Witam wszystkich,
jestem biegaczem amatorem od kilku lat, ale przez większość tego czasu biegałam tylko 2-3 razy w tygodniu po 5-7 km (czasem trochę więcej). Nie miałam w tym czasie żadnej kontuzji.
Od kilku miesięcy biegam częściej (3-5 razy w tygodniu), a ostatnie 2 m-ce częściej (5-7 razy w tygodniu po 5-8 km, czasami 10-13km).
Jakieś 2 tygodnie temu po bieganiu (nie bezpośrednio, może kilka godzin po) pojawił się ból trochę jakby w kolanie, trochę pod, ale zbagatelizowałam to i biegałam dalej, ale wolniej.
Był to bieg po ośnieżonym chodniku, więc mogłam coś nadwyrężyć próbując uniknąć poślizgnięcia.
Od tych 2 tygodni, podczas biegania praktycznie nie czuję bólu, szczególnie, jak nogi są już rozgrzane i biega mi się dobrze, ale po bieganiu, szczególnie w nocy lub rano na drugi dzień, pojawia się ból i uczucie sztywnego kolana. Dodatkowo dochodzi lekkie "rwanie" przy próbie rozciągania mięśnia 2-głowego (rwanie w przodu pod kolanem i z tyłu/od wewn. strony kolana-chyba ścięgno).
Czytałam już różne artykuły na temat bólów w kolanie, pod kolanem itd, ale żaden z opisów nie pasował do końca do mojego przypadku.
Zastanawiałam się jeszcze na możliwością nadwyrężenia ścięgien, ale z przodu pod kolanem (jakby górna część piszczeli) to chyba nie ścięgno...
Po tym, jak zrobiłam kilka dni przerwy w bieganiu ból niemal w 100% zniknął (chociaż był wciąż obecny przy próbie rozciągania mięśnia 2-głowego), dlatego wróciłam do biegania, ale ból znowu wrócił i pojawia się po bieganiu, szczególnie w trakcie pracy (siedząca, przed komputerem),
Nie wiem, co z tym zrobić, bo nie chcę zaniedbać kolan/ścięgien i nie wiem, w jaki sposób to leczyć.
Czy ktoś z Was miał może podobny przypadek lub wie, jak postępować w takiej sytuacji?
Będę wdzięczna za wszelkie porady.
Pozdrawiam
Kari
Ból nogi w okolicy kolana po bieganiu
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1083
- Rejestracja: 10 lut 2012, 17:42
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Idź do lekarza z usg pod ręką. Zawsze jakiekolwiek leczenie/diagnozowanie zacznij od lekarza, a nie od forum biegowego... Tu każdy może napisać co chce i diagnozować z mchu i paproci. Lekarz wygnie, dognie, dociśnie, zrobi usg...