nazywam się Jakub, mam 21 lat i jestem z Torunia. Mam 180 cm wzrostu.
Jeszcze pół roku temu ważyłem 92-93kg. Nie byłem wielki, gdyż mam 'mocną' budowę co wykazały kiedyś badania InBody na BellaLine.
Byłem jednak trochę grubaskiem. Nigdy nie lubiłem WFu i zawsze unikałem biegania.
Mniej więcej w marcu zacząłem biegać. Ciut wcześniej zmieniłem dietę. Od tego czasu nie spożywam więcej niz 2000kcal dziennie, jak zamierzam pić alkochol- jem mniej- nie jem tłusto, nie jem fast-foodów. Ogólnie zdrowa- przemyślana dieta. Mój brat ćwiczy dużo na siłowni i pomógł trochę dostosować także moją dietę.
Biegam od początku marca- BARDZO regularnie. Minimum 3 razy w tygodniu- do 4. Praktycznie nie zdarza mi się opuszczanie treningu. Biegam po osiedlu, na początku około 4,5km (30min), potem 6km (~40min). Mam dobre, markowe buty.
Od marca do teraz schudłem 12kg. Ważę 81kg, i przy mojej budowie i wzroście można powiedzieć że... się 'wylaszczyłem'

TYLE WSTĘPU i zarysu.
Teraz co do problemu.
Mimo że biegam regularnie, od dłuższego czasu, czasem pływam, ale też jeżdżę na rowerze- czasem jestem na siłowni- już po kilku minutach biegu mam zadyszkę i mega wysokie tętno. Nie biegam szybko. Ostatnio po około 7 minutach biegu na bieżni w Belli, z prędkością 10km/h, pochylenie 1,5%, tętno zmierzone wyniosło 178! W tym samym czasie mój znajomy obok- 32 letni mężczyzna prowadzący niezdrowy tryb życia, pracę siedzącą (3000km/tydz samochodem) i nie ćwiczący żadnego cardio miał tętno 158 (nigdy nie biegał)!
Po kilkunastu minutach biegu tętno sięga 200! Nie czuję się zmęczony wtedy- mam dużo sił- dostaję jednak zadyszki i trzeba zwolnić, lub całkowicie odpuścić. Ogółem jestem bardzo wytrwały- nie męczę się szybko- w górach po 8h cięzkiego szlaku dalej gnałem do przodu i zaganiałem całą grupę- byłem dalej w pełni sił.
Co jest przyczyną takiego stanu? Trochę przestraszyłem się takich wyników, gdyż uważam iż nie są w normie.