Mięsień nad łydką...
- Siwa17
- Wyga
- Posty: 59
- Rejestracja: 28 maja 2006, 20:35
Wczoraj biegałam i czułam takie jakby rwanie mięśnia, który jest nad łydką. Nie sprawiało mi to większego problemu, więc biegałam sobie dalej. No ale dzisiaj jak wstałam z łóżka to myślałam, że nie przejde do kuchni nawet ;/ czuje jakbym miała nadciągnięty mięsień, lub coś w tym rodzaju...w sobote szykują się zawody, więc wolałabym jak najszybciej złagadzić ból...sądzicie, że długo to może potrwać?To chyba nie jest poważna kontuzja?
- Acid
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 303
- Rejestracja: 22 lis 2003, 10:51
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Bedlno k/Kutna
Najprawdopodobniej to mięsień dwógłowy uda, wykonaj prosty test, jeśli zrobisz skłon (opad tułowia na prostych nogach) i nie będzie bolało mocno to znaczy że miesień jest naciagniety, jesli natomiast nie bedziesz mogła zrobić skłonu w przód z powodu silnego bólu to miesień jest naderwany. W takim przypadku 2 tyg masz z głowy.
Greg
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 363
- Rejestracja: 15 maja 2006, 14:21
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Toruń
a może jakaś maśtyga na to - w postach outsidera znajdziesz o nich prawie wszystko. W wyniku przeciążenia mogł wdać się lekki stan zapalny - maści przeciwzapalne powinny pomóc. Następnym razem jak zacznie coś boleć, na treningu w tygodniu zawodów, nie czekaj aż ból się rozwinie. Krótszy trening jest znacznie lepszy niż kontuzja.
Piotr
Piotr
- outsider
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1858
- Rejestracja: 27 lut 2003, 16:31
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: warszawa
Smarować przeciwzapalną maśtygą.
Schładzać lodem (owiniętym gałgankiem aby nie podrażniać skóry) co 2-3godz (albo i częściej) na 10-15min.
Automasaż.
Na zawodach prawie na pewno się odezwie.
Po urazie- pierwszy bieg powinien być łagodny a nie zawody.
W przyszłości nie zaszkodzi w ramach rozgrzewki, pobiegać trochę tyłem.
Schładzać lodem (owiniętym gałgankiem aby nie podrażniać skóry) co 2-3godz (albo i częściej) na 10-15min.
Automasaż.
Na zawodach prawie na pewno się odezwie.
Po urazie- pierwszy bieg powinien być łagodny a nie zawody.
W przyszłości nie zaszkodzi w ramach rozgrzewki, pobiegać trochę tyłem.
Nie jestem skracaczem. Biegam całą trasę, a nie kawałek. Czego życzę także innym.