Rozkład diety biegacza
- Pyth0n
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 927
- Rejestracja: 11 kwie 2016, 12:01
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Cześć
mam takie szybkie pytanie, jak powinny się rozkładać mniej więcej procentowo Białko Tłuszcze i Węgle w diecie dla biegaczy, domniemam że inaczej trochę niż przy diecie na siłowni
zamierzam skorzystać z firmy cateringowej która przywozi jedzenie na cały dzień i muszę im powiedzieć jak to ma wyglądać
mam takie szybkie pytanie, jak powinny się rozkładać mniej więcej procentowo Białko Tłuszcze i Węgle w diecie dla biegaczy, domniemam że inaczej trochę niż przy diecie na siłowni
zamierzam skorzystać z firmy cateringowej która przywozi jedzenie na cały dzień i muszę im powiedzieć jak to ma wyglądać
Biegasz czy trenujesz ????
- Pyth0n
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 927
- Rejestracja: 11 kwie 2016, 12:01
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
ok dzięki o to chodziło żeby mniej więcejBogil pisze:Tak z czapy to można zacząć od : 1,3-5 g białka na kg masy ciała, 30% kaloryczności tłuszcz, reszta wegle do dopełnienia bilansu.
czyli w sumie podobnie jak na siłownie
Biegasz czy trenujesz ????
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2781
- Rejestracja: 19 cze 2015, 17:20
- Życiówka na 10k: 43:30
- Życiówka w maratonie: 3:44:25
Glupota aby brac wszystko z silowni. Tam tyle mitów panuje ze nie wiadomo za co sie zabierac.Pyth0n pisze:ok dzięki o to chodziło żeby mniej więcejBogil pisze:Tak z czapy to można zacząć od : 1,3-5 g białka na kg masy ciała, 30% kaloryczności tłuszcz, reszta wegle do dopełnienia bilansu.
czyli w sumie podobnie jak na siłownie
Daj spokoj i nie wzoruj sie na ludzial ktorzy trenują na silowni.
Nie wszyscy oczywiscie. Ale opanuj sie.
Wysłane z mojego SM-T113 .
"Ból jest nieunikniony.Cierpienie jest wyborem."
Haruki Murakami, z książki: 'O czym mówię, kiedy mówię o bieganiu?'
Haruki Murakami, z książki: 'O czym mówię, kiedy mówię o bieganiu?'
- FilipO
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 602
- Rejestracja: 15 maja 2011, 21:27
- Życiówka na 10k: 38:15
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznań
Za mało tłuszczu. Ujmij trochę tych węgli. Zobacz co pisał Bogil wyżej.mmoryto pisze:Moje aktualne rozłożenie makroskładników:
90B / 550W / 45T
172cm/72kg.
Obecnie: wieczny kontuzjusz.
Stare dzieje i rekordy życiowe:
5km - 18min 32s - rok '13
10km - 38min 14s - rok 13'
Stare dzieje i rekordy życiowe:
5km - 18min 32s - rok '13
10km - 38min 14s - rok 13'
- KrzysiekJ
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1571
- Rejestracja: 06 lis 2013, 16:29
- Życiówka na 10k: 38:00 z treningu
- Życiówka w maratonie: 2:57:26 atest
- Lokalizacja: Gdańsk
Żona Radosława Dudycza zalecała na wykładach 25-30% tłuszcz, 60-65% węgle, 12-20% białko.
1,2-1,4g białka / 1kg masy ciała
6-10g węgli / 1kg masy ciała
To w sumie chyba takie książkowe zalecenia.
Niektórzy ludzie mają b.mocno ograniczone węgle (np. z różnych innych względów zdrowotnych) i też całkiem nieźle sobie radzą w sportach wytrzymałościowych.
1,2-1,4g białka / 1kg masy ciała
6-10g węgli / 1kg masy ciała
To w sumie chyba takie książkowe zalecenia.
Niektórzy ludzie mają b.mocno ograniczone węgle (np. z różnych innych względów zdrowotnych) i też całkiem nieźle sobie radzą w sportach wytrzymałościowych.
-
- Dyskutant
- Posty: 28
- Rejestracja: 11 mar 2017, 15:04
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraków
Jestem nowy, ale się wypowiem, bo mam trochę doświadczenie właśnie z 'siłowni'
Powinieneś sam dojść do tego, jaki bilans makroskładników musisz mieć w diecie. Jedni lepiej czują się na wyższych tłuszczach, inni na wyższych węglowodanach. Białko to główny budulec mięśni, jest to też makroskładnik, dla którego nasz organizm traci więcej energii na trawienie. Musisz najpierw pomyśleć, co jest Twoim celem, utrata wagi, wzrost wagi/budowanie masy mięśniowej, czy utrzymywanie tej wagi. Spróbuj założyć sobie jakiś bilans makrosów, trzymaj się go, obserwuj sam siebie i zmieniaj ten rozkład, tak, żeby było Ci lepiej.
Powinieneś sam dojść do tego, jaki bilans makroskładników musisz mieć w diecie. Jedni lepiej czują się na wyższych tłuszczach, inni na wyższych węglowodanach. Białko to główny budulec mięśni, jest to też makroskładnik, dla którego nasz organizm traci więcej energii na trawienie. Musisz najpierw pomyśleć, co jest Twoim celem, utrata wagi, wzrost wagi/budowanie masy mięśniowej, czy utrzymywanie tej wagi. Spróbuj założyć sobie jakiś bilans makrosów, trzymaj się go, obserwuj sam siebie i zmieniaj ten rozkład, tak, żeby było Ci lepiej.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2781
- Rejestracja: 19 cze 2015, 17:20
- Życiówka na 10k: 43:30
- Życiówka w maratonie: 3:44:25
Budowac mase mięśniowa i jednoczesnie redukować mozna na LCHF.piotrekyoshi pisze:Jestem nowy, ale się wypowiem, bo mam trochę doświadczenie właśnie z 'siłowni'
Powinieneś sam dojść do tego, jaki bilans makroskładników musisz mieć w diecie. Jedni lepiej czują się na wyższych tłuszczach, inni na wyższych węglowodanach. Białko to główny budulec mięśni, jest to też makroskładnik, dla którego nasz organizm traci więcej energii na trawienie. Musisz najpierw pomyśleć, co jest Twoim celem, utrata wagi, wzrost wagi/budowanie masy mięśniowej, czy utrzymywanie tej wagi. Spróbuj założyć sobie jakiś bilans makrosów, trzymaj się go, obserwuj sam siebie i zmieniaj ten rozkład, tak, żeby było Ci lepiej.
Jak będziesz robil co roku masa redukcja masa redukcja masa redukcja masa redukcja etc. to lipa. Badania pewnie ktos by poprosil. Nie mam. I takie traktowanie organizmu nie jest zbyt zdrowe.
Od urodzenia jestesmy naklaniani i karmieni weglami i w dorosłym zyciu dobrze fajnie, bo nasz organizm od malego bym faszerowany weglami.
I przejście na zywienie tłuszcze bedzie oczywiscie szokiem i niektorzy wytrzymują nie psychicznie i fizycznie i nie daja rady ciągnąć na tłuszczach badz tłuszczach zmodyfikowanych pod sporty silowo-wytrzymalosciowo-szybkosciowe.
Wysłane z mojego SM-T113 .
"Ból jest nieunikniony.Cierpienie jest wyborem."
Haruki Murakami, z książki: 'O czym mówię, kiedy mówię o bieganiu?'
Haruki Murakami, z książki: 'O czym mówię, kiedy mówię o bieganiu?'
- FilipO
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 602
- Rejestracja: 15 maja 2011, 21:27
- Życiówka na 10k: 38:15
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznań
Redukować chyba wodę zakumulowaną w organizmie dzięki węglowodanom, których się pozbyłeśYahoo pisze: Budowac mase mięśniowa i jednoczesnie redukować mozna na LCHF.

Obecnie: wieczny kontuzjusz.
Stare dzieje i rekordy życiowe:
5km - 18min 32s - rok '13
10km - 38min 14s - rok 13'
Stare dzieje i rekordy życiowe:
5km - 18min 32s - rok '13
10km - 38min 14s - rok 13'
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13846
- Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
- Życiówka na 10k: 33:40
- Życiówka w maratonie: 2:39:05
No co ty!!!Bogil pisze:Yahoo chyba chciales napisac SAA , a nie lchf. ;D
Przeciez on odkryl teraz LCHF... To znaczy, to musi byc dobre, bo musi! Basta!

A te miesnie na tluszczach... Fajne miesnie...
