Widze Kasia, ze odkopalas bardzo stary temat... Ale ponieważ zupelnie sie z Toba nie zgodzam odpowiem. "Sportowy" stanik nie jest wymyslem przemyslu odziezowego, aby zarobic na naszym hobby. Zwykly stanik jest uszyty aby wytrzymac kobiecy codzienny styl zycia. Ogranicza sie do chodzenia, schylania sie i rozbierania

i do tego jest uszyty . Dlatego sa w nim np. waskie ramiaczka, delikatne materialy, rozne ladne ozdoby. A teraz "sportowy" stanik: szerokie ramiaczka, ktrore tak latwo nie wbijaja sie w ramion, gladkie i bezszwowe laczenia elementow aby nie zostawiac ran na skorze, material ktory wytrzyma litry slonego potu.
To nie przypadek. Ja osobiscie (75C) nie wyobrazam sobie biegu w zwyklym staniku wiecej niz "do autobusu". W dlugich biegach powyzej 15 km talkuje cialo, bo nawet sportowemu stanikowi zdarza sie mnie poranic.
Piszesz, ze nie warto inwestowac w sportowy stanik, ja wole miec na codzien ladna, koronkowa bielizne, a do biegania sportowy, niz inwestowac w zwykle staniki, ktore ani za bardzo sie nie nadaja do biegania, a i w codziennym uzytku wstyd go zalozyc/sciagnac.