biegam od jakiegoś roku, staram się 20-25km/tydzień. od pół roku mam buty Brooksa dopasowane w sklepie biegowym.
W tym roku przebiegłem 2 pierwsze półmaratony, miesiąc przerwy między nimi. Jakiś czas temu wystąpił u mnie ból z boku kolana, po str zewnętrznej (chyba typowy objaw problemu z pasmem biodrowo-piszczelowym, ITBS?). Odpuściłem trochę bieganie, i 2tyg przebiegłem półmaraton z opaską uciskową na te kolano (1:58), z tym że była dość ciasna i uciskała dość mocno boczne ścięgna z tyłu kolana. Po tym biegu strasznie bolały mnie miejsce nad i pod dołem kolanowym, dół w sumie tez (ścięgna?). Bolały przez tydzień, przestało i wczoraj przebiegłem się chyba za mocne 5km i ból wrócił.Nie widać żeby siniało, jest tylko ból, taki rwący przy próbie biegania, chodzenia, prostowania, zginania nogi. Czy to może być naderwanie ścięgien? Czy miał ktoś taki problem? Jak szybko wyleczyć? Rozciągać?
Na razie stosuję zimne okłady i maść przeciwzapalną.
Za wszelkie uwagi dziękuję

Ps. czy ktoś może polecić dobrego, w miarę taneigo specjalistę/lekarza/fizjoterapeutę na ternie Białegostoku od spraw kolanowych i biegowych?:)