Komentarz do artykułu Odżywianie w trakcie zawodów ultra - własny Ultra mus

Wszystko o bieganiu i zdrowiu
Awatar użytkownika
bieganie.pl
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1739
Rejestracja: 27 sty 2008, 15:29

Nieprzeczytany post

New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
Maciej_Zyto
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 20
Rejestracja: 14 paź 2014, 10:19
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

CZesc Arek,
dzieki za przepis home made zel. Wstyd sie przyznac, nie wpadlem na to.
Chyba przetestuje tej wiosny.
Czekam na to ISO, o ktorym piszesz.

Wielkie dzieki za inspiracje,
Awatar użytkownika
Lisciasty
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 978
Rejestracja: 13 lis 2011, 21:10
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

Ciekawy i konkretny artykuł. Mam tylko pytanie odnośnie ilości kcal przyjmowanych w czasie biegu,
skoro przez np. 6 godzin wciąga człek 3000kcal z musów a jeszcze (ewentualnie) podje coś na punktach,
to czy organizm męczony biegiem jest w stanie to przyswoić? Bo to jest jakieś 500kcal lub więcej na godzinę.
Gdy na rzyci zgolę włoski, jestem piękny, jestem boski!
Awatar użytkownika
Arek Bielsko
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1004
Rejestracja: 12 wrz 2005, 14:19
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Nieprzeczytany post

Maciek
miło mi, że udało mi się czymś zaskoczyć tak doświadczonego Wymiatacza jak Ty :hej:

Liściasty
te 3000kcal to mi wychodzi w sumie z wszystkiego (żarcie + izo),
źródła podają, że w czasie wysiłku można przyswoić 60-80g glukozy/h, czyli 240-320kcal/h, z tym, że nie dotyczy to fruktozy, bo ta idzie innymi szlakami metabolicznymi, więc wszelkie owoce i soki są poza tym,
biało i tłuszcz też idą osobno, tak samo zmagazynowany glikogen mięśniowy,
więc jak dokładnie policzyć to mi z musów (50% to węgle, z czego część to daktyle) oraz z izo wychodzi dokładnie ten przedział... no i u mnie się to jakoś sprawdza, zero problemów
ale to trzeba potestować na sobie jakiś czas, każdy ma inne flaki :bum:
"co nas nie zabije, to nas wzmocni"
"odrobina cierpienia jeszcze nikomu nie zaszkodziła"
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

Musimy się na jakieś wspólne gotowanie umówić. ;)
Awatar użytkownika
Jelon
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 231
Rejestracja: 07 sty 2008, 21:44
Życiówka na 10k: 39.49 (chodem:)
Lokalizacja: Częstochowa
Kontakt:

Nieprzeczytany post

A testował to ktoś przy intensywnym wysiłku (maraton, połówka itp.?). W ultra ten wysiłek jest jednak o mniejszej intensywności, ale zamierzam przetestować różne mieszanki i może coś ciekawego wyjdzie. Dzięki za inspirację.
Keep walking...

Więcej o mnie: http://jelon.blog

To give anything less than your best is to sacrifice the gift. Steve Prefontaine
Awatar użytkownika
Arek Bielsko
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1004
Rejestracja: 12 wrz 2005, 14:19
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Nieprzeczytany post

Jelon pisze:A testował to ktoś przy intensywnym wysiłku (maraton, połówka itp.?). W ultra ten wysiłek jest jednak o mniejszej intensywności, ale zamierzam przetestować różne mieszanki i może coś ciekawego wyjdzie. Dzięki za inspirację.
w przypadku połówki wręcz odradzam wrzucanie czegoś na flaki, na te niecałe 2h samo izo spokojnie wystarczy (przy wcześniejszym doładowaniu),
co do maratonów, to stosuje moje musy, ale tylko w górskich, co prawda prędkości są mniejsze niż na ulicy, ale intensywność już nie koniecznie,
podczas wysiłku organizm lepiej toleruje płyny niż pokarmy stałe, więc tutaj kluczem jest solidne zmiksowanie tej papki, na jednolitą pół-płynną masę, no i można tu pokombinowac z ilością wody, będzie to żadsze lub gęstsze
"co nas nie zabije, to nas wzmocni"
"odrobina cierpienia jeszcze nikomu nie zaszkodziła"
Awatar użytkownika
Arek Bielsko
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1004
Rejestracja: 12 wrz 2005, 14:19
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Nieprzeczytany post

Adam Klein pisze:Musimy się na jakieś wspólne gotowanie umówić. ;)
kroi się nowy cykl kulinarny: "Gotowanie w Biegu" :bum:
"co nas nie zabije, to nas wzmocni"
"odrobina cierpienia jeszcze nikomu nie zaszkodziła"
tkobos
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 645
Rejestracja: 28 lis 2011, 20:41
Życiówka na 10k: 35:17
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Pomysł super. Cenowo wychodzi rzeczywiście znacznie lepiej, no i można się bawić w eksperymentowanie i szukanie odpowiednich proporcji dla siebie. Mam tylko jedną wątpliwość: ile taki żel można przechowywać w lodówce? I czy można go zamrozić? Bo normalnie zużywałbym takich żeli pewnie jeden, dwa na tydzień. Chyba by mi się nie chciało bawić co tydzień w produkcję jednego lub dwóch żeli. Ale jakby dało się je zamrozić, to miałoby to sens.
Awatar użytkownika
Arek Bielsko
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1004
Rejestracja: 12 wrz 2005, 14:19
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Nieprzeczytany post

ja te musy robie na bieżąco, dzień przed zawodami, nigdy ich nie próbowałem mrozić,
a poza zawodami ich nie używam, na dłuższe wybiegania (3h) wystarcza mi izo + 1 banan, na krótsze (do 2h) samo izo
"co nas nie zabije, to nas wzmocni"
"odrobina cierpienia jeszcze nikomu nie zaszkodziła"
Siedlak1975
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4871
Rejestracja: 22 lis 2017, 14:58
Życiówka na 10k: 37:59
Życiówka w maratonie: 2:59:13
Lokalizacja: Tychy

Nieprzeczytany post

Ja zawody biegam na bananowych żelach squeezy.
Fajne miekkie, małe opakowanie 33gramy. Na maraton biorę 5sztuk. Z żołądkiem nic złego się nie dzieje.
Awatar użytkownika
KrzysiekJ
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1571
Rejestracja: 06 lis 2013, 16:29
Życiówka na 10k: 38:00 z treningu
Życiówka w maratonie: 2:57:26 atest
Lokalizacja: Gdańsk

Nieprzeczytany post

Dla mnie poza smakiem kluczowa jest możliwość wygodnego zapakowania i w miarę komfortowego spożycia w ruchu.
Maraton biegam raz w roku, więc przy zakupie 4 żeli/rok ich cena ma marginalne znaczenie.

Dziękuję za ciekawy pomysł z aplikacją do saszetek z musami dla dzieci.
Awatar użytkownika
kuczi
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1809
Rejestracja: 20 maja 2014, 13:14
Życiówka na 10k: 41:20
Życiówka w maratonie: 3:30:12
Lokalizacja: Sieradz
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Lisciasty pisze:Ciekawy i konkretny artykuł. Mam tylko pytanie odnośnie ilości kcal przyjmowanych w czasie biegu,[...]
Bo to jest jakieś 500kcal lub więcej na godzinę.
Gdzieś czytałem wywiad z kimś z czołówki i na godzinę przyjmuje 350-400 kcal ale to juz ściganie.
Awatar użytkownika
Arek Bielsko
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1004
Rejestracja: 12 wrz 2005, 14:19
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Nieprzeczytany post

w TRI podczas roweru najlepsi to nawet 500kcal/h wciskają, ale mają to wytrenowane,
czytałem, że mieszają wtedy ww z mct
"co nas nie zabije, to nas wzmocni"
"odrobina cierpienia jeszcze nikomu nie zaszkodziła"
Awatar użytkownika
MEL.
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1590
Rejestracja: 18 wrz 2007, 12:27
Życiówka na 10k: 46:56
Życiówka w maratonie: 3:43
Lokalizacja: Las Kabacki
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Arku, nareszcie!!!
Kocham Cię za to, że napisałeś o soli kłodawskiej, a nie jakiejś z Himalajów czy innego Honolulu. Kocham Cię za wielokrotne użycie tubek. Kocham Cię za cytryny, pomarańcze, daktyle.

Pewnie dla niektórych pół godziny roboty w kuchni to strasznie dużo, więc i tak będę woleli spędzić ten czas na targach biegowych i obmacywać gotowe tubki z papkami i kolorowe papierki z batonami w środku zadając podchwytliwe pytania sprzedawcom czy to żele na przed biegiem, w trakcie czy po i czym popić.

Arku, próbowałeś zamiast komosy czy ryżu użyć kaszy jaglanej?

Dla zainteresowanych domowymi prostymi przepisami - Jak zrobić mleko roślinne wg przepisu Scotta Jurka w kuchni MEL. z Kabat opublikowane na stronie vegerunners.pl
ODPOWIEDZ