Witam,
moja przygoda z bieganiem dopiero się zaczyna - od marszobiegów.
Mam pewien problem - już po kilku minutach biegu zaczynają bardzo boleć mnie prawe zewnętrzne mięśnie łydki (to chyba strzałkowe?), a nogi robią się tak sztywne i ciężkie, że mam wrażenie, jakbym biegł w butach narciarskich:(
Co ciekawe, nawet kiedy przechodzę do marszu, ból towarzyszy chodzeniu. Ustępuje dopiero po powrocie do domu.
Nie wiem, gdzie tkwi przyczyna. Może w rozgrzewce? Jest jakiś konkretny sposób na rozgrzanie mięśni strzałkowych łydek?
Dzięki za wszelkie wskazówki!
Ból po rozpoczęciu biegu
- wojtekkos2
- Wyga
- Posty: 129
- Rejestracja: 07 lut 2013, 21:37
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Gruszczyn k/Poznania
- qbol
- Dyskutant
- Posty: 32
- Rejestracja: 13 kwie 2008, 17:26
Dokładnie tak jak radzi kolega wojtekkos2. Twoje nogi muszą się przyzwyczaić do wysiłku. Z doświadczenia wiem, że może to być długotrwały proces. Pewnie dowiesz się z autopsji o istnieniu mięśni o których wcześniej nie miałeś pojęcia, że w ogóle istnieją. Powodzenia.
- qbol
- Dyskutant
- Posty: 32
- Rejestracja: 13 kwie 2008, 17:26
Wszystko to zależy od Twojej kondycji. Jeśli wcześniej nic nie robiłeś, albo mało dla kondycji, to tydzień przygotowań to mało. Ja byłem cały zastany. Nawet teraz po 4 miesiącach biegów odczuwam bóle w łydkach. Już zdecydowanie mniejsze, ale są. Nie myśl sobie, że w ciągu miesiąca będziesz biegać jak sarenka. Przyzwyczajanie organizmu to nieraz bardzo długotrwały proces.
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 10
- Rejestracja: 09 mar 2017, 19:38
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Dobrze się rozgrzej przed bieganiem i zacznij od krótkich i wolnych biegów, trening nóg na siłowni też powinien pomóc :D
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3659
- Rejestracja: 06 sie 2014, 22:31
- Życiówka na 10k: 38:38
- Życiówka w maratonie: stara i nieaktualna
- Lokalizacja: Wroclaw, POL
- Kontakt:
Podaj wagę i BMI.
Podaj, co robiłeś "aktywnego" przez ostatnie lata.
Jeśli dopiero zaczynasz, to taki tydzień tylko marszów to Cię więcej zmęczył niż pomógł.

Spróbuj tego:
http://bieganie.pl/?cat=19&id=547&show=1
Podaj, co robiłeś "aktywnego" przez ostatnie lata.
Jeśli dopiero zaczynasz, to taki tydzień tylko marszów to Cię więcej zmęczył niż pomógł.
Kenjiro75 pisze:Mam pewien problem - już po kilku minutach biegu zaczynają bardzo boleć mnie prawe zewnętrzne mięśnie łydki (to chyba strzałkowe?), a nogi robią się tak sztywne i ciężkie, że mam wrażenie, jakbym biegł w butach narciarskich:(
Co ciekawe, nawet kiedy przechodzę do marszu, ból towarzyszy chodzeniu. Ustępuje dopiero po powrocie do domu.
Z ciekawości - plany dla początkujących zakładają w pierwszych tygodniach co drugi dzień po 30-60 sekund truchtu i to przeplatane kilkoma minutami marszu. Jeśli Ty próbujesz od razu biec kilka minut (tak napisałeś), to po prostu jest jeszcze na to za wcześnie. CierpliwościKenjiro75 pisze:Wcześniej robiłem marsze codziennie przez ponad tydzień, specjalnie przygotowując się do marszobiegów...

Spróbuj tego:
http://bieganie.pl/?cat=19&id=547&show=1
biegam ultra i w górach 
