Hej,
Ostatnio odkryłem u siebie dysfunkcję biodra polagającą na tym, że nie mogę obniżyć nogi po założeniu jej na drugą nogę. Wygląda to tak, że zakłądam lewą kostkę na prawe kolano i wtedy mam klopot z opuszczeniem kolana w dół. Czuje spory ból w biodrze jak i w kolanie gdy próbuje to na siłę obniżyć. Co ciekawe z drugą nogą tak nie mam tj. zakładam prawą kostkę na lewe kolano i moge spokojnie i bez bólu obniżyć kolano. Czyli jest to jakies ograniczenie ruchomości stawu biodrowego na bok.
Teraz pytanie : czy taka dziwna dysfunkcja występująca w płaszczyźnie zupełnie niewykorzystywanej w bieganiu może być przyczyną bólu w kolanie podczas biegu ?
Czy biodro z kolanem ?
- yacool
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13430
- Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
- Kontakt:
Tak.
Zobacz na rysunkach jak przebiega mięsień biodrowo-lędźwiowy
Naciskaj przez dłuższy czas wewnętrzną stronę talerza biodrowego. Próbuj też jak najgłębiej wcisnąć palce przez powłoki brzuszne i szukaj tego mięśnia bliżej pępka. Jeżeli znajdziesz trigera, to odczekaj, aż odpuści. Potem sprawdź nogę. Jeżeli to był przykurczony lędżwiak, to powinna położyć się tak jak prawa.
Zobacz na rysunkach jak przebiega mięsień biodrowo-lędźwiowy
Naciskaj przez dłuższy czas wewnętrzną stronę talerza biodrowego. Próbuj też jak najgłębiej wcisnąć palce przez powłoki brzuszne i szukaj tego mięśnia bliżej pępka. Jeżeli znajdziesz trigera, to odczekaj, aż odpuści. Potem sprawdź nogę. Jeżeli to był przykurczony lędżwiak, to powinna położyć się tak jak prawa.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 657
- Rejestracja: 07 lip 2014, 10:53
- Życiówka na 10k: 39,11
- Życiówka w maratonie: 3,23,05
Wydaje mi sie ze to jakies ograniczenie kostne bo przy próbach położenia czuje wyraźny ból w stawie biodrowym. Uświadomiłem sobie ze przez ostatnie 20 lat zawsze zakładałem tylko prawą noge na lewą a nigdy odwrotnie a mam prace siedzącą więc pozycja z nogą na nodze jest dość częsta. Czy staw mógł sie po prostu zastać w tej nieużywanej płaszczyźnie ?yacool pisze:Tak.
Zobacz na rysunkach jak przebiega mięsień biodrowo-lędźwiowy
Naciskaj przez dłuższy czas wewnętrzną stronę talerza biodrowego. Próbuj też jak najgłębiej wcisnąć palce przez powłoki brzuszne i szukaj tego mięśnia bliżej pępka. Jeżeli znajdziesz trigera, to odczekaj, aż odpuści. Potem sprawdź nogę. Jeżeli to był przykurczony lędżwiak, to powinna położyć się tak jak prawa.
5km - 19:33
10km - 39:11
21km - 1:28:45
42km - 3:23:05
Górski Ultra 100km - 14h
10km - 39:11
21km - 1:28:45
42km - 3:23:05
Górski Ultra 100km - 14h
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 657
- Rejestracja: 07 lip 2014, 10:53
- Życiówka na 10k: 39,11
- Życiówka w maratonie: 3,23,05
NIe bardzo znam sie na anatomii i nie wiem co to triger. Jeśli sugerujesz ze to moze byc przykurcz mięśnia to może istnieją jakieś inne sposoby zeby sie o tym przekonać bo macaniem chyba nic nie wykryje.yacool pisze:Tak.
Zobacz na rysunkach jak przebiega mięsień biodrowo-lędźwiowy
Naciskaj przez dłuższy czas wewnętrzną stronę talerza biodrowego. Próbuj też jak najgłębiej wcisnąć palce przez powłoki brzuszne i szukaj tego mięśnia bliżej pępka. Jeżeli znajdziesz trigera, to odczekaj, aż odpuści. Potem sprawdź nogę. Jeżeli to był przykurczony lędżwiak, to powinna położyć się tak jak prawa.
5km - 19:33
10km - 39:11
21km - 1:28:45
42km - 3:23:05
Górski Ultra 100km - 14h
10km - 39:11
21km - 1:28:45
42km - 3:23:05
Górski Ultra 100km - 14h
- yacool
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13430
- Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
- Kontakt:
Triger point to takie bolące miejsce na mięśniu. Przykurczony mięsień może czasem dawać wrażenie blokady jakby to było w układzie kostnym.
- MikeSpy
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 780
- Rejestracja: 09 lip 2014, 11:49
- Życiówka na 10k: 46
- Życiówka w maratonie: 4
- Lokalizacja: Puszcza Notecka
Mam podobny problem. Tez nie mam takiego zasiegu w lewym kolanie i biodrze. Od poczatku biegania walcze z lekkimi bolami po zewnetrznej stronie kolana. Bywam u fizjo i uregulowalem sobie pasmo + faktycznie jakies przykurcze w biodrze jednak to chyban ie do konca to. Nie moge jezdzic na rowerze. Probowalem paru rowerow o roznych geometriach w roznych kombinacjach siodelko-pedaly-kierownica. Predzej czy pozniej kolano boli mnie w tym samym miejscu (zewnetrzna strona troche u gory). Biegac moge, ale odczuwam dyskomfort, czasami gilgotanie. Po uregulowaniu sprawy z pasmem i przykurczami wprowadzilem cwiczenia rozciagajace i rolowanie po kazdym biegu i cwiczeniach (6 razy w tygodniu). Wydaje mi sie ze jest lepiej ale na rower boje sie wsiasc zeby sprawdzic bo biegac moge. Dyskomfort juz nie jest w jednym miejscu a wedruje po kolanie. Troche sie tez boje ze nagle na ktoryms kilometrze szlaku historia z bieganiem sie dla mnie skonczy :/ Bylem u lekarza sportowego akademii lecha i nic zagrazajacego nie stwierdzil. Bede musial sie dostac na jakas tomografie albo pewnie cos, jednak wydaje mi sie ze to jakas wrodzona wada. Od zawsze mialem klopoty z zalozeniem lewej nogi za glowe (prawa moglem) oraz zawsze niewygodnie bylo i jest mi zakladac lewa noge (slabsza) na prawa.
Bede obserwowal ten watek
Bede obserwowal ten watek

If you going to face a real challenge it has to be a real challenge. You can't accomplish anything, without the possibility of failure.