Komentarz do artykułu Amerykanie to potrafią. Czy Polacy pójdą ich śladem?
- bieganie.pl
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1739
- Rejestracja: 27 sty 2008, 15:29
Skomentuj artykuł Amerykanie to potrafią. Czy Polacy pójdą ich śladem?
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 1
- Rejestracja: 06 sty 2014, 09:30
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Czemu autor nie napisał, iż lwia część sukcesów USA na IO lub MŚ to zasługa zawodników m.in. z Kenii. Od lat Amerykanie kuszą obywatelstwem i milionami biegaczy z Afryki. Polska też by wymiatała w biegach jakby zamiast np. rodzimej sztafety pobiegli "polscy" Kenijczycy, Nigeryjczycy, Kameruńczycy...
-
- Stary Wyga
- Posty: 244
- Rejestracja: 26 mar 2007, 21:31
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Szczecin
Wymień chociaż dwa nazwiska poza Lagatem.Mikasa pisze:Czemu autor nie napisał, iż lwia część sukcesów USA na IO lub MŚ to zasługa zawodników m.in. z Kenii. Od lat Amerykanie kuszą obywatelstwem i milionami biegaczy z Afryki. Polska też by wymiatała w biegach jakby zamiast np. rodzimej sztafety pobiegli "polscy" Kenijczycy, Nigeryjczycy, Kameruńczycy...
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2876
- Rejestracja: 20 sie 2001, 13:40
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
- wysek
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3442
- Rejestracja: 16 paź 2004, 22:35
- Życiówka na 10k: 32:34
- Życiówka w maratonie: 2:43
- Lokalizacja: Lublin
- Kontakt:
- Dawidavila
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 615
- Rejestracja: 20 sty 2011, 20:35
- Życiówka na 10k: 35:14
- Życiówka w maratonie: Półmaraton 1:25:19
- Lokalizacja: Pruszcz Gdański
Zasadnicza roznica miedzy Polska a USA to brak srodkow finansowych. Jezeli mlody zawodnik musi sam kupowac sobie sprzet doplacac do obozow w gorach i skladac sie na paliwo zeby pojechac na mityng to wiekszosc z nich woli wybrac zawodu uliczne i zgarnac nagrode w kategori wiekowej.
- wysek
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3442
- Rejestracja: 16 paź 2004, 22:35
- Życiówka na 10k: 32:34
- Życiówka w maratonie: 2:43
- Lokalizacja: Lublin
- Kontakt:
Idąc tym tropem. To jak to robią Kenijczycy, skoro ich populacja statystycznie liczy 43 mln. Trochę więcej od Polski, jednak wyniki tak jakby trochę odstają.mmatja pisze:Różnica w liczbie biegaczy osiągających dobre wyniki może wynikać też częściowo z tego, że w USA mieszka ponad 8 razy więcej osób.
Na pewno liczba ludności ma wpływ, jednak kluczem do sukcesu jest system szkolenia - i nie można mieć co do tego żadnych złudzeń. Amerykański system też leżał, jednak jakoś się podnieśli. W Polsce system szkolenia leży i nie ma co liczyć że będzie lepiej. Jak się nic radykalnie nie zmieni - będzie co raz gorzej. I nie mam tu na myśli pojedyńczych wybitnych jednostek - bo one będą, tu chodzi o poziom poszczególnych konkurencji...
-
- Stary Wyga
- Posty: 244
- Rejestracja: 26 mar 2007, 21:31
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Szczecin
Właśnie o to chodzi, USA to zróżnicowane społeczeństwo, mimo to jest dużo "białych", którzy osiągają rewelacyjne wyniki, nazwiska, które mogę wymienić od ręki bez żadnego wyszukiwania - Rupp, Symmonds, Ritzenhein, Hall, Jager, Curtis to są ludzie biegający grubo poniżej 13.20 na 5000m (poza Symmondsem). Nie jestem na bieżąco i nie wiem dokładnie jak to wygląda u kobiet, ale panie Flanagan, Goucher, Lewy-Boulet, Simpson są dosyć znane i wiadomo, że (białe) Amerykanki liczą się w świecie. Mimo to zawsze znajdzie się ktoś bredzący o naturalizowanych Afrykańczykach. Nie pamiętam (poza Lagatem) żadnego zawodnika urodzonego w Afryce, który zdobyłby medal MŚ lub IO w barwach USA na średnich lub długich dystansach, więc o jakiej "lwiej części sukcesów" w ogóle mówimy.wysek pisze:Sam Chelanga. Ale co się dziwić populacja USA to bardzo zrożnicowane społeczeństwo.
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
Bo to jest nieprawda. W USA bardzo mocno biegają teraz amerykanie, ewentualnie z korzeniami z innych krajów, ale nie z Kenii.Mikasa pisze:Czemu autor nie napisał, iż lwia część sukcesów USA na IO lub MŚ to zasługa zawodników m.in. z Kenii.
Nie chce mi się szukać innych przykładów, ale oto jest lista zawodników którzy w 2013 roku na 1500 złamali 3:40. Ilu z nich pochodzi z Kenii? 1? 2? 3?
3:33.14 Leonel MANZANO
3:33.23 David TORRENCE
3:33.58 Matthew CENTROWITZ
3:34.00 Jordan MCNAMARA
3:34.12 Garrett HEATH
3:34.47 Andrew BAYER
3:34.55 Lopez LOMONG
3:34.55 Nick SYMMONDS
3:34.93 Cory LESLIE
3:35.27 Will LEER
3:35.48 Craig MILLER
3:35.54 Jack BOLAS
3:36.34 Evan JAGER
3:36.36 Bernard LAGAT
3:36.61 Matt ELLIOTT
3:36.69 Galen RUPP
3:36.79 Russell BROWN
3:37.03 Andrew WHEATING
3:37.03 Ben BLANKENSHIP
3:37.31 Liam BOYLAN-PETT
3:37.54 Jeff SEE
3:38.34 Robert FINNERTY
3:38.35 Mac FLEET
3:38.38 Trevor DUNBAR
3:38.57 Ryan HILL
3:38.79 Riley MASTERS
3:38.85 Tony JORDANEK
3:38.91 Brett JOHNSON
3:39.04 Andrew BUMBALOUGH
3:39.06 De'Sean TURNER
3:39.24 Duncan PHILLIPS
3:39.27 Elliott HEATH
3:39.28 Daniel HULING
3:39.45 Chris DERRICK
3:39.57 Michael ATCHOO
3:39.72 Joe STILIN
3:39.77 Eric HARASYN
3:39.81 Mack MCLAIN
3:39.87 Alex HATZ
3:39.87 Daniel CLARK
3:39.91 Mack CHAFFEE
- fotman
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1738
- Rejestracja: 25 wrz 2008, 15:43
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Gdańsk
Ani słowa o finansowaniu wyczynowego sportu z kieszeni amerykańskiego podatnika?
Przecież bez kasy od państwa się nie da.
Przepraszam, ale nie mogłem się opanować. Wiem, że burakiem jestem.
Proszę mi nie mówić, że uniwerki, które szkolą lekkoatletów w USA są publiczne. To zupełnie inna sytuacja od naszego systemu szkolenia centralnego za pośrednictwem PZLA. Tam uniwerki ze sobą rywalizują i stąd pozytywny ciąg do przodu. (Z kim rywalizuje PZLA?) Poza tym środki na lekką atletykę uniwerki pozyskują od sponsorów a nie z kasy stanowej.
Zdrowa rywalizacja oraz przepisy podatkowe sprzyjające prywatnemu sponsoringowi są najlepszą pożywką dla rozwoju sportu.
Oczywiście nie da się przecenić mentalności biznesmenów, którzy chcą się dzielić swoim zyskiem z innymi ludźmi. W USA szeroko pojęta działalność społecznikowska i dobroczynna ma bardzo duże znaczenie w społeczeństwie. Socjalizm w USA robi postępy, ale jeszcze wciąż chrześcijańskie klasyczne zasady postępowania mają się nieźle. A u nas wciąż funkcjonuje karykaturalny obraz rodem z podręczników socrealu biznesmena krwiopijcy dążącego po trupach do maksymalizacji zysku.

Przecież bez kasy od państwa się nie da.

Przepraszam, ale nie mogłem się opanować. Wiem, że burakiem jestem.

Proszę mi nie mówić, że uniwerki, które szkolą lekkoatletów w USA są publiczne. To zupełnie inna sytuacja od naszego systemu szkolenia centralnego za pośrednictwem PZLA. Tam uniwerki ze sobą rywalizują i stąd pozytywny ciąg do przodu. (Z kim rywalizuje PZLA?) Poza tym środki na lekką atletykę uniwerki pozyskują od sponsorów a nie z kasy stanowej.
Zdrowa rywalizacja oraz przepisy podatkowe sprzyjające prywatnemu sponsoringowi są najlepszą pożywką dla rozwoju sportu.
Oczywiście nie da się przecenić mentalności biznesmenów, którzy chcą się dzielić swoim zyskiem z innymi ludźmi. W USA szeroko pojęta działalność społecznikowska i dobroczynna ma bardzo duże znaczenie w społeczeństwie. Socjalizm w USA robi postępy, ale jeszcze wciąż chrześcijańskie klasyczne zasady postępowania mają się nieźle. A u nas wciąż funkcjonuje karykaturalny obraz rodem z podręczników socrealu biznesmena krwiopijcy dążącego po trupach do maksymalizacji zysku.
Nie lubię człapać kilometrów. Wystarczy 400m.
'anything over 400m, I take a taxi' Jimson Lee www.speedendurance.com
O MOIM TRENINGU
KOMENTARZE NA TEMAT MOJEGO TRENINGU
'anything over 400m, I take a taxi' Jimson Lee www.speedendurance.com
O MOIM TRENINGU
KOMENTARZE NA TEMAT MOJEGO TRENINGU