Link do głównej

[Kangoor5]

Po kliknięciu w banner BIEGANIE.pl przenosi na główną stronę forum zamiast na główną BIEGANIE.pl jak było poprzednio. Proszę o poprawienie

[Rolli]

Cos tu administratorzy nie zaglądają?
Ta angielska wersja i to szukanie linków idzie naprawdę na nerwy. Az nie chce sie tu zaglądać!

Zreszta to forum przekształciło sie raczej w blogi. Nikt tu już nie dyskutuje, tylko opisuje treningi. Zle sie dzieje...

[dziki_rysio_997]

Cóż, jeśli mam być szczery to generalnie chyba na forum jest dużo gorzej, niż było.
Jeśli chodzi o czytelność, użyteczność, ciężką kolorystykę itd.

Zakładam jednak, że aktualizacja silnika była potrzebna z innych względów (walka ze spamem?) i mam nadzieję, że docelowo będzie lepiej.

Ogólnie rzecz biorąc to utrzymanie forum przy życiu dzisiaj zwykle wymaga dużego wysiłku.
Początkujący biegacze znajdą potrzebne informacje w Google/na YT lub zadając po raz tysięczny to samo pytanie w grupie na fejsie. Generalnie serwisy społecznościowe "wyssały" życie z wielu stron.
A im bardziej forum jest nienowoczesne, tym szybciej ten proces postępuje.
Ludzie potrzebują przejrzystości i funkcji, które każdy zna (w szczególności te z serwisów społecznościowych - np. reakcje na posty).
Nie ma emocji, nie ma interakcji -> forum długo nie pożyje. Sama merytoryka może nie wystarczyć do stworzenia odpowiedniej masy krytycznej na forum w języku polskim.

[pawo]

Nikt tu już nie dyskutuje, tylko opisuje treningi. Zle sie dzieje...

A jak myślisz, czemu tak się dzieję?
Pytam poważnie, bez żadnej zaczepki, bo może warto się nad tym zastanowić.

[Rolli]

Letsrun funkcjonuje dobrze.
Tez niemieckie form, gdzie jestem aktywny funkcjonuje OK.

FB i inne sa dla mnie nic nie warte i dobre dla wzajemnych oklasków. Dyskusji na FB prowadzić sie nie da.

[kkkrzysiek]

Na letsrun jest trolli od metra. Ale fakt, wciąż są ciekawe rzeczy i widać, że strona i forum się uzupełniają.

[Rolli]

Na letsrun jest trolli od metra. Ale fakt, wciąż są ciekawe rzeczy i widać, że strona i forum się uzupełniają.

Takich Merkow301 musi każde forum bezproblemowo wytrzymać.
Forum żyje z dyskusji.

Mimo ze Adam mi szedł na nerwy, ale on dbał o dyskusje.

[marek301]

Takich Merkow301 musi każde forum bezproblemowo wytrzymać.
Forum żyje z dyskusji.

Wiesz co Rolli?
Czy Ty przypadkiem nie jesteś "wypalony",
lub jakieś objawy męskiego klimakterium, Ciebie nie dopadły?

Co Ty takiego wnosisz do dyskusji?
Moim zdaniem mógłbyś się bardziej postarać.

Większość Twoich postów, jest po prostu nudne jak "flaki z olejem".
Merytoryczność również bardzo chaotycznie wygląda.

Widać często, że starasz się czytać różne prace w necie,
ale jednocześnie zdradzasz, że masz problemy z logiczną interpretacją zawartych tam informacji.

Narzekasz tylko i narzekasz, a brak Tobie polotu, energii,
aby coś ciekawego napisać(oprócz przaśnego pajacowania).

Mam nadzieje, że się nie pogniewasz.
Nie piszę tego złośliwie, tylko tak to wygląda, obserwując z boku, taka jest Twoja,
mało radosna i niezbyt inspirująca "twórczość".

[krunner]

Na letsrun jest trolli od metra. Ale fakt, wciąż są ciekawe rzeczy i widać, że strona i forum się uzupełniają.

Takich Merkow301 musi każde forum bezproblemowo wytrzymać.
Forum żyje z dyskusji.
Mimo ze Adam mi szedł na nerwy, ale on dbał o dyskusje.

Rolli, fora internetowe są w odwrocie, teraz popularne stają się szybkie treści, youtube, vlog-i, treści na aplikacje mobilne, podcasty. Strona musi iść w tym kierunku. Adam nie rozumiał pewnych rzeczy np. dowiódł tego ostatnio, kiedy burzył się przeciwko podcastom (że nie można ich przeczytać )
To, że let's run się trzyma to wynika z tego, że jest ogólnoświatowe i w jęz. ang., polskojęzyczne fora nie mają takiej siły przebicia.
Wymiana myśli przez ludzi w internecie zmienia się, a wydaje mi się, że duża część osób pewnie by chciała, żeby miała charakter "seminarium biegowego".
Z drugiej strony strona/serwis ma zarabiać. Ciężko to wszystko pogodzić.

[Rolli]

Na letsrun jest trolli od metra. Ale fakt, wciąż są ciekawe rzeczy i widać, że strona i forum się uzupełniają.

Takich Merkow301 musi każde forum bezproblemowo wytrzymać.
Forum żyje z dyskusji.
Mimo ze Adam mi szedł na nerwy, ale on dbał o dyskusje.

Rolli, fora internetowe są w odwrocie, teraz popularne stają się szybkie treści, youtube, vlog-i, treści na aplikacje mobilne, podcasty. Strona musi iść w tym kierunku. Adam nie rozumiał pewnych rzeczy np. dowiódł tego ostatnio, kiedy burzył się przeciwko podcastom (że nie można ich przeczytać )
To, że let's run się trzyma to wynika z tego, że jest ogólnoświatowe i w jęz. ang., polskojęzyczne fora nie mają takiej siły przebicia.
Wymiana myśli przez ludzi w internecie zmienia się, a wydaje mi się, że duża część osób pewnie by chciała, żeby miała charakter "seminarium biegowego".
Z drugiej strony strona/serwis ma zarabiać. Ciężko to wszystko pogodzić.

Z Vlogiem, Youtubem i Podcastem nie podyskutujesz. To jest własnie kącik, gdzie może istnieć takie forum.

[yacool]

Tradycjonalne czy wręcz konserwatywne podejście do wymiany poglądów w zasadzie nie ma alternatywy. Atrakcje jakie znajdziemy na platformach społecznościowych sprowadzają się raczej do płytkiej wymiany reakcji na post, jak to dobrze ujął dziki rysio. Ktoś coś wrzucił, dodał fotkę i sprawdza oddźwięk w liczbie lajków. Gdy wrzucam film na yt, to nie ma opcji żebym nie zerkał na liczbę odsłon i lajków. A jak tylko pojawi się jakiś anlajk, to cała reszta nie ma znaczenia, bo głowę zaprząta myśl - jak ktoś mógł dać mi łapkę w dół, przecież jestem taki zajebisty. Za chwilę wrzucę kolejny odcinek biegania powięziowego, ale nie spodziewam się żadnej burzliwej dyskusji pod filmem. Zwłaszcza, że mało kto da radę wytrwać ponad 20 minut oglądając i słuchając gościa gadającego o sztywności tkankowej. Jak się to ma do filmików o chwytliwych tytułach w stylu "5 błędów jakie robi początkujący biegacz", albo "jak się nie męczyć i nie zniechęcić"? Jest tylko jedna skala porównawcza. Liczba odsłon i lajków. To decyduje o wszystkim. Dlatego ekspertem jest dziś jutuber i influenser niezależnie od tematu, który poruszy.

[Skoor]

yacool, dałbym Ci lajka za to co napisałeś, ale się nie da

[Ricardo]

Co do forum letsrun to może dużo osób tam jest, ale przynajmniej dla mnie nic ciekawego się tam teraz nie dzieje. Tak naprawdę to jest tam wolna amerykanka i często wątki polityczne budzą najwięcej emocji, angażują najwięcej forumowiczów, a administracja może ze względu na "wolność słowa" nic z tym nie robi. Wszedłem dzisiaj tam na główną i co widzę?
-Wątek o Bidenie - 5589 wpisów, ostatnia aktywność 2 min. temu,
-wątek o wyborach prezydenckich - 1691 wpisów, ostatnia aktywność 1h temu.

Ludzie się tam kłócą, wyzywają i nic. Oczywiście bieganie dalej jest tam częstym tematem, ale spędziłem tam trochę czasu i uznałem, że nie ma to sensu. Każdy zawodnik, który zrobił przyzwoity wynik od razu jest oskarżany przez masę ludzi o doping.

[Ricardo]

A co do samej dyskusji w internecie i forów, to myślę, że dalej będą miały swoje miejsce. Ludzie interesują się różnymi tematami i często nie znają innych osób w swoim otoczeniu, z którymi mogłyby dzielić swoją pasję przez co szukają dyskusji w internecie. Youtube, Tik Tok czy Instagram nie zastąpi forum, ale np Facebook już w pewnym stopniu może poprzez prywatne grupy gdzie członkowie wrzucają posty i komentują.

[kkkrzysiek]

Na forum letsrun nie ma co wchodzić w main message board, a od razu zaglądać w subforum treningowe. Wciąż są tam trolle, ale mniej niż w tematach niebiegowych. I czasami Canova się odezwie i wtedy można poczytać jak pewne sprawy widzi trener wysokiej klasy.