Komentarz do artykułu Prof. Samuel Marcora o nowej książce Matta Fitzgeralda

[KrzysiekJ]

Właśnie doręczyciel przyniósł mi książkę.

Ciekawe na ile uda mi się samozmotywować po jej lekturze.

[KrzysiekJ]

Czy ktoś z "zasłużonych dla forum", albo po prostu czytelników nowej książki Fitzgeralda zechce się podzielić swoją opinią na jej temat?

[Svolken]

Ja to zwykły czytelnik, nie zasłużony, i jestem dopiero w połowie. Myślałem, że to będzie coś więcej niż zbiór różnych historii.


Wysłane z iPhone .

[KrzysiekJ]

Trzeba przyznac, że historie barwnie opowiedziane. Momentami nawet zbyt plastycznie jak na moje standardy (mam na myśli "obieranie" kończyny z mięśni).

Byłem początkowo trochę rozczarowany, bo miałem nieco inne oczekiwania. Niemniej muszę uczciwie powiedziec, że autor już na początku ostrzega, że gotowych przepisów w książce się nie znajdzie.

Parę spraw mnie zaskoczyło. Np. to że intensywne fantazjowanie na temat sukcesu osłabia wolę do realizacji ciężkich treningów, albo zbytnie koncentrowanie się na ciele i swoim wnętrzu na zawodach włącza skuteczniej naszego osobistego spowalniacza.

Pozycja trochę przegadana. W mojej ocenie spokojnie do zebrania w jednym solidnym artykule.