Mam taki problem, otóż po ostatnim półmaratonie (mój drugi) odczuwałem ból środkowego palca u prawej stopy, a pod paznokciem zrobił się krwiak i zebrała się krew. Paznokieć się podniósł i prawie zszedł, ale zmniejszyłem zakres treningów i nastąpiło to powoli, że ten stary paznokieć schodził w takim tempie, że ten nowy od razu go zastępował i jeszcze trzymał.
Ale to nie jest kluczowe w mojej diagnozie. Kluczowe jest to, że ten palec mam cały czas przykurczony(zgięty-nawet stojąc na bosaka) i przy dłuższych, intensywniejszych treningach mnie boli. Za 32 dni przede mną trudne wyzwanie - Maraton Warszawski i obawiam się, że jeżeli czegoś nie zrobię to palec będzie bolał bardzo mocno i paznokieć ponownie zejdzie ;/
Czy ktoś może mi doradzić jakie ćwiczenia/rozciąganie robić, aby pozbyć się tego "przykurczu"?
Dodam od razu, że problem dotyczy tylko jednej stopy a długość wkładki mam 27,5cm przy długości stopy 27cm. Przy większym rozmiarze stopa mi latała.
Dziękuje za wszelkie porady i pomoc
