Skrecenie?
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 5
- Rejestracja: 06 maja 2015, 19:50
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Przebiegalem 5km w niewygodnych butach.
Po treningu bolala mnie kostka, ale do rana przeszlo i pozostal leciutki bol przy chodzeniu. Po kilku dniach zaczela mnie bolec mocniej... ale tak zwyczajnie... mozna normalnie chodzic tylko czuc czasem bolek. Po kilku kolejnych bol zaczal byc jeszcze bardziej odczuwalny. Minal tydzien i mam teraz problemy z chodzeniem, bo boli.
Jest coraz gorzej, a ruch ograniczylem przeciez do minimum.
Boli tylko z lewej strony pod kostka i nad pieta. Stopa jest lekko spuchnieta. Widac to tylko przy porownywaniu do zdrowej, a bez porownania wyglada normalnie.
Za 10 dni mam zawody na 5km. Bieg firmowy. Biegne w sztafecie, wiec nie moge zostawic mojej druzyny.
Co zrobic?
Czy wystarczy bandaz, masci i suplementy na stawy?
A moze dokupic sobie takie cos:
http://allegro.pl/orteza-stabilizator-s ... 19373.html
czy moze od razu konieczne bedzie:
http://allegro.pl/orteza-stawu-skokoweg ... 05719.html
Na gips na pewno sie nie zgodze.
Jak chodze kulejac, na piencie, starajac sie nie skrecac nogi w stawie to nie boli w ogole, ale jak tylko sprobuje isc normalnie to czuje bol.
Mialem kiedys skrecona kostke , wiec wiem jak to jest. Ten bol z tamtym bolem jest bez porownaniu malutki.
Po treningu bolala mnie kostka, ale do rana przeszlo i pozostal leciutki bol przy chodzeniu. Po kilku dniach zaczela mnie bolec mocniej... ale tak zwyczajnie... mozna normalnie chodzic tylko czuc czasem bolek. Po kilku kolejnych bol zaczal byc jeszcze bardziej odczuwalny. Minal tydzien i mam teraz problemy z chodzeniem, bo boli.
Jest coraz gorzej, a ruch ograniczylem przeciez do minimum.
Boli tylko z lewej strony pod kostka i nad pieta. Stopa jest lekko spuchnieta. Widac to tylko przy porownywaniu do zdrowej, a bez porownania wyglada normalnie.
Za 10 dni mam zawody na 5km. Bieg firmowy. Biegne w sztafecie, wiec nie moge zostawic mojej druzyny.
Co zrobic?
Czy wystarczy bandaz, masci i suplementy na stawy?
A moze dokupic sobie takie cos:
http://allegro.pl/orteza-stabilizator-s ... 19373.html
czy moze od razu konieczne bedzie:
http://allegro.pl/orteza-stawu-skokoweg ... 05719.html
Na gips na pewno sie nie zgodze.
Jak chodze kulejac, na piencie, starajac sie nie skrecac nogi w stawie to nie boli w ogole, ale jak tylko sprobuje isc normalnie to czuje bol.
Mialem kiedys skrecona kostke , wiec wiem jak to jest. Ten bol z tamtym bolem jest bez porownaniu malutki.
- Skoor
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 9663
- Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Przeciazenie. Trzeba odpuscic bieganie. Idz do fizjoterwpeuty na zabiegi.
-
- Stary Wyga
- Posty: 168
- Rejestracja: 21 mar 2015, 17:47
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Kontakt:
Na Twoim miejscu wybrałabym się do lekarza, po prostu. Ja przechodziłam dobre dwa tygodnie ze skręconym barkiem i było z tego jeszcze więcej problemów, bo zaczął się zbierać płyn i inne cuda na kiju. Nikt nie mówi, że w gips Cię od razu wsadzą. Usztywnienie stawu + odpuszczenie wysiłku fizycznego i będziesz żywczyk.
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 5
- Rejestracja: 06 maja 2015, 19:50
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
dlatego pytam sie jak usztywnic staw czy te usztawniacze z allegro mam kupowac?
bylem dzisiaj u lekarza to mnie potraktowali tak ze szkoda gadac, dajac do zrozumienia zebym nie zawracal glowy i jechal sobie na drugi koniec miasta.
bylem dzisiaj u lekarza to mnie potraktowali tak ze szkoda gadac, dajac do zrozumienia zebym nie zawracal glowy i jechal sobie na drugi koniec miasta.
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 9
- Rejestracja: 26 mar 2015, 10:38
- Życiówka na 10k: 55:22
- Życiówka w maratonie: brak
Jak nie stanąłeś krzywo, to to raczej nie jest skręcenie.
Do skręcenia dochodzi w konkretnym zdarzeniu i to z reguły się wie kiedy.
To co opisujesz, to jak ktoś wyżej wspomniał może być zwykłe przeciążenie.
U mnie od bólu kostki i dyskomfortu przy chodzeniu z niewielkim obrzękiem rozpoczęła się walka z jak się potem okazało shin splints.
Gdybym przy obrzęku odpuściła, to może nie byłabym drugi miesiąc z bieganiem w plecy.
Polecam okłady lodem, odpoczynek i może jakieś zabiegi fizykoterapii.
Mnie pomogło, tyle że teraz walczę z druga nogą, bo schemat jest dokładnie ten sam.
Do skręcenia dochodzi w konkretnym zdarzeniu i to z reguły się wie kiedy.
To co opisujesz, to jak ktoś wyżej wspomniał może być zwykłe przeciążenie.
U mnie od bólu kostki i dyskomfortu przy chodzeniu z niewielkim obrzękiem rozpoczęła się walka z jak się potem okazało shin splints.
Gdybym przy obrzęku odpuściła, to może nie byłabym drugi miesiąc z bieganiem w plecy.
Polecam okłady lodem, odpoczynek i może jakieś zabiegi fizykoterapii.
Mnie pomogło, tyle że teraz walczę z druga nogą, bo schemat jest dokładnie ten sam.