ból nogi (na zgięciu pomiędzy stopą a nogą)

Wszystko o bieganiu i zdrowiu
karolek.pl
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 37
Rejestracja: 07 wrz 2006, 00:19
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

Mam pewien problem:
1. boli mnie noga, a dokładniej jej przednia część na zgięciu pomiędzy stopą i nogą (ale to boli raczej kość albo staw niż mięśnie). dzieje się tak po pewnym czasie biegania lub bardzo szybkim chodzeu. nie jest to wina butów, bo dzieje się tak gdy mam na nogach sandały/adidasy czy trampki. od czego to moze być?
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
outsider
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1858
Rejestracja: 27 lut 2003, 16:31
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: warszawa

Nieprzeczytany post

Nie skręciłeś sobie nigdy stawu skokowego.?
Nie jestem skracaczem. Biegam całą trasę, a nie kawałek. Czego życzę także innym.
karolek.pl
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 37
Rejestracja: 07 wrz 2006, 00:19
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

nigdy nie skręciłem. ale to nie jest jakby ból samej kostki, ale przedniej części łączenia pomiędzy stopą a nogą (i nie mięśnie a kośći lub staw)
Awatar użytkownika
outsider
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1858
Rejestracja: 27 lut 2003, 16:31
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: warszawa

Nieprzeczytany post

Może po prostu przeciążenie.
Nie jestem skracaczem. Biegam całą trasę, a nie kawałek. Czego życzę także innym.
karolek.pl
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 37
Rejestracja: 07 wrz 2006, 00:19
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

ja ogólnie w ciagu dnia dużo chodzę, ale nie wydaje mi się żeby to było przeciążenie, po podczas biego już po 2-3 km się ten ból pojawia. to dość szybko.
Awatar użytkownika
outsider
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1858
Rejestracja: 27 lut 2003, 16:31
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: warszawa

Nieprzeczytany post

Nie rozumiemy się.
W wyniku długotrwałego, w miarę intensywnego i jednostajnego wysiłku może jakaś tkanka (mięsień, ścięgno, przyczep, więzadło) ulec urazowi.
Przyczyną wówczas nie jest jakiś gwałtowny ruch nogi (skręcenie, zwichnięcie) brak rozgrzewki, niewyrobione mięśnie, które nie mogą odciążyć takiej tkanki, ale przeciążenie.
Nie jestem skracaczem. Biegam całą trasę, a nie kawałek. Czego życzę także innym.
Zorza
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 8
Rejestracja: 25 paź 2006, 15:57
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Gdynia

Nieprzeczytany post

Szukałem takiego tematu bo też zaczęło mnie boleć w takim dziwnym miejscu :niewiem: Miałem już ten sam ból w lipcu no i to potrafi trzymać nawet przez miesiąc a teraz znów mi powróciło... i tak jak napisał outsider też myślałem że może być to przeciążenie a teraz jestem już w tym przekonaniu utwierdzony...
karolek.pl
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 37
Rejestracja: 07 wrz 2006, 00:19
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

skad wiesz że to jest przeciążenie? a moze jednak złe buty?
ODPOWIEDZ