Zapytanie
Dlaczego Nagor kasuje posty, z którymi merytorycznie się nie zgadza? Przecież to jest dziecinada, wręcz szkodliwość dla tego forum. Czy każda treść będzie kasowana a temat zamykany tylko dlatego, że on sam ma inne zdanie?
Jak na ironię, poziom jego wiedzy często jest porażająco niski.
Jak na ironię, poziom jego wiedzy często jest porażająco niski.
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
Ale o co chodzi ? Co skasował ? Jest ryzyko, że jeśli piszesz to na forum może to też Ci skasuje więc pisz poprostu do mnie a ja będę się zastanawiał.
- t0mo
- Wyga
- Posty: 120
- Rejestracja: 19 lip 2008, 20:27
Skasował posty w których wykazałem jego błędy. Na przykład porównywał vitargo do czekolady, twierdząc że jedno i drugie jest tak samo szkodliwe - podczas gdy vitargo ma IG około setki (zapewne nawet trochę więcej), czekolada 34. Skasował post w którym ostrzegałem, że szprycowanie się pokarmami z bardzo wysokim IG jest jednym z głównych czynników ryzyka cukrzycy. Jeszcze parę innych, już nie pamiętam - ale ogólnie leciało wszystko, co nie zgadzało się z tezą "pijcie vitargo bo to zdrowe". Gość ma umowę z firmą czy co?
- Nagor
- Ekspert/Trener
- Posty: 3438
- Rejestracja: 09 paź 2007, 17:57
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Słupsk
T0mo i Tomasz - z punktu widzenia tego forum jesteście szkodnikami piszącymi potworne głupoty. Możecie to robić na swoich prywatnych stronach internetowych. Tutaj, jeśli to się będzie powtarzać, obaj zostaniecie usunięci, bo uważam, że pozostawiania was nie leży w interesie pozostałych użytkowników. Pisanie dziwnych porad treningowych i dietetycznych przez osoby bez żadnych kompetencji w tych dziedzinach jest po prostu szkodliwe.
To tyle w tym temacie. To jest tym razem ostatnie ostrzeżenie.
To tyle w tym temacie. To jest tym razem ostatnie ostrzeżenie.
Ciekawe i wyjątkowo naiwne.
To właśnie Ty jesteś szkodnikiem tego forum , który często świeci potwornym brakiem wiedzy – mało tego, wydaje Ci się, że jest odwrotnie . Kompletnie nie masz pojęcia o dietetyce co udowodniłeś nie raz, tymczasem wyrywasz się dumnie do każdej odpowiedzi.
Niestety Fredzio nie widzi problemu i toleruje Twoje zapędy – szkoda, kumplostwo wychodzi bokiem. Przez to, że Ci się popuszcza, to coraz bardziej obniżasz wartość i poziom tego forum, nikt inny.
Zdziwiłbyś się, ale usunięcie właśnie Ciebie przyniosłoby największą korzyść dla forum :takta:. Nie byłoby kasowania niewygodnych postów, zamykania tematów. Buńczucznych i samozwańczych prób bycia kompetentnym z Twojej strony. W końcu wolność słowa wzięłaby górę nad takimi szkodnikami jak Ty.
„Bo uważam…” a co Ty masz tu do uważania?
To jest forum i każdy ma prawo się wypowiadać. Zaś to, że coś Ci nie pasuje bo ktoś ma inne zdanie... to już Twój problem. Nikogo nie interesuje co Ty sobie uważasz. Wszyscy są równi.
Nie podoba Ci się - zmień forum, proste.
Ostrzeżenie? Widzę, że humor Ci dopisuje.
Szeryf się odezwał.
Bo ktoś Ci napisał, że nie masz pojęcia o wpływie indeksu glikemicznego na gospodarkę glukozową w organizmie… zamiast się coś nauczyć (bo przydałoby się), to Ty kasujesz posty i się odgrażasz.
To właśnie Ty jesteś szkodnikiem tego forum , który często świeci potwornym brakiem wiedzy – mało tego, wydaje Ci się, że jest odwrotnie . Kompletnie nie masz pojęcia o dietetyce co udowodniłeś nie raz, tymczasem wyrywasz się dumnie do każdej odpowiedzi.
Niestety Fredzio nie widzi problemu i toleruje Twoje zapędy – szkoda, kumplostwo wychodzi bokiem. Przez to, że Ci się popuszcza, to coraz bardziej obniżasz wartość i poziom tego forum, nikt inny.
Zdziwiłbyś się, ale usunięcie właśnie Ciebie przyniosłoby największą korzyść dla forum :takta:. Nie byłoby kasowania niewygodnych postów, zamykania tematów. Buńczucznych i samozwańczych prób bycia kompetentnym z Twojej strony. W końcu wolność słowa wzięłaby górę nad takimi szkodnikami jak Ty.
„Bo uważam…” a co Ty masz tu do uważania?
To jest forum i każdy ma prawo się wypowiadać. Zaś to, że coś Ci nie pasuje bo ktoś ma inne zdanie... to już Twój problem. Nikogo nie interesuje co Ty sobie uważasz. Wszyscy są równi.
Nie podoba Ci się - zmień forum, proste.
Ostrzeżenie? Widzę, że humor Ci dopisuje.
Szeryf się odezwał.
Bo ktoś Ci napisał, że nie masz pojęcia o wpływie indeksu glikemicznego na gospodarkę glukozową w organizmie… zamiast się coś nauczyć (bo przydałoby się), to Ty kasujesz posty i się odgrażasz.
- t0mo
- Wyga
- Posty: 120
- Rejestracja: 19 lip 2008, 20:27
Zauważyłem zresztą, że co jakiś kontrowersyjny temat w "dieta", to najpierw Nagor robi zadymę, potem temat jest kasowany / zamykany. Zresztą starczy przejrzeć temat "dlaczego weganizm", ile tam jest agresywnych zaczepek z jego strony, a ile merytorycznych argumentów? Zrobiło się towarzystwo wzajemnej adoracji, zamiast rozmów mamy najeżdżanie kilku osób, po prostu czysty trolling. A tak ładnie mógł się temat rozwinąć w kierunku poszukiwania lepszych rozwiązań dietetycznych - gdyby był mądry moderator, który odpowiednio poprowadzi dyskusję.
Ostrzegasz? Przed czym? Przed nieprawdziwymi informacjami, którymi zasypujesz forum? Czy przed ludźmi, którzy ośmielili się te informacje publicznie sprostować?
Faktycznie skończy się tak, że odejdą / zostaną usunięci ostatni ludzie mający jakiekolwiek pojęcie o dietetyce "bo Nagor myśli inaczej niż oni", zresztą już od dawna obiecywałem sobie że nie będę tu pisał - temat o weganizmie po prostu wkleiłem wszędzie gdzie jestem zarejestrowany. Jeśli przyjrzeć się poziomowi podforum "dieta" jest tam po prostu tragicznie. Jeśli chodzi o frekwencję, również - ile osób tam w ogóle pisze? Dwie? Trzy? Akurat zasady odżywiania i np odchudzania są bardzo dobrze poznane, można powołać się na 1000 różnych badań - no ale żeby to zrobić, trzeba mieć po pierwsze jakąś elementarną wiedzę, po drugie chęć do zagłębienia tematu. Można porównać posty moderatora tutejszego działu "dieta" a posty np na SFD (Sportowym Forum Dyskusyjnym), gdzie moderatorzy całe jadłospisy układają ludziom, pomagają im prowadzić dzienniki dietetyczne, powołują się na najnowsze badania z dziedziny dietetyki i odchudzania.
Ostrzegasz? Przed czym? Przed nieprawdziwymi informacjami, którymi zasypujesz forum? Czy przed ludźmi, którzy ośmielili się te informacje publicznie sprostować?
Faktycznie skończy się tak, że odejdą / zostaną usunięci ostatni ludzie mający jakiekolwiek pojęcie o dietetyce "bo Nagor myśli inaczej niż oni", zresztą już od dawna obiecywałem sobie że nie będę tu pisał - temat o weganizmie po prostu wkleiłem wszędzie gdzie jestem zarejestrowany. Jeśli przyjrzeć się poziomowi podforum "dieta" jest tam po prostu tragicznie. Jeśli chodzi o frekwencję, również - ile osób tam w ogóle pisze? Dwie? Trzy? Akurat zasady odżywiania i np odchudzania są bardzo dobrze poznane, można powołać się na 1000 różnych badań - no ale żeby to zrobić, trzeba mieć po pierwsze jakąś elementarną wiedzę, po drugie chęć do zagłębienia tematu. Można porównać posty moderatora tutejszego działu "dieta" a posty np na SFD (Sportowym Forum Dyskusyjnym), gdzie moderatorzy całe jadłospisy układają ludziom, pomagają im prowadzić dzienniki dietetyczne, powołują się na najnowsze badania z dziedziny dietetyki i odchudzania.
Nagor pisze:Tomasz, wzruszył mnie twój post...
... ale masz dwa wyjścia: dostosujesz się lub znikasz. Wolny wybór, zażalenia kieruj do Strasbourga.
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
Tomasz - to jest forum biegowe.
Nagór - trenuje, eksperymentuje, trenuje nie tylko siebie - i z tego coś ciekawego możemy się nauczyć.
Wg mnie to nie ma nic wspólnego z kumplostwem - poprostu przydatność Nagora na tym forum 10 a Twoja ....po kumplosku....3.
Nagór - trenuje, eksperymentuje, trenuje nie tylko siebie - i z tego coś ciekawego możemy się nauczyć.
Wg mnie to nie ma nic wspólnego z kumplostwem - poprostu przydatność Nagora na tym forum 10 a Twoja ....po kumplosku....3.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 516
- Rejestracja: 24 lis 2007, 19:27
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
Pisałem to już na Maratonach Polskich, biegajznami, napisze i tu: portal jest wyłączna domeną jego właścicieli i albo przestrzegasz zasad i stosujesz się sugestii, albo pisz na innych forach. Rolą moderatora jest między innymi opinii które w jego przekonaniu są szkodliwe. I robi to.
Zachowujecie się tak: przychodzicie do czyjegoś domu i zaczynacie meblować go tak jak wam się to podoba, nie licząc się z opinią gospodarza.
Zdarzało mi się nie zgadzać z Nagorem i Fredziem i nic, oni zostali ze swoją opinią a ja ze swoją. Różnica jest taka że ja twierdziłem że to moja opinia a nie prawda objawiona.
Zachowujecie się tak: przychodzicie do czyjegoś domu i zaczynacie meblować go tak jak wam się to podoba, nie licząc się z opinią gospodarza.
Zdarzało mi się nie zgadzać z Nagorem i Fredziem i nic, oni zostali ze swoją opinią a ja ze swoją. Różnica jest taka że ja twierdziłem że to moja opinia a nie prawda objawiona.
- t0mo
- Wyga
- Posty: 120
- Rejestracja: 19 lip 2008, 20:27
@Wojtek, FREDZIO
Portal czy forum są raczej odpowiednikiem knajpy pod gołym niebem, a nie prywatnego domu. Tu nie jest się "zapraszanym", to jest miejsce typowo publiczne. Obecnie sytuacja przypomina trochę tą, że w danej knajpie mogą pić bezalkoholowe tylko ludzie, którzy uważają że ziemia jest płaska. Jasne, właściciel knajpy może sobie takie bzdurne założenie zrobić i wywalać każdego, kto twierdzi że płaska nie jest, czemu nie. A ja mam prawo go obśmiać. Zabroni mi ktoś? Nie zabroni, bo nie może. Co najwyżej może zbanować za to obśmiewanie, zresztą już raz poleciały bany i powstało nowe forum, tak na oko z 10 krotnie większą aktywnością. Tutaj jest trochę gorzej niż w tej przykładowej knajpie, bo wymaga się "wiary" w to, że pewne szkodliwe produkty spożywcze nie są szkodliwe. Jeszcze raz pytam, ktoś tu ma umowę z firmą produkującą to cudo? Jakby miał umowę z firmą produkującą amortyzowane buty, dowiedziałbym się tutaj że trzeba biegać "z pięty" bo inne sposoby są szkodliwe? I konieczne w butach pewnej konkretnej firmy?
Nie oceniam przydatności Nagora w działach dotyczących treningu biegowego, chociaż argument "bo szybko przebiera nogami" jest taki trochę... nieciekawy. Niby jakimś cudem wszewilczym od szybkiego przebierania nogami ktoś ma większą wiedzę nt metodyki treningu? No ale nie mi oceniać, czy zna się na tym czy nie zna.
Natomiast oceniam jego przydatność w dziale dotyczącym odżywiania, bo po prostu na tym się znam jak mało kto. I stwierdzam z pełną odpowiedzialnością za moje słowa, że Nagor po pierwsze ma w tym temacie wiedzę na poziomie wczesnych klas gimnazjum, po drugie stara się przekonać ludzi do swoich nieprawdziwych poglądów, wykorzystując autorytet moderatora.
Innymi słowy, żenada. Jeden z powodów, dlaczego 10 krotnie więcej osób pisze na konkurencji.
Nie zrozum mnie, Fredzio, źle. Ja naprawdę nie przejmuję się tym portalem ani forum. Jedno z dziesiątek for, gdzie jestem zarejestrowany, tyle że przypadkiem tutaj pisuje Tomasz i mi czasem linki wkleja na gg. Po prostu z nudów zerknąłem na pewne podforum i zobaczyłem, że moderator rozpowszechnia nieprawdzie informacje, które mogą komuś zaszkodzić. Innymi słowy, działa na szkodę zdrowia użytkowników forum.
Zgłaszam ten problem, zrób z nim co chcesz - możesz mnie nawet zabanować za mówienie prawdy, mam to gdzieś prawdę mówiąc. I tak na forach niewege pisuję raz na nowozelandzki rok.
Portal czy forum są raczej odpowiednikiem knajpy pod gołym niebem, a nie prywatnego domu. Tu nie jest się "zapraszanym", to jest miejsce typowo publiczne. Obecnie sytuacja przypomina trochę tą, że w danej knajpie mogą pić bezalkoholowe tylko ludzie, którzy uważają że ziemia jest płaska. Jasne, właściciel knajpy może sobie takie bzdurne założenie zrobić i wywalać każdego, kto twierdzi że płaska nie jest, czemu nie. A ja mam prawo go obśmiać. Zabroni mi ktoś? Nie zabroni, bo nie może. Co najwyżej może zbanować za to obśmiewanie, zresztą już raz poleciały bany i powstało nowe forum, tak na oko z 10 krotnie większą aktywnością. Tutaj jest trochę gorzej niż w tej przykładowej knajpie, bo wymaga się "wiary" w to, że pewne szkodliwe produkty spożywcze nie są szkodliwe. Jeszcze raz pytam, ktoś tu ma umowę z firmą produkującą to cudo? Jakby miał umowę z firmą produkującą amortyzowane buty, dowiedziałbym się tutaj że trzeba biegać "z pięty" bo inne sposoby są szkodliwe? I konieczne w butach pewnej konkretnej firmy?
Nie oceniam przydatności Nagora w działach dotyczących treningu biegowego, chociaż argument "bo szybko przebiera nogami" jest taki trochę... nieciekawy. Niby jakimś cudem wszewilczym od szybkiego przebierania nogami ktoś ma większą wiedzę nt metodyki treningu? No ale nie mi oceniać, czy zna się na tym czy nie zna.
Natomiast oceniam jego przydatność w dziale dotyczącym odżywiania, bo po prostu na tym się znam jak mało kto. I stwierdzam z pełną odpowiedzialnością za moje słowa, że Nagor po pierwsze ma w tym temacie wiedzę na poziomie wczesnych klas gimnazjum, po drugie stara się przekonać ludzi do swoich nieprawdziwych poglądów, wykorzystując autorytet moderatora.
Innymi słowy, żenada. Jeden z powodów, dlaczego 10 krotnie więcej osób pisze na konkurencji.
Nie zrozum mnie, Fredzio, źle. Ja naprawdę nie przejmuję się tym portalem ani forum. Jedno z dziesiątek for, gdzie jestem zarejestrowany, tyle że przypadkiem tutaj pisuje Tomasz i mi czasem linki wkleja na gg. Po prostu z nudów zerknąłem na pewne podforum i zobaczyłem, że moderator rozpowszechnia nieprawdzie informacje, które mogą komuś zaszkodzić. Innymi słowy, działa na szkodę zdrowia użytkowników forum.
Zgłaszam ten problem, zrób z nim co chcesz - możesz mnie nawet zabanować za mówienie prawdy, mam to gdzieś prawdę mówiąc. I tak na forach niewege pisuję raz na nowozelandzki rok.
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
Może niezręcznie napisałem ostatnie zdanie. Nie chciałbym żeby się ktoś poczuł urażony i zadał mi pytanie: "A jak oceniasz moją przydatność FREDZIO ? " więc chciałbym "anulować" moja punktację.
Forum to miejsce gdzie wszyscy jesteśmy sobie potrzebni, bez różnic zdań nie ma rozmowy. Ale są które wg mnie są skrajne, szkodliwe. Ja akurat nie wiem dokładnie co tam w dyskusji o Vitargo powiedzieliście ale Tomasza znam już z wielu występów i jego możliwości są mi dobrze znane. Więc postępowanie Nagóra bardzo mnie nie dziwi.
t0m0 - z Toba problem jest taki, że nie ważne jak mądre rzeczy byś powiedział to powiedziałeś tyle innych wg mnie nie mądrych że próba wyłowienia tych mądrych to jest droga przez mękę.
Forum to miejsce gdzie wszyscy jesteśmy sobie potrzebni, bez różnic zdań nie ma rozmowy. Ale są które wg mnie są skrajne, szkodliwe. Ja akurat nie wiem dokładnie co tam w dyskusji o Vitargo powiedzieliście ale Tomasza znam już z wielu występów i jego możliwości są mi dobrze znane. Więc postępowanie Nagóra bardzo mnie nie dziwi.
t0m0 - z Toba problem jest taki, że nie ważne jak mądre rzeczy byś powiedział to powiedziałeś tyle innych wg mnie nie mądrych że próba wyłowienia tych mądrych to jest droga przez mękę.
Widzę, że masz klapki na oczy.FREDZIO pisze:Tomasz - to jest forum biegowe.
Nagór - trenuje, eksperymentuje, trenuje nie tylko siebie - i z tego coś ciekawego możemy się nauczyć.
Wg mnie to nie ma nic wspólnego z kumplostwem - poprostu przydatność Nagora na tym forum 10 a Twoja ....po kumplosku....3.
Jeśli chcesz się uczyć do kogoś, kto kompletnie nie ma pojęcia o dietetyce to proszę bardzo - Twój wybór. Mało tego, jeśli mu się tłumaczy jego braki wiedzy (tudzież szkodliwość wysokiego IG), to on zamiast korzystać, to usuwa i się puszy.
Nie wmawiaj mi, że nie chodzi o kumplostwo. Ręka rękę myje. Widzisz - według Ciebie przydatność jego jest duża, według mnie niewielka, wręcz szkodliwa. Rozpuści się rak bardzo, że zaczyna się panoszyć i zgrywać wszechwiedzącego szeryfa. Ale nie o to chodzi.
Każdy powinien być równy, a Ty tego nie możesz zrozumieć. Wytłumacz mi jaki ma sens kasowanie postów, zamykanie tematów, wieczne „wciskanie się” w tematy w których Nagor plecie kompletne bzdury? Mało tego; „wciska się”, plecie bzdury, a jak ktoś próbuje mu wytłumaczyć jego błędny, to on się focha i kasuje, zamyka. Po prostu wybrałeś kiepskiego i nieodpowiedzialnego moderatora – ba, moderatora działów (dieta i suplementacja), których jego kompetencje są mizerne.
Nikt interesuje mnie czy jest dobym zawodnikiem, oraz czy ma wiedzę treningową. Ale chodzi o jego niefrasobliwość moderowania, jego nieumiejętność w tej kwestii jest porażająca, Do tego dochodzi jeszcze brak wiedzy, i usilne, wręcz agresywne przekonywanie innych do swoich sofizmatów dietetycznych. Jeśli tego nie dostrzegasz Adamie, to trudno – nie ja na tym tracę.
A moja skasowana wypowiedź była krótka.
Napisałem żeby Nagor zaglądnął do jakiejś książki.
Dowiedziałby się, że wysoki IG szkodzi.
Wojtku – niestety się mylisz.
Po pierwsze – jak przyjdziesz do mojego domu i poczęstuję Cię bejsbolem to na pewno za to beknę.
Po drugie – chodzi o etykę.
- Nagor
- Ekspert/Trener
- Posty: 3438
- Rejestracja: 09 paź 2007, 17:57
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Słupsk
Tomasz, rozumiem, że Ty się znasz na dietetyce? Podobnie jak na treningu, zdrowiu i spiskowych teoriach dziejów?
Powiedz mi jedno: na czym Ty się nie znasz?
Aha, w miarę możliwości - napisz to w krótkim poście ; )
Powiedz mi jedno: na czym Ty się nie znasz?
Aha, w miarę możliwości - napisz to w krótkim poście ; )
Nie rozumiesz, w tym problem.Nagor pisze:Tomasz, rozumiem
Co ma piernik do wiatraka?
Rozmowa tyczy Ciebie, to Twoje zachowanie stanowi problem.
Nawet tutaj nie potrafisz trzymać się meritum? Jak chcesz dumać nad tym, na czym się znam, to załóż inny wątek.
Twój post jest nie na temat.