Ból w kolanie

Wszystko o bieganiu i zdrowiu
ldamianl
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 191
Rejestracja: 19 paź 2014, 10:30
Życiówka na 10k: 37.07
Lokalizacja: Świętokrzyskie

Nieprzeczytany post

Witam od jakiegoś czasu zintensyfikowalem trening pod względem szybkości jak i odległości. W zeszłym miesiącu przebiegłem około 250km. Raz w tygodniu przy okazji dłuższego wybiegania około 20km po treningu męczy mnie ból w lewym kolanie przez 2 dni. Nie jest to mocny ból ani nie towarzyszy mu opuchlizna, nie czuję go nawet przy treningu. Zauważyłem że po tym jak ból przejdzie i próbuje zrobić przysiad na jednej nodze (lewej) to nie jestem za bardzo w stanie tego zrobić ze względu na pojawiający się ból. Na chwilę obecną mam na to taki pomysł że ból pojawia się z przeciążenia a przeciążenie z za słabych czwórek. Czy ktoś miał się z podobnym problemem ?
Rekordy:
5km - 17:09 (IX 2020)
10km - 34:29 (IX 2021)
HM - 1:15:41 (IX 2022)
M - 2:41:38 (IX 2021)
New Balance but biegowy
kaes85
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 5
Rejestracja: 27 gru 2014, 18:36
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Miałem podobny objaw z tym przysiadem. Zbieglo się to akurat ze zwiekszeniem kilometrazu na ok 200 w miesiącu. Ignorowalem, az wiezadlo poboczne zignorowalo mnie na następne dwa miesiące;)

Wysłane z mojego SM-G950F .
ldamianl
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 191
Rejestracja: 19 paź 2014, 10:30
Życiówka na 10k: 37.07
Lokalizacja: Świętokrzyskie

Nieprzeczytany post

Ok czuje się nastraszony :chlip:

Da się jakoś nad tym "popracować" ?
Rekordy:
5km - 17:09 (IX 2020)
10km - 34:29 (IX 2021)
HM - 1:15:41 (IX 2022)
M - 2:41:38 (IX 2021)
alyjen
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 250
Rejestracja: 23 sie 2016, 09:02
Życiówka na 10k: 52:00
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Zależy co to na prawdę jest, ja bym polecał wizytę u fizjoterapeuty albo ortopedy sportowego (takiego co to nie uważa, że bieganie szkodzi i nie leczy wszystkiego 4Flexem..). Jak to faktycznie słabe 4ki to zaproponuje ćwiczenia, możliwe że z czwórkami wszystko w porządku ale masz np. jakieś przykurcze w grupie kulszowo-goleniowej lub inna tego rodzaju atrakcja. Jeżeli to więzadła to podczas rzetelnego badania powinno wyjść lub w razie wątpliwości dostaniesz skierowanie na USG.
besolus
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 5
Rejestracja: 14 sie 2018, 20:34
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Kontakt:

Nieprzeczytany post

A ja jestem przekonany i tego będę się trzymał, że jeżeli podczas biegania zaczynaja się problemy z kolanem, to lepiej trochę zwolnić i udać się do lekarza - na wszelki wypadek.
mpruchni
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 526
Rejestracja: 13 gru 2013, 08:51
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

besolus pisze:A ja jestem przekonany i tego będę się trzymał, że jeżeli podczas biegania zaczynaja się problemy z kolanem, to lepiej trochę zwolnić i udać się do lekarza - na wszelki wypadek.
A ja jestem przekonany i tego będę się trzymał, że, o ile nie ma szczęścia do służby zdrowia, to lekarz mu niewiele mądrego powie, o ile nie będzie widocznych zmian na rtg. Opcja z fizjoterapeutą jest pod każdym względem lepsza, bo ten, jeśli rzeczywiście będzie trzeba, wyśle do lekarza.

Problem na 100% wynika z nagłego zwiększenia ilości kilometrów i tygodniowo, i jednorazowo (jak wnoszę z obecnego miesięcznego przebiegu 250 km przy 1:44 w HM) - pewnie zbyt nagłego, może bez ćwiczeń uzupełniających, na ale ja tam się nie znam.
ldamianl
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 191
Rejestracja: 19 paź 2014, 10:30
Życiówka na 10k: 37.07
Lokalizacja: Świętokrzyskie

Nieprzeczytany post

mpruchni pisze:
besolus pisze:A ja jestem przekonany i tego będę się trzymał, że jeżeli podczas biegania zaczynaja się problemy z kolanem, to lepiej trochę zwolnić i udać się do lekarza - na wszelki wypadek.
A ja jestem przekonany i tego będę się trzymał, że, o ile nie ma szczęścia do służby zdrowia, to lekarz mu niewiele mądrego powie, o ile nie będzie widocznych zmian na rtg. Opcja z fizjoterapeutą jest pod każdym względem lepsza, bo ten, jeśli rzeczywiście będzie trzeba, wyśle do lekarza.

Problem na 100% wynika z nagłego zwiększenia ilości kilometrów i tygodniowo, i jednorazowo (jak wnoszę z obecnego miesięcznego przebiegu 250 km przy 1:44 w HM) - pewnie zbyt nagłego, może bez ćwiczeń uzupełniających, na ale ja tam się nie znam.

Lekarz zrobił RTG nic nie zauważył :bum: Po ostatniej wizycie o fizjo dyskomfort jest lepszy. Jeżeli chodzi o ćwiczenia uzupełniające to jeszcze w czerwcu i maju robiłem potem zabrakło czasu. Zapewne masz rację że problem się rodzi z zbyt zintensyfikowanego treningu. Czy mogę liczyć na polecenie sprawdzonych ćwiczeń uzupełniających ? Czy chodzi na przykład o core stability ?
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Rekordy:
5km - 17:09 (IX 2020)
10km - 34:29 (IX 2021)
HM - 1:15:41 (IX 2022)
M - 2:41:38 (IX 2021)
alyjen
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 250
Rejestracja: 23 sie 2016, 09:02
Życiówka na 10k: 52:00
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

RTG w przypadku problemów ze stawami to się robi raczej rzadko w pierwszej kolejności i zazwyczaj porównawczo obydwie nogi (jak jedna noga boli a druga nie) w poszukiwaniu jakiś zwyrodnień, mało mnie dziwi, że na RTG nic nie wyszło. Dobry diagnosta z USG plus uzupełnienie w MRI jeżeli są wątpliwości.

Rolujesz się? Jak nie to ja bym zaczął od zaopatrzenia się w dużą rolkę i regularnego rolowania nóg. Mi taka sesja zajmuje ~30 minut, na początku robiłem po każdym bieganiu aktualnie wystarczają dwie porządne sesje w tygodniu (czyli w sumie po każdym bieganiu bo biegam rzadziej... :hahaha: )
Core stability to zawsze dobry zestaw dla biegacza. W przypadku problemów z kolanami można włączyć ćwiczenia zabezpieczające staw choć tutaj warto wiedzieć przed czym go zabezpieczać, jeżeli masz np. czworogłowy nieproporcjonalnie zbudowany to dalsze jego wzmacnianie bez wyrównania dysproporcji raczej nie pomoże.

Mówisz, że byłeś u fizjo ale co masz na myśli? Jakiś masaż, rozciąganie? Czy porządną diagnozę w jakim stanie jest Twój układ ruchu wykonaną przez kogoś kto się zajmuje rehabilitacją?
ldamianl
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 191
Rejestracja: 19 paź 2014, 10:30
Życiówka na 10k: 37.07
Lokalizacja: Świętokrzyskie

Nieprzeczytany post

alyjen pisze:RTG w przypadku problemów ze stawami to się robi raczej rzadko w pierwszej kolejności i zazwyczaj porównawczo obydwie nogi (jak jedna noga boli a druga nie) w poszukiwaniu jakiś zwyrodnień, mało mnie dziwi, że na RTG nic nie wyszło. Dobry diagnosta z USG plus uzupełnienie w MRI jeżeli są wątpliwości.

Rolujesz się? Jak nie to ja bym zaczął od zaopatrzenia się w dużą rolkę i regularnego rolowania nóg. Mi taka sesja zajmuje ~30 minut, na początku robiłem po każdym bieganiu aktualnie wystarczają dwie porządne sesje w tygodniu (czyli w sumie po każdym bieganiu bo biegam rzadziej... :hahaha: )
Core stability to zawsze dobry zestaw dla biegacza. W przypadku problemów z kolanami można włączyć ćwiczenia zabezpieczające staw choć tutaj warto wiedzieć przed czym go zabezpieczać, jeżeli masz np. czworogłowy nieproporcjonalnie zbudowany to dalsze jego wzmacnianie bez wyrównania dysproporcji raczej nie pomoże.

Mówisz, że byłeś u fizjo ale co masz na myśli? Jakiś masaż, rozciąganie? Czy porządną diagnozę w jakim stanie jest Twój układ ruchu wykonaną przez kogoś kto się zajmuje rehabilitacją?

Nie roluję się. Zwykła rolka z decatlonu styknie ? Po każdym bieganiu się rozciągam standardowy zestaw: czworogłowy, kulszowo-goleniowy, łydki i biodrowo-lędźwiowy 4*10sekund. Byłem u fizjo na masażu nóg. Będę za tydzień znowu poprosić o diagnozę stanu układu ruchowego ?
Rekordy:
5km - 17:09 (IX 2020)
10km - 34:29 (IX 2021)
HM - 1:15:41 (IX 2022)
M - 2:41:38 (IX 2021)
alyjen
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 250
Rejestracja: 23 sie 2016, 09:02
Życiówka na 10k: 52:00
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Ja mam akurat rolkę od Blackrolla (ich filmiki na YT o tym jak się rolować są dosyć dobre na początek). Nie wiem jak twarda jest ta z Decathlonu, możliwe że wystarczy.

Z fizjoterapeutą pogadaj o tym żeby wykonał standardowe badania/testy, które pozwolą ustalić czy nie ma problemów z więzadłami, łąkotką, jest ileś testów, które pozwalają ocenić jak stabilny jest staw. Niech sprawdzi czy nie ma istotnych przykurczy (u mnie np. grupa kulszowo-goleniowa jest bardzo spięta, i to wyłapał i ortopeda i fizjoterapeuta) lub nieproporcjonalnie rozwiniętych mięśni. To nie zastąpi diagnostyki obrazowej ale dobry fizjoterapeuta powie czy ma jakieś wątpliwości i należy zrobić badanie, a jak zauważy istotne dysproporcje do skorygowania ćwiczeniami to też powinien powiedzieć jakie ćwiczenia należy wykonywać.
krabul
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 447
Rejestracja: 25 sty 2018, 12:49
Życiówka na 10k: 40:10
Lokalizacja: miasto100mostów

Nieprzeczytany post

Czekaj, czekaj. Zwiększyłeś kilometraż z 70km w kwietniu na 270km w lipcu? A w marcu był zerowy?
Moim zdaniem możesz się cieszyć, że boli Cię tylko kolano i tylko trochę.
:lalala:
Taki wzrost powinien zająć jakieś 3 lata a nie 3 miesiące.
37:52 1:25:24 3:12:11
alyjen
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 250
Rejestracja: 23 sie 2016, 09:02
Życiówka na 10k: 52:00
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Nie no ja podejrzewam, że kolega jednak biegał, tylko bliżej 80-100km w miesiącu tylko wykres jest wycięty do ostatnich kilku miesięcy. Jak się przez lata robiło koło 100km w miesiącu to da się w miarę szybko wejść na większe obroty
ldamianl
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 191
Rejestracja: 19 paź 2014, 10:30
Życiówka na 10k: 37.07
Lokalizacja: Świętokrzyskie

Nieprzeczytany post

krabul pisze:Czekaj, czekaj. Zwiększyłeś kilometraż z 70km w kwietniu na 270km w lipcu? A w marcu był zerowy?
Moim zdaniem możesz się cieszyć, że boli Cię tylko kolano i tylko trochę.
:lalala:
Taki wzrost powinien zająć jakieś 3 lata a nie 3 miesiące.
Już spieszę z odpowiedzią, akurat w marcu był zerowy zgadza się. Biegalem wcześniej z kilometrażem od 80-150km. Prócz tego raz w tygodniu pływanie i rowerek. Przez ostatnie 3 lata robiłem około 800km rocznie.
Rekordy:
5km - 17:09 (IX 2020)
10km - 34:29 (IX 2021)
HM - 1:15:41 (IX 2022)
M - 2:41:38 (IX 2021)
krabul
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 447
Rejestracja: 25 sty 2018, 12:49
Życiówka na 10k: 40:10
Lokalizacja: miasto100mostów

Nieprzeczytany post

Mimo wszystko jest to dość spory przeskok i organizm może się buntować. Sugestia z wałkiem bardzo dobra, robi robotę. Nie wiem jaka jest wartość tych z Decathlona, ja mam Blackrolla i jestem zadowolony, myślę że na tym ie warto oszczędzać. Sto kilkadziesiąt złotych to nie jest gigantyczna kwota, ułamek ceny butów, a przecież to się nie zużywa.
37:52 1:25:24 3:12:11
ldamianl
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 191
Rejestracja: 19 paź 2014, 10:30
Życiówka na 10k: 37.07
Lokalizacja: Świętokrzyskie

Nieprzeczytany post

Na chwilę obecną sytuacja wygląda tak: Niedziela 19.08 to był półmaraton, po nim nie odczuwałem żadnego dyskomfortu, tydzień zluzowałem z treningiem i dałem odpocząć kolanom pomimo braku dolegliwości. Niedziela 26.08 to były kolejne zawody na 5km z PB (19:30) również bez żadnych przykrych odczuć. Aktualnie mam zaplanowane jeszcze 11 tygodni przed roztrenowaniem i w tym start na 5km i 2 starty na 10km. W planie treningowym dołożyłem (a raczej ująłem) wolne po akcencie dla lepszej regeneracji.

W niedziele widzę się z fizjo i poproszę o analizę mojego układu ruchu pod kątem dysfunkcji przykurczy itd.

Jeżeli w zdrowiu dotrwam do roztrenowania to na pewno będę się chciał wtedy skupić na jak najlepszym "obudowaniu" kolana co by je trochę odciążyć.

Dodam że właśnie sprawdzałem jak wyglądają moje przysiady i tak. Normalny przysiad bez problemu przysiad na prawej nodze w porządku natomiast jeżeli chodzi o lewą nogę to nadal czuję jakiś mały dyskomfort (może to już tylko w głowie).

Będę na bieżąco informował.
Rekordy:
5km - 17:09 (IX 2020)
10km - 34:29 (IX 2021)
HM - 1:15:41 (IX 2022)
M - 2:41:38 (IX 2021)
ODPOWIEDZ