hej, witam forumowiczów.
Już chyba znam powód kłopotu z kolanem :/Od nastolatka miałem pogłębioną kifozę i łagodną skoliozę.
Dopiero do mnie teraz dociera...że prawopodobnie skrzywienie miednicy progresuje. Aktualnie nie myślę o bieganiu.
Jakieś 2 lata wstecz też nie wiedziałem dlaczego przewlekle bolała mnie lewa pięta.
Nawet na starym zdjęciu rtg widać, że lewe biodro było już nieco wyżej niż prawe. Tak jakby lewa noga była dłuższa.W dodatku przytyłem kilka kilogramów co dodatkowo działa na niekorzysc.
Prawe biodro jest niżej, widzę to teraz w lustrze i czuję dotykając biodra. Co dziwne wcześniej tego zbytnio nie czułem ani nie widziałem w lustrze.
W zeszłym roku został zlecony rezonans ls z powodu bólu dolnego odcinka kręgosłupa i prawego biodra. Reoznanas miałem 26 marca i czekam na wyniki.
Byłem też u fizjoterapeuty. Doradził abym zrobił dobre rtg całej miednicy i wtedy coś więcej będzie mógł doradzić. Dostałem zestaw ćwiczeń na pogłębioną kifozę, zestaw ćwiczeń na biodra i odcinek ls.
Kiedyś znajomi mi mówili,że dziwnie biegam jakbym nogę ciągał ale ja tego nie czułem. Dopiero ostatnio czuję to nawet przy chodzeniu. Więc albo mi się pogłębia skrzywienie miednicy albo czuję to bardziej bo sporo przytyłem.
W ciągu roku z około 83 kg dobiłem do 93.Także przez małą aktywność bo plecy biodro i kolano..Od niedawna wdrożyłem szybkie marsze aby zbić wagę w dół.Włożyłem podpiętkę 1 cm ale nie widzę zbytnio różnicy. Dalej chód niestabilny.
Tutaj jest fota ls z 2015 r a czuję,że teraz jest sporo gorzej
https://zapodaj.net/27416ee842cc7.jpg.html