Od paru tygodni borykam się z bólem w okolicy palca długiego i palca trzeciego lewej stopy.
Ból zlokalizowany jest u podstawy palców choć ciężko jednoznacznie zlokalizować dokładne jego źródło. Pojawia się już przy 30 minutach biegania (1-2 h po treningu). Nasila się podczas rozciągania palców stopy. Mam wrażenie, że sytuacji nie poprawiają (jeśli nie pogarszają) wąskie/ciasne buty.
Ból mija po 1-2 dniach odpoczynku po czym historia powtarza się przy próbie wznowienia treningów.
Dodam, że nie zauważyłem żadnych deformacji (przykurcze, palce młotkowate). Na dwa tygodnie zrezygnowałem z treningów biegowych ale zdaje się, że dolegliwość powróciła przy próbach ich wznowienia (od 20 min). Dodatkowo stosowałem cały czas maść i leki przeciwzapalne. Przy normalnym chodzeniu raczej nie odczuwam opisanych objawów.
Nie lubię chodzić po lekarzach z byle czym, ale w tym wypadku bez wizyty raczej się nie obejdzie. Przejrzałem internet (również to forum) i nie znalazłem przypadłości z objawami, które jednoznacznie pasowałyby do moich. Może mimo wszystko ktoś się z czymś takim spotkał więc pytam tutaj.
Ból palców stopy przy rozciąganiu
-
- Wyga
- Posty: 118
- Rejestracja: 05 kwie 2016, 20:20
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Lublin
- Kontakt:
Od dawna biegasz? Od początku masz te ciasne buty?
Czy tych parę tygodni temu zmieniłeś coś w treningu?
Czy tych parę tygodni temu zmieniłeś coś w treningu?
Tu jestem:
- Endomondo - tu można zobaczyć ile biegam
- runforfun.com.pl - tu można poczytać jak biegam
- Instagram - a tu można pooglądać jak biegam
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 2
- Rejestracja: 13 lip 2016, 11:07
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Biegam amatorsko 5 rok, trenuję w kilku parach butów i w wszystkie są raczej szerokie.
Jakieś dwa lata temu przerzuciłem się na buty z ciut mniejszą amortyzacją ale robiłem to stopniowo. Zaliczyłem dość intensywny sezon przygotowań zimowych do maratonu w kwietniu. Potem (maj) trochę odpuściłem treningi jakościowe (objętościowo tylko z max 2 h długimi wybieganiami) bo chciałem odpocząć i od czerwca ruszyć z przygotowaniami do jakichś zawodów na jesień.
Twój post dał mi do myślenia i w zasadzie problemy zaczęły się po lekkim trekkingu (jeden dzień) w "dopasowanych" butach (w których nie biegam normalnie). Po tym już z każdym treningiem było gorzej.
Jakieś dwa lata temu przerzuciłem się na buty z ciut mniejszą amortyzacją ale robiłem to stopniowo. Zaliczyłem dość intensywny sezon przygotowań zimowych do maratonu w kwietniu. Potem (maj) trochę odpuściłem treningi jakościowe (objętościowo tylko z max 2 h długimi wybieganiami) bo chciałem odpocząć i od czerwca ruszyć z przygotowaniami do jakichś zawodów na jesień.
Twój post dał mi do myślenia i w zasadzie problemy zaczęły się po lekkim trekkingu (jeden dzień) w "dopasowanych" butach (w których nie biegam normalnie). Po tym już z każdym treningiem było gorzej.
-
- Wyga
- Posty: 118
- Rejestracja: 05 kwie 2016, 20:20
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Lublin
- Kontakt:
To może być przyczyna. Ale sprawdzenie stanu stopy jednak będzie wymagało wizyty u lekarza.kurczak pisze:Twój post dał mi do myślenia i w zasadzie problemy zaczęły się po lekkim trekkingu (jeden dzień) w "dopasowanych" butach (w których nie biegam normalnie). Po tym już z każdym treningiem było gorzej.
U mnie było podobnie po bieganiu boso po plaży - ból stopy i na szczęście RTG wykazało tylko przeciążenie.
Trzymam kciuki, żeby i u Ciebie nie było to nic poważnego.
Tu jestem:
- Endomondo - tu można zobaczyć ile biegam
- runforfun.com.pl - tu można poczytać jak biegam
- Instagram - a tu można pooglądać jak biegam