Zuzanna Wiernicka – jak wygląda codzienność rekordzistki Polski U18 na 2000m
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 392
- Rejestracja: 16 sie 2016, 21:04
- Życiówka na 10k: 31:49
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
Biegowych talentów na mapie Polski mieliśmy zawsze wiele. Jednym z nich jest Zuzanna Wiernicka, która w tym roku pobiła rekord Polski U18 na 2000 metrów. Wynik zawodniczki RKS Łódź i podopiecznej Stanisława Jaszczaka, który osiągnęła podczas jednego z mitingów w Toruniu 5:59.34, jest nie tylko halowym rekordem Polski U18, ale jest to również wynik lepszy od rekordu Polski na otwartym stadionie nie tylko w kategorii U18 ale też U20. Jak wygląda codzienność młodej zawodniczki i kto jest jej biegowym idolem?
5000 15:18,65 2020
10 30:22 2024
HM 67:13 2023
M 2:22:42 2021
#PiekielniWarszawa
10 30:22 2024
HM 67:13 2023
M 2:22:42 2021
#PiekielniWarszawa
- pawo
- Wodzirej
- Posty: 4108
- Rejestracja: 02 lis 2020, 22:20
- Lokalizacja: zdecydowanie las
Link do materiału:
https://bieganie.pl/sport/zuzanna-wiern ... -na-2000m/
https://bieganie.pl/sport/zuzanna-wiern ... -na-2000m/
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13614
- Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
- Życiówka na 10k: 33:40
- Życiówka w maratonie: 2:39:05
No to napisze jeszcze raz tu:
Co chce nam przekazać autor tego artykułu. Wartość bliska zeru.
Dziewczyna idzie do szkoły, na trening, do domu, punkt.
Co chce nam przekazać autor tego artykułu. Wartość bliska zeru.
Dziewczyna idzie do szkoły, na trening, do domu, punkt.
- beata
- Ekspert/Trener
- Posty: 6509
- Rejestracja: 21 sty 2003, 11:46
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: W-wa
Jeszcze lubi gotować i codziennie mogłaby jeść owsiankę.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 693
- Rejestracja: 14 lis 2013, 22:23
- Życiówka na 10k: 44:49
- Życiówka w maratonie: 04:09:02
- Lokalizacja: Oleśnica
A czego spodziewaliscie sie po normalnej 18 latce tak zapytam?
Rozumiem, ze dla dramaturgii wydarzen lepiej wygladaloby jakby na te treningi wstawala o 3 rano i jechala 4 godziny codziennie z prowincji walczac z przeciwnosciami losu.
Artykul moze troche o niczym ale przedstawia czytelnikom nowe twarze, ktore za jakis czas moga byc szerzej znane.
Jak dla mnie ok. Mozna doszukac sie pozytywnego przekazu, ze prowadzac normalne zycie tez da sie osiagnac sukces. Moze zainspiruje jej rowiesnikow.
Rozumiem, ze dla dramaturgii wydarzen lepiej wygladaloby jakby na te treningi wstawala o 3 rano i jechala 4 godziny codziennie z prowincji walczac z przeciwnosciami losu.
Artykul moze troche o niczym ale przedstawia czytelnikom nowe twarze, ktore za jakis czas moga byc szerzej znane.
Jak dla mnie ok. Mozna doszukac sie pozytywnego przekazu, ze prowadzac normalne zycie tez da sie osiagnac sukces. Moze zainspiruje jej rowiesnikow.
Komentarze do bloga biegowego: [url]http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=28&t=38345[/url]
Strona WWW: [url]http://www.pstryk-pstryk.com[/url]
Blog Biegowy: [url]https://rmc-biega.pl[/url]
Strona WWW: [url]http://www.pstryk-pstryk.com[/url]
Blog Biegowy: [url]https://rmc-biega.pl[/url]
- beata
- Ekspert/Trener
- Posty: 6509
- Rejestracja: 21 sty 2003, 11:46
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: W-wa
Niczego nadzwyczajnego. Po prostu nie wiem, w jakim celu pisać o normalny życiu.
Ja też takie życie w tym wieku prowadziłam, sukcesu - takiego - nie osiągnęłam, ale życie w rytmie: śniadanie - szkoła - trening - obiad (no tak, ja nie jadłam w szkole, tylko w domu pd wieczór) - lekcje nie jest naprawdę niczym niezwykłym.
Potwierdza to tylko znaną prawdę - aby osiągnąć sukces, potrzebna jest konsekwencja i systematyczna praca, a pogodzić da się wszytko, i szkołę, i później życie rodzinne.
Nie sadzę.Jak dla mnie ok. Mozna doszukac sie pozytywnego przekazu, ze prowadzac normalne zycie tez da sie osiagnac sukces. Moze zainspiruje jej rowiesnikow.
Rówieśnicy raczej sukcesów upatrują gdzie indziej.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13614
- Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
- Życiówka na 10k: 33:40
- Życiówka w maratonie: 2:39:05
Faktycznie. Pozytywny przekaz jest.RMC pisze: ↑27 mar 2023, 08:41 A czego spodziewaliscie sie po normalnej 18 latce tak zapytam?
Rozumiem, ze dla dramaturgii wydarzen lepiej wygladaloby jakby na te treningi wstawala o 3 rano i jechala 4 godziny codziennie z prowincji walczac z przeciwnosciami losu.
Artykul moze troche o niczym ale przedstawia czytelnikom nowe twarze, ktore za jakis czas moga byc szerzej znane.
Jak dla mnie ok. Mozna doszukac sie pozytywnego przekazu, ze prowadzac normalne zycie tez da sie osiagnac sukces. Moze zainspiruje jej rowiesnikow.
- yacool
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 12937
- Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
- Kontakt:
Przyznaj Rolli, ucieszyłbyś się, gdyby twoi podopieczni byli tak zaangażowani.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13614
- Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
- Życiówka na 10k: 33:40
- Życiówka w maratonie: 2:39:05
Oczywiście... ale w ten sposób dowiedziałem sie, ze dziewczynki w wieku 17 lat idą do szkoły, potem na trening i potem do domu.
Ach... no ze jedzą normalnie, ale sie starają lepiej.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 302
- Rejestracja: 03 gru 2018, 05:06
Ja jednak sądzę że warto to przypomnieć ludziom którzy np. chcieliby trenować, ale np. boją się że nie znajdą czasu.beata pisze: Potwierdza to tylko znaną prawdę - aby osiągnąć sukces, potrzebna jest konsekwencja i systematyczna praca, a pogodzić da się wszytko, i szkołę, i później życie rodzinne.
Fajna byłaby formuła wywiadu AMA (ask me anything) tu na forum, wtedy mogły by paść pytania które byłyby interesujące dla wszystkich forumowiczów .
Ty jesteś trenerem to wiesz, ale może niektórzy sądzą że konieczny jest dietetyk, cotygodniowe masaże, obozy wysokogórskie i cały sztab ludzi aby osiągnąć sukces. Na szczęście bieganie jest jednym z najtańszych sportów.Rolli pisze:Oczywiście... ale w ten sposób dowiedziałem sie, ze dziewczynki w wieku 17 lat idą do szkoły, potem na trening i potem do domu.
Ach... no ze jedzą normalnie, ale sie starają lepiej.
-
- Stary Wyga
- Posty: 151
- Rejestracja: 15 sie 2022, 08:57
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Rodzice prowadzący na biegi dla maluchów, wypatrzenie przez trenera, wypatrzenie i wsparcie przez fundacje, przeprowadzka i zmiana trenera, zapatrzenie w pozytywną Sofię Ennoui, marzenie o Igrzyskach...to nie jest oczywiście materiał na scenariusz filmu, ale początek ciekawej historii, jak ktoś ma wyobraźnię, czemu nie?