Czy to może być wynik tarczycy?
-
- Stary Wyga
- Posty: 201
- Rejestracja: 02 kwie 2013, 14:42
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Strasznie bolą mnie łydki, mam wrażenie palenia pod kołdrą. Potworne zmęczenie pomimo snu, odpoczynku. Stan ten utrzymuje się już długo. Odżywianie i witaminy nie mają tu nic do rzeczy, ponieważ już to zmieniłem. Ostatnio zaczęły mi też wypadać włosy. Wyniki krwi mam w normie, jedyny niepokój budzi tarczyca na granicy.
TSH 4,010
FT3 4,07
Co sądzicie?
TSH 4,010
FT3 4,07
Co sądzicie?
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2043
- Rejestracja: 18 lut 2017, 09:29
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Idź do lekarza.
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 7
- Rejestracja: 02 kwie 2018, 17:57
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Nawet lekarz rodzinny Ci już coś powie, więc śmigaj do niego. Jeśli coś go zaniepokoi to wyśle Cię do endokrynologa i tyle.
-
- Stary Wyga
- Posty: 201
- Rejestracja: 02 kwie 2013, 14:42
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Byłem u lekarzy kilkunastu. Stwierdzili że wszystko jest ok. Nie wiem czy to ma związek ale kiedy bardzo dużo spaceruję to ból przechodzi. Powiedzmy kiedy przejdę 10km dziennie. Wtedy łydki są w porządku.
- KrzysiekJ
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1571
- Rejestracja: 06 lis 2013, 16:29
- Życiówka na 10k: 38:00 z treningu
- Życiówka w maratonie: 2:57:26 atest
- Lokalizacja: Gdańsk
Myślę, że nie ma co pokpiwać z osób w takiej sytuacji.
Wystarczy popytać cierpiących np. na fibromialgię.
Podejrzewam, że 9 na 10 lekarzy potraktowało ich jako zwykłych hipochondryków zanim udało się zdiagnozować (jeśli w ogóle) tą jednostkę chorobową.
Wystarczy popytać cierpiących np. na fibromialgię.
Podejrzewam, że 9 na 10 lekarzy potraktowało ich jako zwykłych hipochondryków zanim udało się zdiagnozować (jeśli w ogóle) tą jednostkę chorobową.
- charm
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1929
- Rejestracja: 28 sty 2014, 15:25
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: silesia
- Kontakt:
Akurat z tymi wynikami tarczycy, to poszłabym do endokrynologa...
Wg tabeli norm tsh jest w normie, co widać na wydruku wyników, więc patrząc na wydruk wyników "jest ok", ale, czego się nie mówi, ta norma jest zależna od wieku....
Z niedoczynnością tarczycy zmagam się od wielu lat, i np kobieta w moim wieku nie powinna mieć tsh wyższego niż 2, planując ciążę jeszcze mniej (choć wg tabelki "norma" jest do chyba 4,5...) - jak spytałam o to endokrynolog, to usłyszałam, że "mając 50 lat takie wartości będą powiedzmy w normie, ale w moim wieku mam mieć <2"
A tak naprawdę to też trochę kwestia indywidualna....
I jak byłam kiedyś u lekarza rodzinnego, to usłyszałam, że odpocząć, itd, wypadające garściami włosy albo schodząca skóra to pewnie stres, a ból stawów, to pewnie już wiek (miałam 30 lat...) itd...
Poszłam do endokrynologa prywatnie, po unormowaniu tarczycy mogłam znowu zacząć normalnie żyć...
Zbadaj jeszcze ft4 i poziom Wit D
Wysłane z Tapatalka
Wg tabeli norm tsh jest w normie, co widać na wydruku wyników, więc patrząc na wydruk wyników "jest ok", ale, czego się nie mówi, ta norma jest zależna od wieku....
Z niedoczynnością tarczycy zmagam się od wielu lat, i np kobieta w moim wieku nie powinna mieć tsh wyższego niż 2, planując ciążę jeszcze mniej (choć wg tabelki "norma" jest do chyba 4,5...) - jak spytałam o to endokrynolog, to usłyszałam, że "mając 50 lat takie wartości będą powiedzmy w normie, ale w moim wieku mam mieć <2"
A tak naprawdę to też trochę kwestia indywidualna....
I jak byłam kiedyś u lekarza rodzinnego, to usłyszałam, że odpocząć, itd, wypadające garściami włosy albo schodząca skóra to pewnie stres, a ból stawów, to pewnie już wiek (miałam 30 lat...) itd...
Poszłam do endokrynologa prywatnie, po unormowaniu tarczycy mogłam znowu zacząć normalnie żyć...
Zbadaj jeszcze ft4 i poziom Wit D
Wysłane z Tapatalka
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1083
- Rejestracja: 10 lut 2012, 17:42
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
A dlaczego witamina D a nie badania prostaty? "Kierujecie" na badania jakie wam do głowy przyjdą. A ja pisząc o psychologu piszę jak najbardziej poważnie!! I w tym wątku i innych. Małysz nie umiał skakać bez psychologa. Stoch podobnie. Każdy sportowa kadra ma psychologa. Jak myślicie? Dla jaj? A może najpierw robić tysiące badań które i tak nic nie pokażą (w większości przypadków). Bo jak po poście powyżej widać skoro coś jest w zakresie referencyjnym (nie mylić z normami) to to też źle...
Poza tym jeśli organizm buntuje się zmęczeniem, to nic tak nie leczy jak odpoczynek!!! No po to te odczucie w mózgu. Ale nie jeden dzień a tydzień, albo i miesiąc. I nie ma zamienników typu zmęczony jestem po bieganiu to będę chodził 10-15 km, albo pójdę na basen, albo rower. Odpoczynek to odpoczynek od wszystkiego.
A co do włosów. Miałem kolegów, którym w szkole średniej w klasie 2-3 czyli 17-18 lat zakola się robiły że hej. Może trzeba użyć reklamowanego szamponu, to będzie poprawa, ale przed tym i tak się nie obronisz. Ale możesz zrobić 1500 100 900 badań... Albo pójść na prostą wizytę do dermatologa na NFZ. Nie ma tragicznych kolejek.
Poza tym jeśli organizm buntuje się zmęczeniem, to nic tak nie leczy jak odpoczynek!!! No po to te odczucie w mózgu. Ale nie jeden dzień a tydzień, albo i miesiąc. I nie ma zamienników typu zmęczony jestem po bieganiu to będę chodził 10-15 km, albo pójdę na basen, albo rower. Odpoczynek to odpoczynek od wszystkiego.
A co do włosów. Miałem kolegów, którym w szkole średniej w klasie 2-3 czyli 17-18 lat zakola się robiły że hej. Może trzeba użyć reklamowanego szamponu, to będzie poprawa, ale przed tym i tak się nie obronisz. Ale możesz zrobić 1500 100 900 badań... Albo pójść na prostą wizytę do dermatologa na NFZ. Nie ma tragicznych kolejek.