Komentarz do artykułu Żele energetyczne Aptonia
- bieganie.pl
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1739
- Rejestracja: 27 sty 2008, 15:29
Skomentuj artykuł Żele energetyczne Aptonia
- yacool
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13430
- Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
- Kontakt:
Dajcie te żele czarnym na maratonie. Może wreszcie przestaną tak się obżerać powietrzem.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 11474
- Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31
brakuje jeszcze tylko wojtka, który zalinkuje supernowoczesne urządzenie do automatycznego podawania żeli na trasie, które mu ostatnio przysłali oraz Bukiego, który napisze, że na 800m żele są niepotrzebne i będziemy mieli komplet wpisów nie na temat 

- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
Bo sprawa jest wielowymiarowa.
Jak długi ma być trening, żeby było zalecenie: "masz jeść na treningu". Częstotliwość podawania żeli na maratonie (podana w artykule) wydaje się zdroworozsądkowo przesadzona ale nawet niedawno był artykuł Jelona w którym pokazywał, że częste łykanie żeli daje korzyści (nie mówię o poziomie wyczynowym).

- FilipO
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 602
- Rejestracja: 15 maja 2011, 21:27
- Życiówka na 10k: 38:15
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznań
Fajny filmik od Global Cycling Network o żelach: https://www.youtube.com/watch?v=fm13kCZm2ME
Obecnie: wieczny kontuzjusz.
Stare dzieje i rekordy życiowe:
5km - 18min 32s - rok '13
10km - 38min 14s - rok 13'
Stare dzieje i rekordy życiowe:
5km - 18min 32s - rok '13
10km - 38min 14s - rok 13'
- wysek
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3442
- Rejestracja: 16 paź 2004, 22:35
- Życiówka na 10k: 32:34
- Życiówka w maratonie: 2:43
- Lokalizacja: Lublin
- Kontakt:
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 452
- Rejestracja: 13 mar 2013, 15:19
- Życiówka na 10k: 36:51
- Życiówka w maratonie: 2:51
- Lokalizacja: Biłgoraj
Cześć z was uważa, że żele są niepotrzebne. Na maratonie sam jem tylko banany i wodę.
Ostatnio na Polmaratonie Marzanny nie miałem ze sobą nic. Zjadłem śniadanie i wio. Nigdy wcześniej nie biegłem połówki, nie wiedziałem czego się spodziewać. Gdzieś na 12-15km zacząłem żałować, że nic nie mam. Może siła sugestii, może fakt. Połową żelu poratował mnie biegnący obok kolega. Dzięki niemu miałem power do końca i na samym finiszu jeszcze obiegłem z 10 osób.
Ja się przekonałem, wygodne, awaryjnie warto zawsze mieć.
Dzięki Łukasz.
Ostatnio na Polmaratonie Marzanny nie miałem ze sobą nic. Zjadłem śniadanie i wio. Nigdy wcześniej nie biegłem połówki, nie wiedziałem czego się spodziewać. Gdzieś na 12-15km zacząłem żałować, że nic nie mam. Może siła sugestii, może fakt. Połową żelu poratował mnie biegnący obok kolega. Dzięki niemu miałem power do końca i na samym finiszu jeszcze obiegłem z 10 osób.
Ja się przekonałem, wygodne, awaryjnie warto zawsze mieć.
Dzięki Łukasz.
IM 9:40
1/2IM 4:31
1/4IM 2:05
Ol 02:07:26
Ultra 6h 70km
M 2:48
HM 1:18
1/2IM 4:31
1/4IM 2:05
Ol 02:07:26
Ultra 6h 70km
M 2:48
HM 1:18
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 560
- Rejestracja: 12 maja 2012, 19:39
- Życiówka na 10k: 35:46
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kuj-Pom
Na połówkach to ja nawet nic nie piję a co dopiero jedzenie żeli. Nawet na wybiegania 35km nie biorę niczego do picia czy jedzenia
5km-16:48
10km - 35:46
10km - 35:46
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 11474
- Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31
ty nie masz czasu... 

- MikeSpy
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 780
- Rejestracja: 09 lip 2014, 11:49
- Życiówka na 10k: 46
- Życiówka w maratonie: 4
- Lokalizacja: Puszcza Notecka
Banany to tylko już obrane haha



If you going to face a real challenge it has to be a real challenge. You can't accomplish anything, without the possibility of failure.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 452
- Rejestracja: 13 mar 2013, 15:19
- Życiówka na 10k: 36:51
- Życiówka w maratonie: 2:51
- Lokalizacja: Biłgoraj
35km staram się robić na czczo, strasznie powoli, ale niedawno zacząłem taką zabawę, więc jeszcze sporo do poprawy. Awaryjny banan zawsze jest w ręku, a już na pewno woda na pasie.bjj pisze:Na połówkach to ja nawet nic nie piję a co dopiero jedzenie żeli. Nawet na wybiegania 35km nie biorę niczego do picia czy jedzenia
W ile robisz połówkę?
IM 9:40
1/2IM 4:31
1/4IM 2:05
Ol 02:07:26
Ultra 6h 70km
M 2:48
HM 1:18
1/2IM 4:31
1/4IM 2:05
Ol 02:07:26
Ultra 6h 70km
M 2:48
HM 1:18