Witam wszystkich.
męczyłem się z Achillesem od stycznia, stosując wszelkie zalecenia, RICE, Alfredsona, itp. i nic. Dotarłem do ortopedy, na USG wyszło zapalenie pochewki Achillesa. Lekarz zalecił zastrzyk ze sterydu. Broniłem się, bo podobno takie coś powoduje zwiększone ryzyko zerwania ścięgna. Lekarz stwierdził że to mit i badania tego nie potwierdzają, więc po namyśle się zgodziłem. Dostałem Diprophos, bolało jak cholera, ale już jest lepiej.
Stąd moje pytanie do ogółu: czy ktoś zdecydował się na podanie sterydów do Achillesa, i co się później działo?
Steryd w Achillesa - ktoś miał?
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1469
- Rejestracja: 04 lut 2014, 10:53
- Życiówka na 10k: 00:37:35
- Życiówka w maratonie: 02:58:32
Może wyjdę po za temat... Usunąłeś skutek nad przyczyną zapalenia się z lekarzem zastanawialiście? Pytam dlatego żeby po jakimś czasie sytuacja się nie powtórzyła.
A tak przy okazji fajnie wiedzieć, że komuś zastrzyk pomógł. Sam się zastanawiałem ale jest bardzo mało opinii i do tego są bardzo skrajne... Ale na szczęście poradziłem sobie w inny sposób.
A tak przy okazji fajnie wiedzieć, że komuś zastrzyk pomógł. Sam się zastanawiałem ale jest bardzo mało opinii i do tego są bardzo skrajne... Ale na szczęście poradziłem sobie w inny sposób.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1469
- Rejestracja: 04 lut 2014, 10:53
- Życiówka na 10k: 00:37:35
- Życiówka w maratonie: 02:58:32
W sumie masz rację, żaden. Radź sobie sam. Ja nie miałem zastrzyku więc już sie nie wypowiadam w temacie.giorgio pisze:A jaki to ma związek z pytaniem, czy ktoś miał zastrzyk w ścięgno?
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 251
- Rejestracja: 15 sty 2010, 21:25
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Płock
Miałem ponad dwa lata temu podany dwukrotnie steryd w okolicę achillesa. Pomógł przebiec maraton jednakże ślady jego zastosowania mam do dzisiaj. Jest to wyraźne zaczerwienie skóry w miejscu iniekcji a i od czasu do czasu achilles boli. W zasadzie z powodu innego schorzenia nie biegam więc przeszkadzać mi to specjalnie nie przeszkadza, mam jednak wątpliwości czy byłoby wszystko ok przy większej aktywności.