mam do forumowiczów pytanie - może coś poradzicie na mój problem, bo męczę się z bólami pośladków już przeszło 3 miesiące. Po wczorajszej wizycie u fizjoterapeuty było odrobinę lepiej, jednak dziś wykonywałam rytmy i tu pojawił się ponownie ból pod pośladkami przy wyrzucie nóg do przodu. Nie mogę biegać szybko, krok krótszy a jak próbuję go wydłużyć to odczuwam silny ból pod pośladkami. Problem jest z podniesieniem wyżej nóg. Nie wiem w czym tkwi problem i co mogę na to poradzić. Rozciągam się regularnie, robę ćwiczenia wzmacniające na pośladki. Może coś poradzicie
ból pod pośladkami
-
mimi121
- Rozgrzewający Się

- Posty: 7
- Rejestracja: 15 cze 2013, 19:10
- Życiówka na 10k: 48,33
- Życiówka w maratonie: 3,56
Witam,
mam do forumowiczów pytanie - może coś poradzicie na mój problem, bo męczę się z bólami pośladków już przeszło 3 miesiące. Po wczorajszej wizycie u fizjoterapeuty było odrobinę lepiej, jednak dziś wykonywałam rytmy i tu pojawił się ponownie ból pod pośladkami przy wyrzucie nóg do przodu. Nie mogę biegać szybko, krok krótszy a jak próbuję go wydłużyć to odczuwam silny ból pod pośladkami. Problem jest z podniesieniem wyżej nóg. Nie wiem w czym tkwi problem i co mogę na to poradzić. Rozciągam się regularnie, robę ćwiczenia wzmacniające na pośladki. Może coś poradzicie
mam do forumowiczów pytanie - może coś poradzicie na mój problem, bo męczę się z bólami pośladków już przeszło 3 miesiące. Po wczorajszej wizycie u fizjoterapeuty było odrobinę lepiej, jednak dziś wykonywałam rytmy i tu pojawił się ponownie ból pod pośladkami przy wyrzucie nóg do przodu. Nie mogę biegać szybko, krok krótszy a jak próbuję go wydłużyć to odczuwam silny ból pod pośladkami. Problem jest z podniesieniem wyżej nóg. Nie wiem w czym tkwi problem i co mogę na to poradzić. Rozciągam się regularnie, robę ćwiczenia wzmacniające na pośladki. Może coś poradzicie
-
Rolli
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 13921
- Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
- Życiówka na 10k: 33:40
- Życiówka w maratonie: 2:39:05
Uj... potrzebujesz duzo cierpliwości. Hamstring-Syndrom.
Zadnych rytmów, żadnych sprintów, bo grozi zerwanie mięśnia i wtedy 3 miesiące na kanapie.
Juz robisz wszystko prawidłowo. Rozciąganie, lekka sila ekscentryczna tego miejsca, rolka i masaże. Na bieg zawsze trzymaj to miejsce bardzo ciepło, czyli spodenki na spodnie.
Najbliższe 3-4 tygodnie tylko luźne wybiegania i maksymalnie ekstensywne interwały, ktore nie powodują bólów.
(2-3 ibuprofen dziennie nie zaszkodzi, ale to każdy sam musi zdecydować)
Jak dobrze pójdzie to 2 tygodnie, jak źle 6 miesięcy.
Zadnych rytmów, żadnych sprintów, bo grozi zerwanie mięśnia i wtedy 3 miesiące na kanapie.
Juz robisz wszystko prawidłowo. Rozciąganie, lekka sila ekscentryczna tego miejsca, rolka i masaże. Na bieg zawsze trzymaj to miejsce bardzo ciepło, czyli spodenki na spodnie.
Najbliższe 3-4 tygodnie tylko luźne wybiegania i maksymalnie ekstensywne interwały, ktore nie powodują bólów.
(2-3 ibuprofen dziennie nie zaszkodzi, ale to każdy sam musi zdecydować)
Jak dobrze pójdzie to 2 tygodnie, jak źle 6 miesięcy.

