Komentarz do artykułu Noc Życiówek w Londynie - Puchar Europy z udziałem Tomka Grycko i Kasi Rutkowskiej

czyli o rywalizacji na najwyższym poziomie, zarówno na szosie jak i w gó®ach
jacwos
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 227
Rejestracja: 18 mar 2011, 18:31
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

Keri pisze:A druga na mecie Rumunka Ancuta Bobocel, która zaczęła się wydłużać (specjalizowała się wcześniej w 3k) pobiegła szybciej niż rekord polski.
Taka mała dygresja.
Brawa dla Rumunów, że stwarzają dla swoich zawodniczek szansę rywalizacji z najlepszymi.
Jacek Wosiek
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

Keri pisze:A druga na mecie Rumunka Ancuta Bobocel, która zaczęła się wydłużać (specjalizowała się wcześniej w 3k) pobiegła szybciej niż rekord polski.
Taka mała dygresja.
Znamy Ancutę, policjantka, była w Polsce: https://www.youtube.com/watch?v=0ysJfmivwBc
Awatar użytkownika
beata
Ekspert/Trener
Posty: 6519
Rejestracja: 21 sty 2003, 11:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: W-wa

Nieprzeczytany post

Tomrun pisze:potrzebna jest zmiana myślenia PZLA w kontekście wysyłania Naszych zawodników na mocno obsadzone imprezy
Chyba raczej zmiana myślenia w ogóle, też w innych kontekstach ...
BelekBela
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 19
Rejestracja: 04 lis 2008, 10:29
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Mała ciekawostka
5 na mecie Alexander Yee to 20 letni triahtlonista, który debiutował na 10 000 m i biegnie 27:51. Wow!
arcio
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 30
Rejestracja: 15 gru 2003, 13:23
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Gdańsk-Oliwa

Nieprzeczytany post

jacwos pisze:Brawa dla naszych zawodników za piękna walkę i taka mała dygresja do możliwości reprezentowania kraju na imprezach międzynarodowych. Katrina Wootton - gdyby była Polką nie dostałaby prawa do startu - wczoraj pobiegła 32.37. Dwa tygodnie temu przegrała w Birmingham z Olą Lisowską. Nie chodzi mi tu o to, że Ola by tyle pobiegła (bo na tą chwilę na pewno jeszce nie) ale o cały system. W biegach długich mocna psychika to połowa sukcesu, a korespondencyjnie trudno to zbudować.
Nie zaprzeczając temu, co napisałeś o Lisowskiej, PZLA i startach, dodam, że Wootton ma wszystkie życiówki (z wyjątkiem maratonu, bo chyba jeszcze nie biegła) na dystansach średnich i długich ma wyraźnie lepsze niż Rutkowska i Lisowska, co trochę komplikuje powoływanie się na przykład Wootton. Podkreślam - zgadzam się, że nasze zawodniczki powinny startować w poważnych biegach.
ODPOWIEDZ