Mam taki problem (chyba)
Nabawiłem się ok 2 m-ce kontuzji łydki. Po m-ce przerwy wróciłem do biegania i jest ok. nie czuję bólu nic...
Ale martwi mnie coś
Prawa łydka jest większa niż lewa dużooo większą gołym okiem widać, że to grubo ponad kilka cm. Po kilku km jest twarda jak skała. Czy to normalne, że jedna łydka jest większa.
Przyjmowałem leki na nad krzepliwość bo podobno to była diagnoza. (pewnie błędna)
Czy masaż sportowy to dobry pomysł? Taką łydkę mam od jakiegoś czasu i z taka biegam. Przerwać biegania nie chcę

Może ktoś coś wie?