Komentarz do artykułu Mistrzostwa Polski w LA
- Nagor
- Ekspert/Trener
- Posty: 3438
- Rejestracja: 09 paź 2007, 17:57
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Słupsk
Dzięki za gratulacje! Męczyłem się strasznie - to nie był mój dzień, upał w nocy mnie wykończył. No ale udało się zrobić założony wynik Co ciekawe, jest zgodny niemal dokładnie z biegowym kalkulatorem: wychodziło 1500m w 3.51 (Siedlce na początku sezonu), 3000m w 8:15 (pobiegłem tyle tydzień temu w Sopocie) i 5000m w 14.23. To oznacza, że trening zrobiony był prawidłowo. Sporo korzystałem z tabel Danielsa w układaniu treningu - i to się jednak sprawdza, jeśli zrobione jest z głową.
W niedzielę walczę o życiówkę na 1500m, aby trochę namieszać w tych kalkulatorowych przewidywaniach. Ma padać i nie wiem, jak jutro się będę czuł po tej męce, ale spróbuję się pościgać.
Powiem Wam jednak, że o ile wynik na poziomie 14 minut wydaje mi się kwestią cierpliwości, np. w przyszłym roku, bo to jednak bieganie raptem po 2.48/km, o tyle naprawdę podziwiam tych skubanych Kenijczyków, którzy biegają poniżej 13 minut. Jest to aż niewiarygodne.
Po Mistrzostwach w bazie będzie kilkaset zdjęć - Fredzio i Remus byli dziś na posterunku, migawka strzelała na każdym okrążeniu.
W niedzielę walczę o życiówkę na 1500m, aby trochę namieszać w tych kalkulatorowych przewidywaniach. Ma padać i nie wiem, jak jutro się będę czuł po tej męce, ale spróbuję się pościgać.
Powiem Wam jednak, że o ile wynik na poziomie 14 minut wydaje mi się kwestią cierpliwości, np. w przyszłym roku, bo to jednak bieganie raptem po 2.48/km, o tyle naprawdę podziwiam tych skubanych Kenijczyków, którzy biegają poniżej 13 minut. Jest to aż niewiarygodne.
Po Mistrzostwach w bazie będzie kilkaset zdjęć - Fredzio i Remus byli dziś na posterunku, migawka strzelała na każdym okrążeniu.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1320
- Rejestracja: 13 sty 2008, 13:02
a na jakim dystansie Nagór leciał ? półtoraka czy 5km
Tomek
- wysek
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3442
- Rejestracja: 16 paź 2004, 22:35
- Życiówka na 10k: 32:34
- Życiówka w maratonie: 2:43
- Lokalizacja: Lublin
- Kontakt:
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
No to co, reasumując, kto tu jest zadowolony z wyników?
Nagór - oczywiście.
Majka też zrobiła chyba życiówkę.
Michał Smalec chyba nie zadowolony ale wyglądał mi na bardzo zmęczonego przed startem, zresztą to chyba nawet widać na zdjęciach.
Michał Kaczmarek - wyglądał mi na gościa który na 5000 biegł raczej kontrolnie - przyjrzyjcie się kilku zdjęciom z tego biegu.
Renata Pliś - pięknie pociagnęła 1500 m mimo, że życiówki nei było.
No - to jakie jeszcze wrażenia ?
Nagór - oczywiście.
Majka też zrobiła chyba życiówkę.
Michał Smalec chyba nie zadowolony ale wyglądał mi na bardzo zmęczonego przed startem, zresztą to chyba nawet widać na zdjęciach.
Michał Kaczmarek - wyglądał mi na gościa który na 5000 biegł raczej kontrolnie - przyjrzyjcie się kilku zdjęciom z tego biegu.
Renata Pliś - pięknie pociagnęła 1500 m mimo, że życiówki nei było.
No - to jakie jeszcze wrażenia ?
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
Sztafety to też fajne konkurencje.
Notabene byłem świadkiem ciekawego wyścigu na 4x400 mężczyzn.
W sztafecie WKS Śląsk Wrocław z jakiegoś na pierwszej zmianie musiał wystartować zawodnik w zastępstwie.
Wrocławianie wybrali kolegę klubowego Adriana Danilewicza - typowego średniaka czyli biegającego 800, 1500 m.
Na torze za nim startował Patryk Baranowski.
Kurcze, mówię wam jak to wyglądało.
Można było mieć wrażenie, że Adrian Danilewicz to dziecko które znalazło się tam przez przypadek.
Sposób w jaki ten Baranowski połknął dzielącą go na początku odległość od Danilewicza a potem się oddalał był niesamowity.
Tu było idealnie widać kontrast - czysta siła (Baranowski robił po prostu długie susy) kontra wytrzymałość.
Tym bardziej niezwykłe wydaję się być osiągnięcia Juantoreny.
Swoją drogą chciałbym zobaczyć Baranowskiego biegnącego z Danilewiczem na 800 m.
Notabene byłem świadkiem ciekawego wyścigu na 4x400 mężczyzn.
W sztafecie WKS Śląsk Wrocław z jakiegoś na pierwszej zmianie musiał wystartować zawodnik w zastępstwie.
Wrocławianie wybrali kolegę klubowego Adriana Danilewicza - typowego średniaka czyli biegającego 800, 1500 m.
Na torze za nim startował Patryk Baranowski.
Kurcze, mówię wam jak to wyglądało.
Można było mieć wrażenie, że Adrian Danilewicz to dziecko które znalazło się tam przez przypadek.
Sposób w jaki ten Baranowski połknął dzielącą go na początku odległość od Danilewicza a potem się oddalał był niesamowity.
Tu było idealnie widać kontrast - czysta siła (Baranowski robił po prostu długie susy) kontra wytrzymałość.
Tym bardziej niezwykłe wydaję się być osiągnięcia Juantoreny.
Swoją drogą chciałbym zobaczyć Baranowskiego biegnącego z Danilewiczem na 800 m.
- Arti
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4522
- Rejestracja: 02 paź 2001, 10:53
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznan
Bo sztafety to prawdziwe piękno szczególnie gdy stoisz na ostatniej zmianie 4x100m i widzisz jak z każdą zmianą zbliżają się koledzy do ciebie. Adrenalina tak wzrasta,że trzeba się pilnować by koledze nie uciec ze strefy.
Biegałem 4x100m na pierwszej lub ostatniej. Na pierwszej jest mocne ciśnienie aby jak najlepiej wyprowadzić sztafetę na dobrą pozycję
Fredzio a byś widział co czuje się startując na 8 torze gdy nie widzisz żadnego przeciwnika....trochę to dziwne bo biegniesz na maksa ale na 300 metrze dochodzi do zrównania.... ot takie fajne sportowe epizody
Biegałem 4x100m na pierwszej lub ostatniej. Na pierwszej jest mocne ciśnienie aby jak najlepiej wyprowadzić sztafetę na dobrą pozycję
Fredzio a byś widział co czuje się startując na 8 torze gdy nie widzisz żadnego przeciwnika....trochę to dziwne bo biegniesz na maksa ale na 300 metrze dochodzi do zrównania.... ot takie fajne sportowe epizody
[url=http://www.kujawinski.com]www.kujawinski.com[/url]
- Arti
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4522
- Rejestracja: 02 paź 2001, 10:53
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznan
Zaskoczył mnie Marcin Nowak....to on jeszcze biega? i to srebny medal !!! Szok.....31 latek. To pokolenie Balcerzaka, Pilarczyka itd którzy już pokończyli kariery.
[url=http://www.kujawinski.com]www.kujawinski.com[/url]