Chroniczne zmęczenie
-
- Dyskutant
- Posty: 30
- Rejestracja: 29 sty 2018, 06:19
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Witajcie. Biegam od 3 lat, raz 2 razy w tygodniu, innym razem 1 raz. Czasami 10 km czasami 6, mój największy wyczyn to 18 w dosyć wolnym tępie.
Martwi mnie moje chroniczne zmęczenie. Odżywiam się dobrze, nie jestem chory, suplemętuję się witaminami, nigdy zadyszki nie miałem nawet, technika biegu też chyba dobra a nogi cały czas podczas biegu czuję jak z ołowiu. Rozgrzewam się, rozciągam i przed i po a bieg jest dla mnie męczący. O co chodzi ???? PLS. dodam że zmęczenie sprawia mi przyjemność jakby ktoś zapytał to po co biegam.
Martwi mnie moje chroniczne zmęczenie. Odżywiam się dobrze, nie jestem chory, suplemętuję się witaminami, nigdy zadyszki nie miałem nawet, technika biegu też chyba dobra a nogi cały czas podczas biegu czuję jak z ołowiu. Rozgrzewam się, rozciągam i przed i po a bieg jest dla mnie męczący. O co chodzi ???? PLS. dodam że zmęczenie sprawia mi przyjemność jakby ktoś zapytał to po co biegam.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2781
- Rejestracja: 19 cze 2015, 17:20
- Życiówka na 10k: 43:30
- Życiówka w maratonie: 3:44:25
Jak odzywiasz sie "zdrowo" i biegasz tak malo, to moim zdaniem witaminy nie są ci potrzebne.
Witaminy bierze sie jak ma sie ich nie dobór w organizmie.
A teraz to nie wiesz czego ci brakuje.
Moze morfologia i badania hormonow wskażą problem?
Wysłane z mojego DUK-L09 .
Witaminy bierze sie jak ma sie ich nie dobór w organizmie.
A teraz to nie wiesz czego ci brakuje.
Moze morfologia i badania hormonow wskażą problem?
Wysłane z mojego DUK-L09 .
"Ból jest nieunikniony.Cierpienie jest wyborem."
Haruki Murakami, z książki: 'O czym mówię, kiedy mówię o bieganiu?'
Haruki Murakami, z książki: 'O czym mówię, kiedy mówię o bieganiu?'
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2781
- Rejestracja: 19 cze 2015, 17:20
- Życiówka na 10k: 43:30
- Życiówka w maratonie: 3:44:25
A witamina D3 i wit A, jaki mają poziom?
Wysłane z mojego DUK-L09 .
Wysłane z mojego DUK-L09 .
"Ból jest nieunikniony.Cierpienie jest wyborem."
Haruki Murakami, z książki: 'O czym mówię, kiedy mówię o bieganiu?'
Haruki Murakami, z książki: 'O czym mówię, kiedy mówię o bieganiu?'
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2781
- Rejestracja: 19 cze 2015, 17:20
- Życiówka na 10k: 43:30
- Życiówka w maratonie: 3:44:25
Moim zdaniem jest to nie normalne zjawisko, skoro cały czas zmęczony chodzisz. Jesi za szybko nje biegasz na treningach.
Wysłane z mojego DUK-L09 .
Wysłane z mojego DUK-L09 .
"Ból jest nieunikniony.Cierpienie jest wyborem."
Haruki Murakami, z książki: 'O czym mówię, kiedy mówię o bieganiu?'
Haruki Murakami, z książki: 'O czym mówię, kiedy mówię o bieganiu?'
-
- Dyskutant
- Posty: 30
- Rejestracja: 29 sty 2018, 06:19
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
D3i A ...... nie pamietam ale sprawdzę. Czasami jak biegnę to sie tak pocę ze sie ze mnie leje.
Łapie paranoje ze to nienormalne .... mam różne ciuchy ale koszulki są i tak mokre. Wiem ze jestem zdrowy bo jestem okazem zdrowia. Kolega mówi ze to kwestia psychy. Trzeba inaczej myśleć. Ja wracam z biegania zjadam posiłek taki jak należy i dostaje takiego kopa ze mam sile jak koń . Tylko sam bieg jest dla mnie męczący.
Łapie paranoje ze to nienormalne .... mam różne ciuchy ale koszulki są i tak mokre. Wiem ze jestem zdrowy bo jestem okazem zdrowia. Kolega mówi ze to kwestia psychy. Trzeba inaczej myśleć. Ja wracam z biegania zjadam posiłek taki jak należy i dostaje takiego kopa ze mam sile jak koń . Tylko sam bieg jest dla mnie męczący.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1083
- Rejestracja: 10 lut 2012, 17:42
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Dajcie spokój. Człowiek biega RAZ, DWA razy w tygodniu! Co to ma wspólnego z chronicznym zmęczeniem?
W dodatku jakieś wyskoki biegowe wolne i rzadziutkie... Może coś innego Ciebie męczy, ale to nie jest te wątłe bieganko... No sorki. Ktoś to musiał napisać
Ci co biegają 10 km dziennie nie powinny mieć nic wspólnego z chronicznym zmęczeniem. To raptem 1h wysiłek na dobę... No chyba że to będzie po 30'
Zaraz potrzebny będzie internetowym doradcom profil wątrobowy, profil trzustkowy, PSA, badanie prostaty...
W dodatku jakieś wyskoki biegowe wolne i rzadziutkie... Może coś innego Ciebie męczy, ale to nie jest te wątłe bieganko... No sorki. Ktoś to musiał napisać
Ci co biegają 10 km dziennie nie powinny mieć nic wspólnego z chronicznym zmęczeniem. To raptem 1h wysiłek na dobę... No chyba że to będzie po 30'
Zaraz potrzebny będzie internetowym doradcom profil wątrobowy, profil trzustkowy, PSA, badanie prostaty...
-
- Dyskutant
- Posty: 30
- Rejestracja: 29 sty 2018, 06:19
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
hahahahahh, no powiem Wam tak, wkręciłem się strasznie w to bieganie więc proszę sobie nie robić jaj
ale tak serio to czasami biegnę i mam wrażenie że zaraz nogi odmówią mi posłuszeństwa, ciągle bolą mnie kolana, może dla Was wytrawnych biegaczy 2 razy w tygodniu po 10 km to śmiech na sali ale nie dla mnie. Po prostu tak mi dobrze może z czasem będzie więcej. Zamierzałem tylko zgubić brzuch i mi się udało ale zapał i chęć pozostała. To najważniejsze.
ale tak serio to czasami biegnę i mam wrażenie że zaraz nogi odmówią mi posłuszeństwa, ciągle bolą mnie kolana, może dla Was wytrawnych biegaczy 2 razy w tygodniu po 10 km to śmiech na sali ale nie dla mnie. Po prostu tak mi dobrze może z czasem będzie więcej. Zamierzałem tylko zgubić brzuch i mi się udało ale zapał i chęć pozostała. To najważniejsze.
- charm
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1929
- Rejestracja: 28 sty 2014, 15:25
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: silesia
- Kontakt:
Jeśli bieganie Cię męczy, to znaczy, że powinieneś biegać więcej
Poza tym - bieganie ma to do siebie, że męczy, powoduje pocenie, wyższe tętno, itd - i za to je kochamy
Wysłane z Tapatalka
Poza tym - bieganie ma to do siebie, że męczy, powoduje pocenie, wyższe tętno, itd - i za to je kochamy
Wysłane z Tapatalka
- marek301
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 719
- Rejestracja: 14 mar 2007, 22:55
A ile masz lat i jaka waga?
BTW
Takie uczucie jak podajesz, to nie jest normalny stan.
Gdzieś jest "problem"!
Ja na Twoim miejscu potraktowałbym,
te objawy jako "sygnał ostrzegawczy".
Warto ustalić przyczynę, Twojego stanu.
BTW
Takie uczucie jak podajesz, to nie jest normalny stan.
Gdzieś jest "problem"!
Ja na Twoim miejscu potraktowałbym,
te objawy jako "sygnał ostrzegawczy".
Warto ustalić przyczynę, Twojego stanu.
- Sikor
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4980
- Rejestracja: 31 lip 2015, 15:36
- Życiówka na 10k: 40:35
- Życiówka w maratonie: 3:13:29
- Kontakt:
Nie wiem w jaki sposob przepuklina miala by miec wplyw na chroniczne zmeczenie.sproket30 pisze:Mam 44 lata i ważę 83 kg. Może przyczyna leży w licznych przepuklinach odcinka szyjnego. Według neurologów nie mają one najmniejszego wpływu na nic bo są małe ale...... może ...
Dla przykladu: mam tyle samo lat co ty, 2 czy 3 lata temu mialem przepukline dysku miedzykregowego L4/L5,
potem 2 miesiace przerwy i od jej zakonczenia biegam. I to nieco wiecej niz 20km/tydzien.
Co do samych biegania, to nie wierze, ze to moze byc powod. Z reszta latwo sie przekonac.
Przestan biegac i zobacz czy sie cos zmieni. Stawiam, ze niewiele, albo i nic.
Ale jak sie czujesz wiesz tylko ty.
Jezeli rzeczywiscie takie straszne przemeczenie, to idz z tym do lekarza i szukajcie.
Powodzenia
- beata
- Ekspert/Trener
- Posty: 6509
- Rejestracja: 21 sty 2003, 11:46
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: W-wa
Wiesz, mając 44 lata, to już można czuć pewne zmęczenie, heh ... . Mam niewiele mniej, i nie mogę powiedzieć, że czuję się każdego dnia mega wypoczęta .sproket30 pisze:Mam 44 lata i ważę 83 kg.
Upływ czasu i odpływ sił, nie ma na to rady!
Pytanie, co rozumiesz pod pojęciem zmęczenia, bo jeśli samo uczucie "nóg jak z ołowiu", no to wybacz, ale biegając 1-2 razy w tyg. i nie uprawiając innych sportów, ważąc też nie mało, nogi lekkie nie będą.
Robisz jakieś ćwiczenia wzmacniające?
Co robiłeś, zanim zacząłeś biegać?