Cześć!
Mam problem następujący: co jakiś czas zaczyna mnie boleć w przód łydki po zewnętrznej stronie. Ból trochę promieniuje na boki, ale samo centrum jest w miejscu oznaczonym na zdjęciu:
Zwykle zaczynało się to w trakcie biegania, ale ostatnio nowość - siedziałem w pracy i się zaczęło. Na początku lekko, potem coraz mocniej. Przy najmocniejszym bólu dodatkowym objawem jest taki jakby brak kontroli nad stopą. Szczególnie boli przy zginaniu stopy do góry (palce w górę).
Gdy się ból pojawia, to używam na skórę jakiegoś środka przeciwzapalnego (maść lub plastry) i po kilku dniach przechodzi.
Może ktoś miał taki problem i jest w stanie doradzić jak temu zapobiegać?
Z góry dziękuję za pomoc.
Powracająca awaria w łydce
-
- Dyskutant
- Posty: 37
- Rejestracja: 29 lip 2015, 20:40
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
- klosiu
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3196
- Rejestracja: 05 lis 2006, 18:03
- Życiówka na 10k: 43:40
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznan
Problem jest ze stopą, nie z golenią, tam są mięśnie poruszające stopą i palcami. Może za mocno sznurujesz buty? Zbyt mocne ściśnięcie stopy od góry czasem powoduje takie problemy.
The faster you are, the slower life goes by.
-
- Dyskutant
- Posty: 37
- Rejestracja: 29 lip 2015, 20:40
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Brałem to pod uwagę, ale problem pojawił się też gdy chodziłem w sandałach, a sznurowane buty zakładałem tylko do biegania i zwracałem uwagę żeby nie sznurować za mocno (już kiedyś czytałem, że może to być przyczyną problemu).
Dziwne jest to, że zawsze dzieje się to tylko w lewej nodze.
Dziwne jest to, że zawsze dzieje się to tylko w lewej nodze.
- Poranny Biegacz
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 414
- Rejestracja: 26 sie 2013, 12:10
- Życiówka na 10k: 34:41
- Życiówka w maratonie: 2:37:41
- Lokalizacja: Gdańsk
- Kontakt:
chyba się trochę mylisz. Co najmniej zginacze palucha i palców siedzą w goleni. To te od zadzierania palców i palucha do góry. No i cały m.piszczelowy też jest od zginania.
władco
Może jakiś obrzęk Ci uciska skoro tracisz czucie i kontrolę nad zgięciem. Zobacz czy możesz wyprostować wtedy stopę, oraz czy delikatny masaż przedniej cz. goleni odblokowuje czucie i władzę w stopie w jakimś stopniu
- klosiu
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3196
- Rejestracja: 05 lis 2006, 18:03
- Życiówka na 10k: 43:40
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznan
No właśnie to chciałem napisać, może faktycznie gramatycznie trochę nie po polsku wyszłoPoranny Biegacz pisze: ↑30 sie 2021, 21:09
chyba się trochę mylisz. Co najmniej zginacze palucha i palców siedzą w goleni. To te od zadzierania palców i palucha do góry. No i cały m.piszczelowy też jest od zginania.
The faster you are, the slower life goes by.
-
- Dyskutant
- Posty: 37
- Rejestracja: 29 lip 2015, 20:40
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Źle napisałem. Nie do końca brak kontroli (czucie jest), tylko nie ma czegoś takiego, że stopa odruchowo pracuje tak jak powinna. Normalnie się nie myśli jak się idzie, a w tym przypadku każdy krok jest świadomy i trzeba kontrolować stopę.władco
Może jakiś obrzęk Ci uciska skoro tracisz czucie i kontrolę nad zgięciem. Zobacz czy możesz wyprostować wtedy stopę, oraz czy delikatny masaż przedniej cz. goleni odblokowuje czucie i władzę w stopie w jakimś stopniu
Spróbuję pomasować delikatnie, bo w pierwszym odruchu mocno to potraktowałem i tylko zaogniło to stan.
Tym razem już prawie przeszło, ale ciągle nie znalazłem przyczyny, więc pewnie kwestia czasu jak problem wróci.
Za wszystkie odpowiedzi dziękuję.