Manius: No właśnie, pokutuje taki pogląd jakoby tłuszcz spalał się najefektywniej na czczo.To mniej więcej tak samo jak teoria, tez często głoszona że chudnie sie najszybciej biegając wolno.
Nie ma żadnego uzasadnienia na pierwsze z tych twierdzeń( na drugie zresztą też nie ma

), mało tego jest sporo badań mówiących coś innego: że zjedzenie śniadania zwiększa przemianę materii organizmu ( tzn . w takim sensie ze organizm otrzymuje informację że zaczyna się okres aktywności ). Energia potrzebna na wykonanie przez organizm określonej pracy ( w tym wypadku bieganie ) pobierana jest poprzez przemiany energetyczne które opisane zostały na tym forum przynajmniej kilka razy. Nie przypominam sobie aby w którymkolwiek z tych opisów (a czytałem również o nich w innych miejscach ) był uwzględniany czynnik taki jak wykonywanie tej pracy na czczo

.Przytaczany czasami argument że w czasie biegu na czczo organizm czerpie energię z nagromadzonych zapasów jest prawdziwy tyle tylko że dokładnie tak samo robi po zjedzeniu posiłku.W uposzczeniu : najpierw organizm czerpie energię z glikogenu zgromadzonego w miesniach i wątrobie a potem, jeżeli wysiłek trwa na tyle długo że te zapasy wyczerpują się, zaczyna czerpać energię z tłuszczu zgromadzonego w organizmie.Oczywiście , często jest tak że po śniadaniu ciężko się biega ale jest to efekt zwiazany z obfitoscią śniadania a nie z efektywnością przemian enegetycznych.Jeżeli więc lepiej się czujesz biegając na czczo to prosze bardzo, ale nie licz na to że wtedy spalasz tłuszcz efektywniej bo tak nie jest.To byłoby chyba na tyle w kwestii "efektywności spalania tłuszczu przy bieganiu na czczo." Co do innych pytań które zadałeś, to oprócz odpowiedzi które tutaj otrzymałeś warto rozważyć jeszcze następujące pomysły :
1. zwiększenie liczby posiłków w ciagu dnia, przy zachowaniu ich całkowitej kaloryczności na tym samym poziomie ( to znaczy mniej jedz ale częściej ).
2. Jeżeli jednocześnie chcesz chudnąć i zbudować mięsnie to jest to raczej trudne. Tutaj takie głodowanie po treningu biegowym przeszkadza.
3.Nie wiem czy biegasz i pracujesz nad mięsniami tego samego dnia.Jeżeli tak, to radzę zmienić to tak aby trening biegowy był przeplatany treningiem siłowym.Powiedzmy:w poniedziałek bieg, we wtorek siła, w środę bieg ,w czwartek siła itd.. Łączenie tych treningów jednego dnia nie ma sensu.