Cześć,
Mam zamiar na wiosnę przebiec półmaraton, jednakże po treningach odczuwałem lekki ból w lewym kolanie. Zapisałem się do fizjoterapeuty i ku mojemu zdziwieniu (nie miałem z tym problemów w wieku dziecięcym) stwierdził u mnie skoliozę. Zgodnie z jego opinią po dołożeniu kilku ćwiczeń wzmacniających i rozciągających będę w stanie zabezpieczyć moją wadę i biegać dłuższe dystanse tj. półmaraton, maraton.
Wobec powyższego, mam do Was pytanie, czy może macie podobne problemy? Jeśli tak, to czy bardzo przeszkadza Wam to w bieganiu na dłuższych dystansach (półmaraton, maraton) Czy warto zapisywać się dodatkowo do ortopedy, żeby stwierdzić stopień mojej skoliozy? I jeśli przez skoliozę moja jedna noga przyjmuje większe obciążenie to czy polecacie mi jakiś sklep z butami, który zrobi badania biegu i dobierze nowe buty?
Niestety, system nie pozwala mi wgrać zdjęcia skoliozy, mogę ewentualne przeslać na maila.
Serdecznie dziękuje za wszelką pomoc!
Pozdrawiam
Mateusz
Skolioza, a bieganie
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 1
- Rejestracja: 03 sty 2017, 13:42
- Życiówka na 10k: 49,50
- Życiówka w maratonie: brak
- synergia_mj
- Stary Wyga
- Posty: 185
- Rejestracja: 26 sty 2014, 11:16
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Chorzów
Witaj!
Wszystko zależy od stopnia skoliozy. Podeślij na priv zdjęcie. Chętnie pomogę.
rejestracja@centrum-synergia.pl
Pozdrawiam
Wszystko zależy od stopnia skoliozy. Podeślij na priv zdjęcie. Chętnie pomogę.
rejestracja@centrum-synergia.pl
Pozdrawiam
-
- Wyga
- Posty: 57
- Rejestracja: 12 wrz 2012, 17:38
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Ja mam bardzo małą skoliozę. Przez dłuższy okres miałem problem z piętą dłuższej nogi. Dlatego pod krótszą nogę dałem wkładkę 1 cm bo kiedyś taką nosiłem. Piętę okładałem lodem. Przeszło. Od niedawna mam problem z drugą nogą. To samo z piętą co w tamtej nodze. Zrezygnowałem z jakichkolwiek wkładek bo jest większy nacisk na piętę.
Po wyjęciu wkładki kolano dłuzszej nogi ostatnio tak dostaje po dupie, że nie wiem co robić.
Jak miałem 20 lat to nic mi nie było. Teraz mam 33 i czuję, że jednak krzywa miednica nawet 1 cm to nie jest taka prosta sprawa eh.
A na lekarzy i dobrych fizjoterapeutów trzeba mieć pieniądze. Pracę też mam nieciekawą jeśli chodzi o mój kręgosłup.
Bardzo dużo chodzenia i dźwigania no ale co zrobić
Po wyjęciu wkładki kolano dłuzszej nogi ostatnio tak dostaje po dupie, że nie wiem co robić.
Jak miałem 20 lat to nic mi nie było. Teraz mam 33 i czuję, że jednak krzywa miednica nawet 1 cm to nie jest taka prosta sprawa eh.
A na lekarzy i dobrych fizjoterapeutów trzeba mieć pieniądze. Pracę też mam nieciekawą jeśli chodzi o mój kręgosłup.
Bardzo dużo chodzenia i dźwigania no ale co zrobić
