"Ciągnący ból na przyczepie achillesa.

Wszystko o bieganiu i zdrowiu
Lokostar
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 15
Rejestracja: 14 lip 2018, 21:20
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Witam, proszę o mała poradę co łaska dobrzy i doświadczeni ludzie.

W ostatnim tygodniu nieco przeholowałem z obciążeniami treningowymi - po 25km rozbieganiu w zeszłą niedzielę, we wtorek robiłem dość mocne interwały na bieżni po których czułem już nieco łydki, ale jeszcze w środę po 5km rozbiegania poprawiłem przebieżkami. Oczywiście przed każdym treningiem dobrze się rozgrzewam, po schładzam, rozciągam itd Po środzie czułem już lekki dyskomfort w prawej łydce i ból w okolicach przyczepu achillesa. Postanowiłem odpocząć kilka dni i dzisiaj wybrałem się na krótkie roztruchtanie. Niestety dolegliwości się nasiliły. Po treningu zacząłem czuć też ciągnący ból w w/w okolicy. Jakby mi ktoś uciskał to miejsce. Będę to oczywiście konsultował z fizjo. Pytanie czy zostawić to miejsce w spokoju, czy punktowo je rolować, rozluźniać? Nie mam obrzęku, zaczerwienienia czy stanu zapalnego i przypuszczam, że to może zwykłe przeciążenie, ale wolałbym nie "rozorać" tego miejsca jeszcze bardziej.

Dla uzupełnienia dodam, że biegam od ok 3 lat. W tym roku zacząłem robić pierwszy raz plan treningowy pod dystans okolo maratoński. Trening biegowy uzupełniam treningami wzmacniającymi, ogolnorozwojowymi itd. Mam 41 lat, waga 72kg/176cm.

Pozdrawiam
ODPOWIEDZ