Problem z biodrem

Wszystko o bieganiu i zdrowiu
pstanek
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 18
Rejestracja: 11 lip 2014, 11:17
Życiówka na 10k: 51.21
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Witam,

Wiem, że przez internet ciężko coś zdiagnozować.
Ale mam takie pytanie. Ponad m-ce temu uderzyłem się w biodro (pewnie lekko bo nawet nie poczułem za bardzo chyba)

Czasem biegam w górach). Jak „przebieram” nogami czuję lekki dyskomfort (lewa część ciała), nie jest to ból kości etc ale dziwne uczucie.. kującego bólu, nie promieniuję nic..

Załączam na obrazku gdzie boli troszkę niżej niż to czerwone na obrazku. Mam taki dołek i tam.

Obrazek

Ruchomość biodra jest ok. Sprawdzał to fizjoterapeuta. Naciskał z każdej strony i ZERO bólu.

I mam pytania może ktoś coś...

1) Czy stłuczenie może się tak długo goić.. ?(nie robiłem dłużej przerwy) kilka tyg temu przestało boleć po tygodniu przerwy teraz pojechałem w góry znowu zaczęło. Teraz 2 tyg przerwy i w niedzielę pojechałem potruchtać i nawrót…

2) Czy może to być RWA kulszowa czy coś w tym stylu

3) Czy takie objawu wskazują na problemy z kręgosłupem ??

3) Czy usg biodra coś da??

4) Czy zastrzyki sterydowe to rozwiązanie

Może to jakieś zapalenie stawy biodrowego...
PKO
Awatar użytkownika
beata
Ekspert/Trener
Posty: 6526
Rejestracja: 21 sty 2003, 11:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: W-wa

Nieprzeczytany post

Wg mnie boli Cię jakiś przyczep, ew. napięte i pociągające za inne struktury pasmo biodrowo-piszczelowe. Mnie też w tym miejscu bolało, dość długo - kilka m-cy, ale jakoś się rozbiegało.
Rwa kulszowa to nie biodro, tylko od pośladka w dół, czasem nawet cała noga, ale bok/tył.

Jeśli biegasz w górach, to może źle stanąłeś, może coś przeciążyłeś/naderwałeś, i stąd teraz ból. Biodra przenoszą spore obciążenia, więc często tam lokalizują się różne kontuzje.

Spróbuj może więcej rozciągać, może nawet rolować całą nogę na rollerze? Nie zaszkodzi na pewno.
pstanek
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 18
Rejestracja: 11 lip 2014, 11:17
Życiówka na 10k: 51.21
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Roluję się sporo... chodź kiedyś nie robiłem nic nawet rozciąganie trwało 5 min teraz. Rolowanie i rozciąganie ok 1h dziennie.
Pytanie czy mam z tym biegać. Czy USG coś pokaże.

Ważne, że nie nie RWA ... bo było by do kitu.. Dokładniej boli tu... http://zapodaj.net/8260de4ecffa0.jpg.html
Awatar użytkownika
beata
Ekspert/Trener
Posty: 6526
Rejestracja: 21 sty 2003, 11:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: W-wa

Nieprzeczytany post

Czy można biegać, to nikt Ci nie powie. Ja biegam i biegałam z różnymi bólami/kontuzjami, nawet ze złamanym palcem nogi. No, ale to ja. Inni robią przerwy, ale wtedy jest ryzyko, że po przerwie zacznie boleć coś innego.
Stan zapalny możesz mieć, bo to naturalna konsekwencja dłużej trwającego przeciążenia.
USG coś tam pewnie pokaże (np. że to nic groźnego), więc jak chcesz, to zrób.
W sterydy bym się nie pchała, bo nie sądzę, aby sprawa była na tyle poważna.

A z rwą też czasem trzeba żyć i biegać ...
kasia41
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1444
Rejestracja: 27 gru 2013, 20:48
Życiówka na 10k: 42.23
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Mnie jak wlazł ból w pośladek w listopadzie tak do dzisiaj go mam ale biegam,czasami promieniuje że cała noga mnie boli, najprawdopodobniej to rwa ale do lekarza z tym nie ide,bo jeszcze trafię na takiego co zabroni biegać :niewiem:
Trza być twardym,ale to już sprawa indywidualna :oczko:
Blog viewtopic.php?f=57&t=53762

Komentarze viewtopic.php?f=28&t=53763
Awatar użytkownika
beata
Ekspert/Trener
Posty: 6526
Rejestracja: 21 sty 2003, 11:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: W-wa

Nieprzeczytany post

Kasia, z rwą to lepiej do fizjo, lekarz niewiele pomoże.
Trzeba ustawić miednicę, być może odbarczyć korzeń nerwu, porozluźniać to, co napięte i ćwiczyć dużo ćwiczyć. No, ale tego - w przeciwieństwie do bólu samego biodra - lepiej nie zaniedbać, bo może być gorzej, łącznie z niedowładami itp.
pstanek
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 18
Rejestracja: 11 lip 2014, 11:17
Życiówka na 10k: 51.21
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

jestem po USG

zapalenie kaletki krętarza większego - entozopatia przeciążeniowa

co z tym robić to coś poważnego..
Awatar użytkownika
beata
Ekspert/Trener
Posty: 6526
Rejestracja: 21 sty 2003, 11:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: W-wa

Nieprzeczytany post

pstanek pisze:zapalenie kaletki krętarza większego - entozopatia przeciążeniowa
Czyli tak, jak sugerowałam/przypuszczałam. Pisałam, że to jakiś przyczep - kaletka to tam, gdzie mniej więcej jest przyczep, m.in. pasma biodrowo-piszczelowego. Przeciążyłeś, więc zrobiło się zapalenie.
co z tym robić to coś poważnego..
Nic szczególnego, bo to nic aż takiego poważnego. Chłodzić lodem, może jakieś maści p-zapalane (ja w nie nie wierzę), zrobić przerwę - jeśli już musisz (ja w takich przypadkach nie robię).
I zastanowić się nad przyczyną powstania przeciążenia: może (i prawdopodobne) asymetryczne ustawienie miednicy, może trzeba jakieś wkładki, na pewno - jakieś ćwiczenia i rozciąganie pasma biodrowo-piszczelowego.
Czyli: wdrożyć profilaktykę.
pstanek
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 18
Rejestracja: 11 lip 2014, 11:17
Życiówka na 10k: 51.21
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

tak dokładnie.
od kilku dni się roluję, rozciąganie ok 1h dzienie
do tego raz w tyg joga
2 razy basen
i ćwiczenia na rozciąganie basma biodro-piszczolowego

PS. czy w tym przypadku steryd co daję??

PS 2 to ITBS?? (kolano mnie nie boli)
Awatar użytkownika
beata
Ekspert/Trener
Posty: 6526
Rejestracja: 21 sty 2003, 11:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: W-wa

Nieprzeczytany post

pstanek pisze:PS. czy w tym przypadku steryd co daję??
Człowieku, co Ty z tym sterydem?
Steryd zawsze coś daje, ale to zbyt banalna sprawa na traktowanie sterydem. Steryd, to nie witamina C!
PS 2 to ITBS?? (kolano mnie nie boli)
Tak, to pochodna ITBS. Kolano nie musi boleć, Ciebie boli biodro.
Awatar użytkownika
kuczi
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1809
Rejestracja: 20 maja 2014, 13:14
Życiówka na 10k: 41:20
Życiówka w maratonie: 3:30:12
Lokalizacja: Sieradz
Kontakt:

Nieprzeczytany post

pstanek pisze:Witam,

Wiem, że przez internet ciężko coś zdiagnozować.
Ale mam takie pytanie. Ponad m-ce temu uderzyłem się w biodro (pewnie lekko bo nawet nie poczułem za bardzo chyba)

Czasem biegam w górach). Jak „przebieram” nogami czuję lekki dyskomfort (lewa część ciała), nie jest to ból kości etc ale dziwne uczucie.. kującego bólu, nie promieniuję nic..

Załączam na obrazku gdzie boli troszkę niżej niż to czerwone na obrazku. Mam taki dołek i tam.

Obrazek

Ruchomość biodra jest ok. Sprawdzał to fizjoterapeuta. Naciskał z każdej strony i ZERO bólu.

I mam pytania może ktoś coś...

1) Czy stłuczenie może się tak długo goić.. ?(nie robiłem dłużej przerwy) kilka tyg temu przestało boleć po tygodniu przerwy teraz pojechałem w góry znowu zaczęło. Teraz 2 tyg przerwy i w niedzielę pojechałem potruchtać i nawrót…

2) Czy może to być RWA kulszowa czy coś w tym stylu

3) Czy takie objawu wskazują na problemy z kręgosłupem ??

3) Czy usg biodra coś da??

4) Czy zastrzyki sterydowe to rozwiązanie

Może to jakieś zapalenie stawy biodrowego...
No i mnie dopadło :echech:

Od kilkunastu dni delikatnie pobolewa z lewej strony ale nie jest to silny ból, w skali 1-10 powiedzmy 2. Prawdopodobnie stało się to po treningu w wysokim śniegu ( wyżej podnosiłem nogi )
Najbardziej czuję jak kręcę biodrami ( hula hop ) kiedy są w położeniu z lewej strony. Jak się porozciągam to ustaje.
Jakie ćwiczenia proponujecie ?

Pech to pech, niedawno wyleczyłem piszczel a tu kolejna kontuzja się zapowiada....
Awatar użytkownika
kuczi
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1809
Rejestracja: 20 maja 2014, 13:14
Życiówka na 10k: 41:20
Życiówka w maratonie: 3:30:12
Lokalizacja: Sieradz
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Odpuściłem z treningami na 4 dni. Po 3 dniach już nic nie czułem, jakby nie było kontuzji. Przebiegłem się na czwarty dzień wieczorem 2 km i było tak samo, rano też OK. Piątego dnia zrobiłem ok 10 km i delikatnie coś zaczęło się dziać, lekki dyskomfort powrócił ale nie ból.

Chłodzę lodem, roluję odcinek od biodra do kolana, rozciągam pasmo biodrowo-piszczelowe i mięśnie pośladków.

Co można jeszcze zrobić ?
Awatar użytkownika
jarjan
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1665
Rejestracja: 23 lis 2008, 20:56

Nieprzeczytany post

kuczi pisze:Odpuściłem z treningami na 4 dni. Po 3 dniach już nic nie czułem, jakby nie było kontuzji. Przebiegłem się na czwarty dzień wieczorem 2 km i było tak samo, rano też OK. Piątego dnia zrobiłem ok 10 km i delikatnie coś zaczęło się dziać, lekki dyskomfort powrócił ale nie ból.

Chłodzę lodem, roluję odcinek od biodra do kolana, rozciągam pasmo biodrowo-piszczelowe i mięśnie pośladków.

Co można jeszcze zrobić ?
I jak to się skończyło ?
Pytam, bo zdaje się, że mam to samo, od kilku dni :)
Biegam, więc jestem. :)

pozdrawiam
Jarosław
Awatar użytkownika
kuczi
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1809
Rejestracja: 20 maja 2014, 13:14
Życiówka na 10k: 41:20
Życiówka w maratonie: 3:30:12
Lokalizacja: Sieradz
Kontakt:

Nieprzeczytany post

jarjan pisze:
kuczi pisze:Odpuściłem z treningami na 4 dni. Po 3 dniach już nic nie czułem, jakby nie było kontuzji. Przebiegłem się na czwarty dzień wieczorem 2 km i było tak samo, rano też OK. Piątego dnia zrobiłem ok 10 km i delikatnie coś zaczęło się dziać, lekki dyskomfort powrócił ale nie ból.

Chłodzę lodem, roluję odcinek od biodra do kolana, rozciągam pasmo biodrowo-piszczelowe i mięśnie pośladków.

Co można jeszcze zrobić ?
I jak to się skończyło ?
Pytam, bo zdaje się, że mam to samo, od kilku dni :)
Odpuśc na co najmniej 2 tygodnie z treningami, nie ma sensu skracać tego czasu bo i tak kontuzja wróci i wszystko przeciagnie sie w czasie.
Jednym słowem - odpoczynek
Awatar użytkownika
jarjan
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1665
Rejestracja: 23 lis 2008, 20:56

Nieprzeczytany post

kuczi pisze:Odpuśc na co najmniej 2 tygodnie z treningami, nie ma sensu skracać tego czasu bo i tak kontuzja wróci i wszystko przeciagnie sie w czasie.
Jednym słowem - odpoczynek
Tak zrobię, ale rozumiem, że w tej chwili u Ciebie jest już OK, czyli , że i ja mogę liczyć na ozdrowienie :) ?
Biegam, więc jestem. :)

pozdrawiam
Jarosław
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ