Ponad tydzień temu zaczęła boleć mnie szyja z promieniowaniem do barku - olałem temat ponieważ dzień wcześniej z mokrą głową wsiadłem do samochodu z klimą - diagnoza: przewiało mnie. Boli do dziś, tabletki przeciwbólowe i przeciwzapalne bólu nie likwidują tylko zmniejszają na tyle, że da się biegać.
Od prawie tygodnia mam rozwolnienie
Od około tygodnia jak rano wstaję wszystko mnie boli, jestem połamany.
Czasami jestem rozdrażniony, rozkojarzony, wczoraj poszedłem zamknąć okno i po dziesięciu minutach nie pamiętałem czy to zrobiłem.
Wszystkie te objawy osobno można jakoś wytłumaczyć - a to dieta, a to bieganie wieczorem a to przemęczenie w pracy.
Zauważyłem coś jeszcze - dziwne plamy - najwięcej na podeszwach stóp ale też znalazłem jedną bladą trochę powyżej kolana. Początkowo tez zrzuciłem to na nowe skarpetki, które mają czerwone akcenty...
Ale. Ale gdyby to wszystko połączyć w jedno to czy można to podpiąć pod boreliozę? Dziś idę do lekarza rodzinnego. Walić od razu o boreliozie czy nie?
Jeśli nie to co to za plamy? Pierwszy raz coś takiego widzę.
Co do biegania - miałem około dwa miesiące zwolnienia (pęknięta chrząstka żebrowa, później kontuzja okolicy lędźwiowej), wracam teraz do biegania i z treningu na trening poprawiam wyniki sprzed kontuzji. Także jestem w pełnym gazie - tu problemu w związku z tymi objawami nie ma.
Plamy:


