Czy to shin splints?

Wszystko o bieganiu i zdrowiu
o2w5n778
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 4
Rejestracja: 09 maja 2017, 17:33
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Witam!
Jakiś czas temu zacząłem swoją rekreacyjną przygodę z bieganiem. Są to dystanse 5-8 km, nawierzchnia raz asfalt raz droga piaszczysta. Buty New Balance 574. Staram się biegać ze śródstopia.
Po jakichś 2 miesiącach biegania zacząłem odczuwać dość mocny ból po zewnętrznych stronach kości piszczelowych (na krawędzi kości). Problem występuje w obu nogach, choć prawej nieco bardziej. Ortopeda zlecił mi rtg, nic ono nie wykazało. Następnie przeprowadził USG prawego piszczela, które wykazało zapalenie ścięgna które odpowiada za dużego palucha u stopy. Przepisał jakąś maść i przeciwzapalne leki oraz miesięczną przerwę od biegania. Przeszło w 90% (jedynie jak mocno nacisnę w niektórych miejscach to boli).
Moje pytanie brzmi - czy jest to klasyczny shin splints i stosować na niego jakieś ćwiczenia np. z youtube? Czy jest to coś innego i w celu poprawy powinienem iść w innym kierunku?
O ile teraz jest dobrze, to problem się pojawia ponownie po 2-3 sesjach biegowych (stosuję rozgrzewkę), wtedy to na jakiś tydzień znowu wraca, a chciałbym bardzo biegać! :)
Pozdro!
PKO
Awatar użytkownika
jarjan
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1665
Rejestracja: 23 lis 2008, 20:56

Nieprzeczytany post

Biegam, więc jestem. :)

pozdrawiam
Jarosław
o2w5n778
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 4
Rejestracja: 09 maja 2017, 17:33
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Tylko jak to teraz rozegrać? Odpuścić nadal bieganie i robić te ćwiczenia? Czy biegać z rozumem + ćwiczenia?
Awatar użytkownika
jarjan
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1665
Rejestracja: 23 lis 2008, 20:56

Nieprzeczytany post

Shin splints - jeśli to to (!), to nawracający problem, tylko efektywne rozciąganie może zminimalizować ryzyko nawrotu.

Lekkie bieganie - jeśli możliwe, + systematyczne rozciąganie.

Potrafisz zrobić coś takiego? :
Uklęknąć na dywanie/macie, kolana złączone, stopy złączone albo blisko siebie, stopy obciągnięte do tyłu, i w tej pozycji wyprostować tyłów do pionu (!), ręce na biodrach, i wytrzymać w tej pozycji swobodnie, bez większego bólu okolic piszczeli i stawów skokowych - ok. 1 minuty lub dłużej?
Biegam, więc jestem. :)

pozdrawiam
Jarosław
o2w5n778
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 4
Rejestracja: 09 maja 2017, 17:33
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Jeżeli dobrze rozumiem, to w pozycji o której mówisz siedzi się na piętach?
To tak, od tygodnia zacząłem przesiadywać w tej pozycji z dnia na dzień coraz dłużej. Wytrzymanie 5 minut nie jest problemem ;)
Awatar użytkownika
jarjan
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1665
Rejestracja: 23 lis 2008, 20:56

Nieprzeczytany post

No to nie jest źle. ;)
Biegam, więc jestem. :)

pozdrawiam
Jarosław
Awatar użytkownika
jarjan
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1665
Rejestracja: 23 lis 2008, 20:56

Nieprzeczytany post

są ludzie, którzy na początku kilkunastu sekund wytrzymać nie mogą.
Biegam, więc jestem. :)

pozdrawiam
Jarosław
Yahoo
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2781
Rejestracja: 19 cze 2015, 17:20
Życiówka na 10k: 43:30
Życiówka w maratonie: 3:44:25

Nieprzeczytany post

o2w5n778 pisze:Jeżeli dobrze rozumiem, to w pozycji o której mówisz siedzi się na piętach?
To tak, od tygodnia zacząłem przesiadywać w tej pozycji z dnia na dzień coraz dłużej. Wytrzymanie 5 minut nie jest problemem ;)
Tak zwana seiza.
Jak tak odpoczywam przed telewizorem.

Wysłane z mojego SM-T113 .
"Ból jest nieunikniony.Cierpienie jest wyborem."
Haruki Murakami, z książki: 'O czym mówię, kiedy mówię o bieganiu?'
Awatar użytkownika
jarjan
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1665
Rejestracja: 23 lis 2008, 20:56

Nieprzeczytany post

Yahoo pisze:
o2w5n778 pisze:Jeżeli dobrze rozumiem, to w pozycji o której mówisz siedzi się na piętach?
To tak, od tygodnia zacząłem przesiadywać w tej pozycji z dnia na dzień coraz dłużej. Wytrzymanie 5 minut nie jest problemem ;)
Tak zwana seiza.
Jak tak odpoczywam przed telewizorem.

Wysłane z mojego SM-T113 .
Prawie.
Kolana bliżej siebie, i w konsekwencji bardziej obciągnięte stopy, jest trudniej.
Biegam, więc jestem. :)

pozdrawiam
Jarosław
o2w5n778
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 4
Rejestracja: 09 maja 2017, 17:33
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Dobra, ale w jednej rzeczy się jeszcze nie upewniłem :)
Czy ból w piszczelach wynikający z "zapalenia ścięgna odpowiadającego za dużego palca" (tak wyszło na USG piszczala), to po prostu Shin Splints?
chmiel
Wyga
Wyga
Posty: 119
Rejestracja: 10 kwie 2017, 13:27
Życiówka na 10k: 49 min
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

co znaczy że "starasz się biegać ze śródstopia"?? biegaj naturalnie, niech noga sama układa się jak chce.

przy shin spin pomocne jest też chłodzenie lodem/lub zimny prysznic na golenie.

a czy Twój pryzpadek to na pewno shin spin najlepiej ocenił by fizjoterapeuta. Może postaraj się biegać na razie połowę tego co biegasz, po każdym biegu/treningu od razu pod prysznic i tam jak się już wyprysznicujesz, to na golenie na przemian ciepła/bardzo zima woda, wieczorami może okłady zimne (są takie fajne komprezy żelowe- tylko uważaj żeby nie odmrozić sobie skóry :P nie jest to trudne :P) robić ćwiczenia na wzmocnienie mięśni okołopiszczelowych (wspięcia na pięty stojąc przy ścianie- wiesz jak to robić??), rozciągaj po treningu tych wspięć... może się naprawi :) mi kiedyś to pomogło, ale wspięcia na pięty i na palce zawsze od tej kontuzji wplatam w trening.

Pomogło też mniejsze siłowanie się z nogą. Nie ustawiaj jej na siłę żeby lądowała tak czy inaczej, staraj się raczej rozluźniać stopę, niech upada na ziemię jak jej wygodnie :) jak wygodniej jest na piętę, niech to będzie pięta.
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ