Komentarz do artykułu 50 lecie Grzegorza Gajdusa
- bieganie.pl
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1739
- Rejestracja: 27 sty 2008, 15:29
Skomentuj artykuł 50 lecie Grzegorza Gajdusa
- Alan Bolon
- Rozgrzewający Się
- Posty: 24
- Rejestracja: 09 lis 2016, 10:37
- Życiówka na 10k: 44:48
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Taunton UK
To wszystko co napisano o Grzegorzu to prawda.Aby go poznać i wyrobić sobie o nim opinię nie wystarczy tylko jedno spotkanie z nim.Jego zauważana przez innych "chamskość" to tylko pozór, to jego sposób bycia, który jest rzeczowy i szczery.Będąc na kilku obozach miałem możliwość poznać tego wspaniałego człowieka, sportowca z przeogromną wiedzą trenerską i doświadczeniem. W trakcie wielu rozmów nie raz spierałem się z nim i nie zgadzałem, ale zawsze brałem pod uwagę jego zdanie z należytym szacunkiem, gdyż opiera się ono na wieloletnim doświadczeniu.
Grzesiek to chodząca historia biegania, jest na obozach NIEZBĘDNY.Nie wyobrażam sobie obozu biegowego w Szklarskiej bez niego, bez jego troski, systematyczności w tym co robi dla nas. On potrafi poświęcić każdemu uwagę pomimo wielu uczestników obozu, znaleźć czas na rozmowę i radę.On jest takim "Ojcem" na obozach.Zawsze podziwiam jego umiejętność łączenia humoru i podejścia "na luzie" z obowiązkiem w tym co robi na obozie,jego celna riposta w rozmowach okraszonych humorem i żartami nie ma sobie równych i stanowi o jego sile charakteru i inteligencji.
Sto lat dla Gajdusa!
Grzesiek to chodząca historia biegania, jest na obozach NIEZBĘDNY.Nie wyobrażam sobie obozu biegowego w Szklarskiej bez niego, bez jego troski, systematyczności w tym co robi dla nas. On potrafi poświęcić każdemu uwagę pomimo wielu uczestników obozu, znaleźć czas na rozmowę i radę.On jest takim "Ojcem" na obozach.Zawsze podziwiam jego umiejętność łączenia humoru i podejścia "na luzie" z obowiązkiem w tym co robi na obozie,jego celna riposta w rozmowach okraszonych humorem i żartami nie ma sobie równych i stanowi o jego sile charakteru i inteligencji.
Sto lat dla Gajdusa!
Ostatnio zmieniony 16 sty 2017, 20:02 przez Alan Bolon, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 512
- Rejestracja: 16 sty 2008, 22:22
- Życiówka na 10k: 31.16
- Życiówka w maratonie: 2:23;47
Grzegorz na 42 urodziny przebiegł maraton, pierwotnie myślałem że będzie to wpis o treningowej pięćdziesiątce..
Trener, zawodnik musi być konsekwentny. Jeżeli zawodnik będzie się cieszył z wyniku który znacznie odbiega od jego możliwości to do niczego nie dojdzie. Obecnie w Polsce są dziesiątki, jak nie setki trenerów, na facebooku się roi od wszelkich ogłoszeń, ale brakuje tzw chyba dominatora. To że za słabe wyniki zawodników obarcza się trenera - się zgadzam, trener powinien brać na siebie przecież odpowiedzialność za swoich podopiecznych, jeżeli jest trener który tego nie robi to musicie zastosować zmiany:)
Co do urazów sportowych w pewnym wieku to się też zgodzę. Kiedyś śmiało bez rozgrzewki potrafiłem ciągły dzień po dniu biegać, startowałem z kontuzjami nawet i to wszystko wytrzymywałem. Dziś wstaje z łóżka i nawet do pracy pobiec nie mogę bo ciągle coś trzeszczy..

Trener, zawodnik musi być konsekwentny. Jeżeli zawodnik będzie się cieszył z wyniku który znacznie odbiega od jego możliwości to do niczego nie dojdzie. Obecnie w Polsce są dziesiątki, jak nie setki trenerów, na facebooku się roi od wszelkich ogłoszeń, ale brakuje tzw chyba dominatora. To że za słabe wyniki zawodników obarcza się trenera - się zgadzam, trener powinien brać na siebie przecież odpowiedzialność za swoich podopiecznych, jeżeli jest trener który tego nie robi to musicie zastosować zmiany:)
Co do urazów sportowych w pewnym wieku to się też zgodzę. Kiedyś śmiało bez rozgrzewki potrafiłem ciągły dzień po dniu biegać, startowałem z kontuzjami nawet i to wszystko wytrzymywałem. Dziś wstaje z łóżka i nawet do pracy pobiec nie mogę bo ciągle coś trzeszczy..

Żyje po to, by biegać
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 297
- Rejestracja: 15 wrz 2003, 10:47
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
Adam Klein - jak dla mnie smutne strasznym smutkiem wieje, prawie nekrolog biegowy
, tzn. że w okolicach 50-tki to już tylko piec, koc i tv
Grzegorz Gajdus jeszcze żyje chciałbym zauważyć 



Turecki
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
No może tak wyszło. Napisz coś wesołego. Ja po prostu jestem ponurakiem.