zapalenie rozciegna podeszwowego
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 3
- Rejestracja: 10 sie 2018, 07:11
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Ok 4 miesiące temu nabawiłam sie zapalenia rozcięgna podeszwowego. Od tamtej pory stosowałam laser, krioterapię , pole magnetyczne , fale uderzeniową - 5 razy i szczerze powiem, ze efekt jest niewielki. Oczywiście zaprzestałam biegania, Masuje też stope takim domowym masażerem i daje to troche ulge w bólu, ale na drugi dzien lub za parę godzin ból znów powraca. Przeczytałam gdzieś, ze to z czasem samo przechodzi - czy to prawda? Po jakim czasie przestaje się odczuwać ból?
- PanTalon
- Stary Wyga
- Posty: 249
- Rejestracja: 12 sty 2011, 11:57
- Życiówka na 10k: 45:36
- Życiówka w maratonie: 03:58
- Lokalizacja: Warszawa - Grochów
u mnie było podobnie. Nie biegam od 20.05. Na początku ćwiczenia, przykładanie icepacka. Nic to nie dało USG - duże zbliznowacenie czy jakoś tak. Później laser, ultradźwięki i krio. Niewiele to pomogło. Lekarz zrobił zabieg - najpierw zastrzyk ze środka znieczulającego a później dziabanie igłą raz przy razie. Podobno ma się zrobić lekka breja w tym miejscu i mięsień ma się na nowo odbudować. W środę 24.10 będą 2 tygodni od tego zabiegu. Pięta boli ale teraz bardziej punktowo. Lekarz uprzedził że bolesnośc będzie się utrzymywała. Ale mam wrażenie że chyba to też nic nie pomoże i trzeba będzie robić zastrzyk ze wzbogaconego osocza ( a to deko kosztuje) Aha i podczas ostatniej wozyty wspomniełem czy nie można by tej "blokady spróbować" złapał się za głowę i powieidział że od tego się już zupełnie odchodzi. A co to jest blokada i boje innych z rozcięgnem to polecam:
viewtopic.php?p=50344#50344
Możesz się skoncentrować na 3 ostatnich stronach choć na początkowych są podane przydatne ćwiczenia.
Ale spoko ja mam wrażenie że mnei diopadł jakiś mega czarny scenariusz zazwyczaj trwa to szybciej i kończy się szczęśliwie. Powodzenia i powrotu do zdrowia !!!
viewtopic.php?p=50344#50344
Możesz się skoncentrować na 3 ostatnich stronach choć na początkowych są podane przydatne ćwiczenia.
Ale spoko ja mam wrażenie że mnei diopadł jakiś mega czarny scenariusz zazwyczaj trwa to szybciej i kończy się szczęśliwie. Powodzenia i powrotu do zdrowia !!!
- cichy70
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4209
- Rejestracja: 20 cze 2001, 10:59
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: zewszont.
mi też nic nie pomagalo' aż wybrałem się do masażysty.
o dziwo masowal łydki i nawet wyżej. po 5-6 wizytach noga jak nowa i tfu tfu do dziś spokój a było to pod koniec 2014
o dziwo masowal łydki i nawet wyżej. po 5-6 wizytach noga jak nowa i tfu tfu do dziś spokój a było to pod koniec 2014
komenty : viewtopic.php?f=28&t=64974
-
- Dyskutant
- Posty: 44
- Rejestracja: 13 sty 2014, 22:52
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: wwl
Jak wyżej...
Podstawa to znaleźć ogarniętego fizjo.
Mi rozmasowywał czymś metalowym samo rozcięgno i pod kostką ...nie jest to przyjemne ale skuteczne.
Dobry fizjoterapeuta powinien znaleźć co u Ciebie powoduje problem
Podstawa to znaleźć ogarniętego fizjo.
Mi rozmasowywał czymś metalowym samo rozcięgno i pod kostką ...nie jest to przyjemne ale skuteczne.
Dobry fizjoterapeuta powinien znaleźć co u Ciebie powoduje problem