Kolano

Wszystko o bieganiu i zdrowiu
TUR
Wyga
Wyga
Posty: 57
Rejestracja: 13 maja 2017, 10:47
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Cześć,

Miesiąc temu upadłem na kolano podczas zbiegania spod Czarnego Stawu pod Rysami. Upadłem centralnie na rzepkę. Pojawił się ostry ból, poźniej kolano lekko spuchło.
Obkładalem altacetem i wstrzymałem sie przez tydzień z bieganiem, po czym przebieglem 5km. Niestety po biegu ból w kolanie wrócił. Ból występuje w lewym kolanie z prawej strony rzepki i dodatkowo czuję ciągnący ból w czwórce nad rzepką po prawej stronie. Odczekałem jeszcze tydzień, po tamtym biegu i zrobiłem USG. Wyszedł niewielki wysięk w stawie kolanowym. Poza tym w porządku. Lekarz zaproponował 2 tygodnie przerwy. Powiedział, że jak chce przyspieszyć proces leczehia, to powinienem pójść do ortopedy po proszki przeciwzapalhe, co też zrobiłem. Ortopeda z kolei mnie zaskoczył i powiedział, że mam konfilkt rzepkowo-udowy. Zrobiłem RTG kolan w pozycji marchanta, które nie wykazało tej przypadłości. Byłem też u fizjo, który znalazł i rozmasował bolące miejsce pod lweym kolanem z lwej sjego strohy. To było ok tydzień temu.
Wczoraj przebegłem 12 km i czuje oba kolana, a w zasadzie czuję mocne spięcie I lekki ból czwórek tuż ponad kolanami. Dodatkowo w tej lewej nodze czuję ból, gdy po biegu próbuję rozciagnąć czwórkę łapiąc nogę za kostkę i przyciagając ją od tyłu do czwórki. Jest to dość ostry ból w pod rzepką po jej prawej stronie. Po wyprostowaniu kolana ból ustepuje. Czy może to być efekt braku ćwiczeń wzmacniających ? Biegam od dwóch lat i poza bieganiem i rozciąganiem po biegu nie robię dodatkowych ćwiczeń. Może to jeszcze kwestia wysięku w kolanie ?
Jakie konkretnie ćwiczenia powinienem wprowadzić ?
Z góry dziękuję za podpowiedź.

Pozdrawiam
Paweł
5km: 23:59
10km: 49:37
HM 1:55:24
M 4:31:54
New Balance but biegowy
Ricardo
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1976
Rejestracja: 17 cze 2019, 09:21
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Robienie 12km po kilku tygodniach przerwy i poważnej kontuzji chyba nie jest najlepszym rozwiązaniem. Radziłbym jeszcze raz skontaktować się z lekarzem i fizjo.
ODPOWIEDZ