Dyskomfort był tak duży, że po przejściu 2 km prawie nie mogłem iść.
Szybko wygooglowałem to i wygląda na rozcięgno podeszwowe

Dodam, że w łydce po zewnętrzej stronie czasami czuje lekkie ciągnięcie, co nigdy się nie zdarzało.
Ostatnie bieganie robiłem dzień wcześniej i wszystko było ok, zero bólu, trening jak setka innych

Pytanie jak do tego podejść ? jest czwartek i nie widzę poprawy.
Roluje to piłką do tenisa, stojąc na niej i rolując piłkę od palców po piętę przez 2 minuty.
Co więcej można robić? Podciąganie palców stopy ku górze i dołowi też czytałem, że jest dobrym rozciąganiem dla rozcięgna.
Czy mogę jeździć na rowerze? Ile może trwać taka kontuzja? Czy mogę pływać na basenie z tym ?
I jakie znacie metody na leczenie tego.