Jak się nawadniać
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 4
- Rejestracja: 21 paź 2014, 16:30
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Mam taki dylemat. Nie wiem jak się w sumie dobrze nawodnić, a z tym mam trochę problemów. Ogólnie to pije około litr wody dziennie, ale podczas biegu bardzo dużo wypłukuje. I teraz lepiej pić podczas treningu zwykłą wodę czy jakieś inne izotoniki i tym podobne? I lepiej po treningu czy w trakcie (nie lubię w trakcie gdyż muszę się zatrzymać co wybija mnie z rytmu)?
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 392
- Rejestracja: 08 lip 2010, 14:00
- Życiówka na 10k: 35'
- Życiówka w maratonie: brak
Myślę, że zdecydowanie woda wystarczy, chyba, że biegasz powyżej 90' czy tam 120' 
Po treningu będzie ok, tylko nie na raz 2litry;).

Po treningu będzie ok, tylko nie na raz 2litry;).
Zegarki i akcesoria Garmin, FootPody oraz Telefony Kom. -> http://allegro.pl/listing/user/listing. ... d=33684688
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 791
- Rejestracja: 30 lip 2001, 10:24
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Nie jestem fizjologiem, ale to chyba dosc malo? Wydaje mi sie, ze sugerowane spozycie wody dla doroslego czlowieka, to ok. 2l dziennie powinno byc - przy bieganiu sila rzeczy wiecej...Skyrik pisze:...Ogólnie to pije około litr wody dziennie,...
To z jednej strony BARDZO zalezy od warunkow atmosferycznych, a z drugiej troche tez od osobniczych predyspozycji. Nie wiem jak dlugie odcinki biegasz - np. w moim przypadku, to troche ponad 2h biegu, przy temperaturze do +10 stopni "w trakcie" niczego nie pije - niespecjalnie potrzebuje, dopiero po powrocie. W trakcie biegania nie lubie sie babrac z jakimis bidonami czy plecakami, zwyczajnie mi to przeszkadza.Skyrik pisze:... lepiej pić podczas treningu zwykłą wodę czy jakieś inne izotoniki i tym podobne? I lepiej po treningu czy w trakcie (nie lubię w trakcie gdyż muszę się zatrzymać co wybija mnie z rytmu)?
Jednak w lecie - przy +30 w cieniu, sila rzeczy konieczne jest zabieranie jakiejs wody, bo bez tego mozna sobie powazna krzywde zrobic - pocenie sie jest tak intensywne, ze bardzo latwo mozna sie odwodnic.
A co do izotonikow - niespecjalnie lubie smakowo tego typu chemikalia, jednak w weekend, przy dlugim biegu uzywam, pije jakas rozpuszczalna pastylke Isostaru badz czegos zblizonego, "na wszelki wypadek" - ale czy to dziala, czy tez jedynie lykam kosztowne placebo, to nie wiem...
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 980
- Rejestracja: 04 lis 2014, 11:01
- Życiówka na 10k: 52 min
- Życiówka w maratonie: 4:15:12
- Lokalizacja: Shanghai
Biegajac w lecie (1h - 1.5h) waga po biegu spadala mi o 2kg. To daje okolo 2l potu i tyle trzeba uzupelnic w ciagu dnia. W zimie to bedzie pewnie z 1l. Poza tym sama woda to za malo, bo z potem wyplukujemy sole mierlalne, wiec izotoniki sa wskazane.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 392
- Rejestracja: 08 lip 2010, 14:00
- Życiówka na 10k: 35'
- Życiówka w maratonie: brak
Wbrew pozorom zimą nie tracimy dużo mniej wody, aniżeli latem. Po prostu mniej czujemy.Sghjwo pisze:Biegajac w lecie (1h - 1.5h) waga po biegu spadala mi o 2kg. To daje okolo 2l potu i tyle trzeba uzupelnic w ciagu dnia. W zimie to bedzie pewnie z 1l. Poza tym sama woda to za malo, bo z potem wyplukujemy sole mierlalne, wiec izotoniki sa wskazane.

Sam litr wody czystej jest ok, do tego zapewne dochodzi herbata, kawa czy chociażby woda zgromadzona w pokarmie to uzbiera się ponad 2l spokojnie.Robert pisze:Nie jestem fizjologiem, ale to chyba dosc malo? Wydaje mi sie, ze sugerowane spozycie wody dla doroslego czlowieka, to ok. 2l dziennie powinno byc - przy bieganiu sila rzeczy wiecej...
Zegarki i akcesoria Garmin, FootPody oraz Telefony Kom. -> http://allegro.pl/listing/user/listing. ... d=33684688
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4947
- Rejestracja: 18 kwie 2009, 16:57
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
To są marketingowe bzdury, podobne do tych na temat amortyzacji i stabilizacji w butach. Jakie izotoniki pili nasi biegający przodkowie?Sghjwo pisze:Poza tym sama woda to za malo, bo z potem wyplukujemy sole mierlalne, wiec izotoniki sa wskazane.
Dobra woda (kranówa albo Mineralna) + zdrowa dieta w zupełności wystarczają do uzupełnienia mikroelementów. Przy okazji bardzo długiego biegu (kilka - kilkanaście godzin) można pomyśleć o jakimś elektrolicie. Izotoniki zawierają za dużo niepotrzebnego syfu. To taka jeszcze jedna cola, tym razem dla lubiących myśleć, że zdrowo się odżywiają i profesjonalnie trenują.
"Odbywający się przez skórę recykling energii poprawia obieg krwi, dostarczając więcej sił w życiu codziennym i sporcie." - Reebok
Buty "inspirowane są samochodowym systemem zawieszenia, który siłę uderzenia zamienia w napęd." - Adidas
Buty "inspirowane są samochodowym systemem zawieszenia, który siłę uderzenia zamienia w napęd." - Adidas
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 481
- Rejestracja: 01 paź 2008, 15:58
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Gdynia
- Kontakt:
Kangoor5 pisze:To są marketingowe bzdury, podobne do tych na temat amortyzacji i stabilizacji w butach. Jakie izotoniki pili nasi biegający przodkowie?Sghjwo pisze:Poza tym sama woda to za malo, bo z potem wyplukujemy sole mierlalne, wiec izotoniki sa wskazane.
Dobra woda (kranówa albo Mineralna) + zdrowa dieta w zupełności wystarczają do uzupełnienia mikroelementów. Przy okazji bardzo długiego biegu (kilka - kilkanaście godzin) można pomyśleć o jakimś elektrolicie. Izotoniki zawierają za dużo niepotrzebnego syfu. To taka jeszcze jedna cola, tym razem dla lubiących myśleć, że zdrowo się odżywiają i profesjonalnie trenują.
No raczej nie sa to bzdury - nie mowie o izotonikach sklepowych
ale warto poswiecic czas i posluchac tego Pana - wiec co mowi bo tez biega i ma wiedze medyczna na ten temat
jest tez jeszcze jeden jego wyklad ktory byl ostatnio na AWF w Gdansku - o przewodzie pokarmowym
pzdr
http://youtu.be/jmO9I5hKQI0
andrzej/gdy
1316km/2012 ( 400 km boso)
1420 km/2013( 350 km boso)
42,195 3H58' na bosaka po plazy ( 2014)
66 km B7D Krynica 9:58
65 km TUT ( Trójmiejski ULTRA Trail ) 8:41
65 km B7D Krynica 9:21
Run for Fun - Gdynia No.1
1316km/2012 ( 400 km boso)
1420 km/2013( 350 km boso)
42,195 3H58' na bosaka po plazy ( 2014)
66 km B7D Krynica 9:58
65 km TUT ( Trójmiejski ULTRA Trail ) 8:41
65 km B7D Krynica 9:21
Run for Fun - Gdynia No.1
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 5220
- Rejestracja: 15 mar 2012, 11:32
- Lokalizacja: okolice Krakowa
Woda plus dobra dieta,izo nie są potrzebne.
Jak mam możliwość,czyli wybiegam z domu to ważę się przed i po treningu.
Różnice pomiędzy zimą i latem są niewielkie,około 10-15%.U mnie na każde 10km BS-a jest to 0,7-0,8l potu.
Natomiast przy akcentach potrafię wypocić i 2 litry a trening zamyka się 13-14km.
Zdarzało mi się na 30km wybiegania w lecie nic nie pić..... -2,5kg,z tym że potem człowiek jest tak odwodniony,że
do końca dnia suszy jak po dobrej imprezce.
Jak mam możliwość,czyli wybiegam z domu to ważę się przed i po treningu.
Różnice pomiędzy zimą i latem są niewielkie,około 10-15%.U mnie na każde 10km BS-a jest to 0,7-0,8l potu.
Natomiast przy akcentach potrafię wypocić i 2 litry a trening zamyka się 13-14km.

Zdarzało mi się na 30km wybiegania w lecie nic nie pić..... -2,5kg,z tym że potem człowiek jest tak odwodniony,że
do końca dnia suszy jak po dobrej imprezce.

-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 12
- Rejestracja: 22 sty 2015, 09:09
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Też mi sie zdaje ze litr to malutko. Tyle to jest chyba zalecane dla przeciętnej osoby, natomiast dla ci aktywni fizycznie powinni więcej się nawadniać.Robert pisze:Nie jestem fizjologiem, ale to chyba dosc malo? Wydaje mi sie, ze sugerowane spozycie wody dla doroslego czlowieka, to ok. 2l dziennie powinno byc - przy bieganiu sila rzeczy wiecej...Skyrik pisze:...Ogólnie to pije około litr wody dziennie,...
To z jednej strony BARDZO zalezy od warunkow atmosferycznych, a z drugiej troche tez od osobniczych predyspozycji. Nie wiem jak dlugie odcinki biegasz - np. w moim przypadku, to troche ponad 2h biegu, przy temperaturze do +10 stopni "w trakcie" niczego nie pije - niespecjalnie potrzebuje, dopiero po powrocie. W trakcie biegania nie lubie sie babrac z jakimis bidonami czy plecakami, zwyczajnie mi to przeszkadza.Skyrik pisze:... lepiej pić podczas treningu zwykłą wodę czy jakieś inne izotoniki i tym podobne? I lepiej po treningu czy w trakcie (nie lubię w trakcie gdyż muszę się zatrzymać co wybija mnie z rytmu)?
Jednak w lecie - przy +30 w cieniu, sila rzeczy konieczne jest zabieranie jakiejs wody, bo bez tego mozna sobie powazna krzywde zrobic - pocenie sie jest tak intensywne, ze bardzo latwo mozna sie odwodnic.
A co do izotonikow - niespecjalnie lubie smakowo tego typu chemikalia, jednak w weekend, przy dlugim biegu uzywam, pije jakas rozpuszczalna pastylke Isostaru badz czegos zblizonego, "na wszelki wypadek" - ale czy to dziala, czy tez jedynie lykam kosztowne placebo, to nie wiem...
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 1
- Rejestracja: 23 sty 2015, 12:01
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Przynajmniej 2,5l jeżeli jesteś osobą aktywną!
- LoveBeer
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 952
- Rejestracja: 03 gru 2012, 19:45
- Życiówka na 10k: 34.00
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Nowy Targ
- Kontakt:
przy dlugim biegu (ultra) na samej wodzie - nawet jesli wrzucamy cos 'na ruszt' po drodze zabija nas skurcze. to tak apropos mineralow i ich wystarczajacej ilosci w diecie. a co do 'niedobrej' coli - ostatnio Pawel Dybek dawal mi rady na Bieg Grania Tatr i jedna z rzeczy ktora powiedzial to, ze ostatnie 1/3 trasy biegnie sie wylacznie na coli 
oczywiscie ze to ekstremalny przypadek, ale jakos nie moglem zostawic luzem tego ze wypacanie mineralow to mrzonka, a ze cola to najgorsze dziadostwa swiata, taka dygresja po prostu
a od siebie dodam ze pic nalezy, imho do 2 godzin wystarczy woda, ale nie picie do niczego nie prowadzi, nie jest sie ani bardziej pro, ani niczego sie nie wycwicza, nie wyrabia itd - wiec jak ktos nie wie czy biegac z woda czy bez, to moja rada jest taka zeby biegac z. jesli po jakims czasie sie okaze ze nie jest potrzebna, to wtedy mozna bez, taka filozofia

oczywiscie ze to ekstremalny przypadek, ale jakos nie moglem zostawic luzem tego ze wypacanie mineralow to mrzonka, a ze cola to najgorsze dziadostwa swiata, taka dygresja po prostu

a od siebie dodam ze pic nalezy, imho do 2 godzin wystarczy woda, ale nie picie do niczego nie prowadzi, nie jest sie ani bardziej pro, ani niczego sie nie wycwicza, nie wyrabia itd - wiec jak ktos nie wie czy biegac z woda czy bez, to moja rada jest taka zeby biegac z. jesli po jakims czasie sie okaze ze nie jest potrzebna, to wtedy mozna bez, taka filozofia

-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 11474
- Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31
w zeszłym roku cola uratowała mi dwa biegi: KBL i B7D.
- rubin
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4232
- Rejestracja: 24 sie 2012, 12:01
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
przy dlugim biegu (ultra) na samej wodzie - nawet jesli wrzucamy cos 'na ruszt' po drodze zabija nas skurcze.
nie tylko skurcze;
kiedyś na stronie biegigorskie.pl przeczytałam fajny artykuł o różnych "ciekawych" historiach, z jakimi można się spotkać podczas długich biegów; teraz nie mogę go odnaleźć, ale zapamiętałam przestrogę przed niewłaściwym (również nadmiernym) nawadnianiem i ryzykiem związanym z utratą elektrolitów;
tutaj już nie to samo, ale i tak warto zajrzeć:
http://www.trener.pl/artykul155_Hiponat ... yczna.html
na co dzień nie lubię słodzonych napoi, ale na zawodach nie pogardzę coca colą; zabieram również najtańsze apteczne saszetki z elektrolitami w proszku; ważą tyle co nic, a ratują skórę

-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 6
- Rejestracja: 05 lut 2015, 22:51
- Życiówka na 10k: 45:37 10.05.2014
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Łódź
jak zrobić taki izotonik?qwerty890 pisze:Najlepiej zrobić sobie samemu izotonik z 5% zawartością węgli. Jest lepszy (węgle się szybciej wchłaniają) niż część izotoników ze sklepu.