Diagnoza kolana skoczka - pomoc.

[Kardi]

Cześć wszystkim mam 22lata swoją przygode z bieganiem zacząłem jakoś 4 lata temu, biegałem przez kolejne 2 lata poźniej natomiast siadła mi motywacja i skończyło się, ale od czazsu do czasu wychodziłem sobie pobiegać na luzaku, czasem piłka, tenis itp. wszystko było okej. W kwietniu tego roku poszedłem ze znajomymi pograć w piłke no i kopałem normalnie tak jak zawsze i nagle po którymś uderzeniu poczułem ucisk w kolanie taki, że prawie nie mogłem stąpnąć na nogę ( lewą, jestem lewonożny) ale usiadłem przestało boleć i poszedłem kopać dalej ale znów to samo, więc przestałem i udałem się do domu. Pomyślałem, że odczekam z tydzień, dwa. Po 2 tygodniach poszedłem znów i znów ten sam ból po kilku kopnięciach piłki zacząłem się obawiać o kolano i znów zrobiłem sobie przerwe od jakiego kol wiek wysiłku i wróciłem znów po 2 tygodniach tym razem się rozgrzałem i poszedłem już zagrać mecz i po kilku strzałach na bramke ból znów się pojawił z tym, że już mocniejszy, wystraszyłem się. Po tym meczu kolano zaczęło się odzywać w ciągu dnia. Zdecydowałem udać się do ortopedy, zdjęcie USG wykazało w zachyłku nadrzepkowym ślad płynu, ortopeda skierował mnie na rehabilitacje ( prąd, laser, zamrażanie i stabilizacja ) ze stabilizacji zrezygnowałem ponieważ zauważyłem że pogarsza mi stan kolana aniżeli poprawia, po 10 zabiegach nic się nie zmieniło ból taki sam i dolegliwości. Więc udałem się na rezonans. Napiszę tylko to co się zmieniło:
- Delikatna zmiana sygnału w okolicy przyczepu piszczelowego może odpowiadać niewielkim zmianom obrzękowym po naciągnieciu.
- Drobna podkorowa geoda w trzonie rzepki 4mm.
- Ślad w zachyłku nadrzepkowym.

Z wynikami udałem się znów do ortopedy i postawił diagnoze kolana skoczka, zakazał biegania, skakania, grania w piłke itp. gdzie kolano po prostu dostaje mocno po dupie zalecił pływanie i jazde na rowerze. Plus zapisał znów na rehabilitacje.

Nie wspomniałem o objawach i dolegliwościach:
Czuje dyskomfort w kolanie, gdy chodzę to czuję w środku coś takiego jakby blokadę czy coś ( nie umiem opisać ), czasem boli mnie jak chodzę więzadło po wewnętrznej stronie kolana, nie mogę wyprostować w pełni nogi w kolanie tak jak robie to prawą nogą, muszę mocno prostować używać trochę siły by usztywnić nogę w kolanie, czasem mi strzela coś w kolanie. Czuje również dziwne uczucie z tyłu kolana. Gdy siedzę to również boli mnie pod kolanem, takie smyranie i czucie w tym miejscu.

Załączam zdjęcia gdzie dokładnie odczuwam dolegliwości:
http://zmniejszacz.pl/zdjecie/2017/9/19 ... przodu.jpg
http://zmniejszacz.pl/zdjecie/2017/9/19 ... oztylu.jpg

Udam się jeszcze prywatnie do ortopedy sportowego na rozmowę, przeanalizowanie moich borykań z kolanem.
Mieliście może podobne kontuzje? Co mogę robić od siebie w domu? Czy wgl. powinienem? Skoro przy normalnym funkcjonowaniu, chodzeniu czuje dyskomfort, ból i boje się coś ostro robić by nie pogorszyć stanu.

Trochę dużo wyszło ale chciałem być dokładny bo już naprawdę nie wiem co się dzieje i co zrobić a może ktoś miał podobne dolegliwości i pomoże
Pozdrawiam

[bosak]

Na tym forum są tematy o tym. Trzeba skorzystać z szukajki jedynie... Poza tym kolano skoczka to problemy z więzadłem rzepki. Właściwie tylko z tym. Albo problem jest na styku z rzepką , albo z kością piszczelową. Z tego co ty opisujesz to masz jakiś problem z kolanem. W sieci jest też mnóstwo o tym. Poczytaj i sprawdź lekarza. Czy to co ciebie boli , to odpowiada problemowi "kolana skoczka"?

[Kangoor5]

Udam się jeszcze prywatnie do ortopedy sportowego na rozmowę, przeanalizowanie moich borykań z kolanem.
Mieliście może podobne kontuzje? Co mogę robić od siebie w domu? Czy wgl. powinienem? Skoro przy normalnym funkcjonowaniu, chodzeniu czuje dyskomfort, ból i boje się coś ostro robić by nie pogorszyć stanu.

Trochę dużo wyszło ale chciałem być dokładny bo już naprawdę nie wiem co się dzieje i co zrobić a może ktoś miał podobne dolegliwości i pomoże
Pozdrawiam

Dolegliwości mogą być podobne, a ich przyczyny inne.
Może warto udać się, jak piszesz, do ortopedy sportowego. Na pewno warto udać się do fizjoterapeuty sportowego albo po prostu do bardzo dobrego fizjoterapeuty z doświadczeniem w leczeniu kończyn dolnych. Do tego drugiego warto na 100% bo sam widzisz, ile warte są te prądy, lasery i inne gwiezdne wojny. Warto, nawet jeśli będzie trzeba zapłacić.