Spadek mocy
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 1
- Rejestracja: 25 sie 2020, 14:37
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Hejka. Mam 45lat i niewielki problem- od 1,5tygodnia zauważyłam u siebie dramatycznym spadek kondycji. Od 5 lat delikatnie sobie biegam ok. 5km naprzemiennie z pływalniem i ćwiczeniami na orbitreku. W zeszłym tygodniu pobiegłam 8km i myślałam że wyzione ducha. Zrzucilam winę na to że od miesiąca nie biegalam(korzystałam z siłowni 3x w tygodnku) na następny dzień miałam okropne zakwasy . W tym tygodniu wrocilam na siłkę i okazało się że nie mam siły zrobić stałych ćwiczeń. Gdzie jest problem? Zle odzywianie? Starość?
- Arek Bielsko
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1004
- Rejestracja: 12 wrz 2005, 14:19
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
nie zwalaj na wiek, to zbyt łatwe...cincia_1975 pisze:Starość?
możliwe, że do tej pory zbijałaś bąki na treningach... i nagle zrobiłaś jeden dłuższy/mocniejszy o 60% i zabolało... se la vi
"co nas nie zabije, to nas wzmocni"
"odrobina cierpienia jeszcze nikomu nie zaszkodziła"
"odrobina cierpienia jeszcze nikomu nie zaszkodziła"
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 718
- Rejestracja: 08 maja 2019, 23:20
- Życiówka na 10k: 35:42
- Życiówka w maratonie: 2:47:03
I wniosek raczej słuszny. Po miesięcznej przerwie praktycznie każdy czuje się jak "gruz".cincia_1975 pisze:Zrzucilam winę na to że od miesiąca nie biegalam(korzystałam z siłowni 3x w tygodnku)
Miałem w tym roku podobnie gdy postanowiłem zrobić 1.5 miesiąca przerwy lecząc kontuzję. W czasie przerwy od biegania robiłem regularnie trening obwodowy i orbitrek.
I z pewnością dzięki temu po powrocie czułem się lepiej, niż gdybym nie ćwiczył wcale, ale trzeba powiedzieć jasno: przede wszystkim mięśniowo było słabo w trakcie biegu (bo bieganie to jednak inny ruch).
Nie ma się co przejmować pamiętając też, że dużo łatwiej jest wrócić na poziom, na którym się już było, niż wejść na niego "od zera".
10k: 35:42 | M: 2:47:03
- klosiu
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3196
- Rejestracja: 05 lis 2006, 18:03
- Życiówka na 10k: 43:40
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznan
A ja bym dopytał, czy koleżanka czasem jakiejś diety nie zaczęła, bo choć to się wydaje niewiarygodne, ludzie bardzo często nie łączą drastycznego obniżenia kaloryczności, czy obcięcia węgli ze spadkiem możliwości fizycznych.
The faster you are, the slower life goes by.