Kontuzja pachwiny - długość przerwy, co można, a czego nie?

Wszystko o bieganiu i zdrowiu
StevenG
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 31
Rejestracja: 29 sty 2014, 23:25
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Witam,
4 dni temu coś czułem pachwinę przy rozgrzewce, więc się przyłożyłem do niej dość solidniej.
Po 4 km stwierdziłem, że nie jest dobrze, uczucie klasycznie naciągnięcia w pachwinie jak to bywa niekiedy.
Minęły 4 dni, totalnie odpuściłem jakikolwiek wysiłek nóg, jednak niekiedy chodząc czuję lekkie rwanie w pachwinie (4/10 ból). Pytanie jak długo muszę spauzować, bo gram tez w piłkę nożną oprócz biegania.
Wiadomo, nie ma co brać się za bieganie, póki coś czuje nawet chodząc. A co z basenem, dużo pływam, mogę jutro iść popływać?
Druga sprawa, co z jazdą na rowerze (bez katowania) - 20 km?
Nie wiem za bardzo jak to wpływa na siebie przy tych sportach, stąd pytanie.
PS Tylko nie mówcie, żebym biegał mimo bólu, bo dwa lata temu popełniłem ten błąd, i kontuzja trwała miesiąc, musiałem brać lasery, pola mag. i kasa poszła.
Rozumiem, że jeśli po 7 dniach bez jakiegokolwiek wysiłku zrobię rozgrzewke i przebiegne powiedzmy 3 km śmieszne, i coś pójdzie "nie tak", czas na lasery, fonoforezy itp?
PKO
RUN_for_FUN
Wyga
Wyga
Posty: 118
Rejestracja: 05 kwie 2016, 20:20
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

Nieprzeczytany post

StevenG pisze:Rozumiem, że jeśli po 7 dniach bez jakiegokolwiek wysiłku zrobię rozgrzewke i przebiegne powiedzmy 3 km śmieszne, i coś pójdzie "nie tak", czas na lasery, fonoforezy itp?
Jeśli po takim czasie nie będzie lepiej, to ja bym najpierw proponował wizytę u specjalisty i niech on oceni czy lasery są potrzebne.

Bo może się uda coś "naprawić" bezkosztowo :)
Tu jestem:
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ