pecherze
- Fist
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 949
- Rejestracja: 18 lip 2005, 22:44
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Rumia/Gdańsk
- Kontakt:
zdezynfekowac jakas igle, prtzebic pozwolic zeby plyn wyplynal i zakleic plastrem
Nie zrywac skory gdyz doskonale chroni nie wyksztalcony nablonek, plaster ma tylko pilnowac zeby skora sama sie nie zerwala
Nie zrywac skory gdyz doskonale chroni nie wyksztalcony nablonek, plaster ma tylko pilnowac zeby skora sama sie nie zerwala
Mateusz
Dare for more!
Dare for more!
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 418
- Rejestracja: 25 paź 2006, 09:39
Albo kupić porządne plastry typu "druga skóra" - w każdej aptece to mają, pytać o plastry hydrożelowe (albo hydrokoloidowe, nigdy nie pamiętam), Compeed takie robi. Taki plaster chroni po prostu idealnie, a schodzi sam po kilku dniach, w tym czasie można go nawet moczyć i nic mu to nie przeszkadza.
-
- Wyga
- Posty: 52
- Rejestracja: 27 lis 2006, 11:17
Ostatnio probowalem uzywac tego comspeeda. Trzymal sie przez tydzien i ciagle odczuwalem dyskomfort a jak go w koncu zerwalem to pod spodem jakby cos zaczynalo gnic. Po zastosowaniu jodynki i zwyklego plastra (tylko kiedy zakladam buty), wszystko wraca szybko do normy.
Takze tego comspeeda raczej nie polecam. Chyba lepiej zeby ranka sobie pooddychala zamiast sie kisic pod plastikiem.
Takze tego comspeeda raczej nie polecam. Chyba lepiej zeby ranka sobie pooddychala zamiast sie kisic pod plastikiem.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 418
- Rejestracja: 25 paź 2006, 09:39
A u mnie było na odwrót - po trzech dniach plaster zaczął sam odchodzić, przez te trzy dni w ogóle go nie czułem, a kiedy zszedł skóra pod nim była już praktycznie zagojona - przynajmniej na tyle, żeby nie czuć dyskomfortu.
Wyczyściłeś i wysuszyłeś wcześniej skórę?
I nie jest to w żadnym wypadku plastik, bez przesady.
A porównywanie go do zwykłego plastra uważam za co najmniej dziwne - jeszcze nie miałem zwykłego plastra, który by się po kilku godzinach nie zaczął odklejać, zaginać i uwierać. No, chyba, że się z nim lezy w łóżku
A te hydrożelowe przylegają równiutko do skóry.
PS. "Compeed", a nie "Comspeed" :P
Wyczyściłeś i wysuszyłeś wcześniej skórę?
I nie jest to w żadnym wypadku plastik, bez przesady.
A porównywanie go do zwykłego plastra uważam za co najmniej dziwne - jeszcze nie miałem zwykłego plastra, który by się po kilku godzinach nie zaczął odklejać, zaginać i uwierać. No, chyba, że się z nim lezy w łóżku

A te hydrożelowe przylegają równiutko do skóry.
PS. "Compeed", a nie "Comspeed" :P
- moher
- Wyga
- Posty: 78
- Rejestracja: 16 maja 2006, 16:26
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: mała miejscowość pod Warszawą
a co zrobic jesli po kazdym bieganiu mam otarcia? jak moge temu
zapobiegac?
zapobiegac?
,,Ból jest przemijający a skutki rezygnacji pozostają na zawsze''
Lance Armstrong
Lance Armstrong
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
Ale gdzie masz te otarcia ?
Sutki ? Pachwiny ?
Sutki - zalepiaj kawałkiem plastra.
Pachwiny - właściwe spodenki.
Sutki ? Pachwiny ?
Sutki - zalepiaj kawałkiem plastra.
Pachwiny - właściwe spodenki.
- Fatal@Error
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 294
- Rejestracja: 28 kwie 2007, 11:26
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: 42-600
o.O co ty masz za buty O.o albo masz jakieś dziadowskie skarpetki O.O
pozdro
pozdro
Nic nie umiem i nic nie wiem, jestem matoł bity w ciemię...
- moher
- Wyga
- Posty: 78
- Rejestracja: 16 maja 2006, 16:26
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: mała miejscowość pod Warszawą
mam buty do biegania reeboka i porządne skarpetki najka. w poprzednich butach (newbalancach ale chyba nie przeznaczonych do biegania) też była taka sytuacja. może mam jakąś wadę stopy?
,,Ból jest przemijający a skutki rezygnacji pozostają na zawsze''
Lance Armstrong
Lance Armstrong
- moher
- Wyga
- Posty: 78
- Rejestracja: 16 maja 2006, 16:26
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: mała miejscowość pod Warszawą
ma ktos jaki pomysł co moze być przyczyna? to dla mnie bardzo wazne
,,Ból jest przemijający a skutki rezygnacji pozostają na zawsze''
Lance Armstrong
Lance Armstrong
- mesz
- Wyga
- Posty: 90
- Rejestracja: 16 wrz 2002, 10:15
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: 3:51+
- Lokalizacja: wasraW
Jak coś mnie czasem ociera w bucie (nowe buty), albo przed dłuższym biegiem profilaktycznie, smaruje stopy kremem nivea albo wazeliną - skarpetka na nogę - but, i nie mam żadnych problemów. Na mnie działa.
Pytanie czy twoje buty oddychają? Niektórzy genialni producenci robią buty do biegania ze skóry i jak jest troche cieplej nie ma rady - stopa sie gotuje i puchnie i obciera itp.
Pytanie czy twoje buty oddychają? Niektórzy genialni producenci robią buty do biegania ze skóry i jak jest troche cieplej nie ma rady - stopa sie gotuje i puchnie i obciera itp.