opuchnięte stopy i kostki

[doda.s]

Witam, biegłam w weekend Chudego na trasie 87km i strasznie mam opuchnięte kostki i stopy (to już 3 dzień). Po Rzeźniku nie miałam takich problemów (stopy były jak nówki sztuki nie śmigane). Mimo upału ,na trasie się nie odwodniłam. Wypiłam ok 7l płynów (głównie woda i woda z izo) , łykałam elektrolity co godzinę, jedynie nie sikałam, bo mi się nie chciało (chyba wszystko wypacałam). Trasę biegłam w skarpetach kompresyjnych, a na drugi dzień na powrót do domu założyłam opaski kompresyjne. Czy macie jakieś sposoby na takie opuchnięte stopy? Nie dość że wyglądają śmiesznie (jak dwa serdelki) to ledwo stopy w sandałki wchodzą! A... dwa duże paluchy mam obite od góry jeszcze i pod paznokciami płyn z krwią... jednak paznokcie sprawa drugorzędna, głównie chodzi mi o sposób na stopy. W niedzielę wieczorem po powrocie do domu włożyłam stopy do miski z wodą i lodem), wczoraj wieczorem stopy też okładałam lodem, ale jakoś nie pomogło... Pracuje, więc nie mogę spedzic całego dnia-dwóch z nogami do góry, jak to sie zaleca, wiec proszę o jakieś inne rady! ps. nogi (uda i łydki) nie są opuchnięte.

[synergia_mj]

Witaj!

W domu możesz spróbować naprzemienne polewania wodą zimną z letnią. Następnie wykonaj ćwiczenia polegające na naprzemiennym unoszeniu i opuszczaniu kończyn ( dodatkowo możesz w tym czasie wykonywać ruchy okrężne stopami)w celu wywołania w nich niedokrwienia i przekrwienia,żeby maksymalnie udrożnić naczynia żylne!

Dodatkowo; skorzystaj z masażu limfatycznego kończyn dolnych, świetnie sprawdza się aplikacja plastrami kinesio,którą wykona fizjoterapeuta !


Pozdrawiam