Złamanie zmęczeniowe piszczeli - ktoś miał?

Wszystko o bieganiu i zdrowiu
maestro
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 17
Rejestracja: 12 gru 2014, 19:12
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Witam

Jeśli ktoś miał tę kontuzję to proszę opisać swoje doświadczenia, spostrzeżenia czy rady.

Kiedy można wrócić do biegania? Jak ból ustąpi czy jak na rtg już nie widać tego złamania?

Pozdrawiam
PKO
maxnet
Wyga
Wyga
Posty: 96
Rejestracja: 03 mar 2013, 23:17
Życiówka na 10k: 54min
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kielce
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Ja miałem. Opiszę krótko, jak boli nie biegaj, jak przestanie możesz śmiało wrócić do biegania. Oczywiście z głową, nie ma co od razu rzucać się na głęboką wodę.
To tak po krótce.
Awatar użytkownika
katekate
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 7135
Rejestracja: 01 paź 2013, 18:11
Życiówka na 10k: 45.18
Życiówka w maratonie: 3.42.11

Nieprzeczytany post

trzeba zwrócić ogromna uwagę na wzmocnienie mięśni piszczelowych i w ogóle całych goleni :usmiech: i stopniować obciążenia
komentarze
nic nie muszę, mogę wszystko
maestro
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 17
Rejestracja: 12 gru 2014, 19:12
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Nie biegam wogóle, ale ból jakby ciągle jest. Z tego co się orientuje to są 2 teorie...:

1 - Jak przestanie boleć, dopiero biegać...
2 - Mimo lekkiego bólu powoli zaczynać biegać, a ból po jakimś czasie ustąpi..

Napiszcie troszkę o waszych przypadkach... :) Ile leczyliście swoje złamanie zmęczeniowe? Czy sam odpoczynek od biegania wystarczył czy używaliście kul albo tych butów z powietrzem?
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ