Czy ktos to mial i jak sie tego pozbyl?? Bo niedlugo oszaleje
Piszczelowy tylny. Boli i skrzypi
-
giorgio
- Dyskutant

- Posty: 41
- Rejestracja: 21 maja 2014, 11:19
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Ostatnio po bieganiu rozbolala mnie noga w okolicy kostki, po wewnetrznej stronie. Po wyguglowaniu wyszlo ze to miesien piszczelowy tylny. Odpuscilem na tydzien bieganie, przeszlo. W poniedzialek znowu pobieglem i od tego czasu boli i skrzypi. Wkladke na podbicie mam, przeciwzapalne biore, smaruje. Ale ciagle boli. Na dodatek wszyscy kumaci ortopedzi maja urlopy. Nie mam nadwagi (67 /173), biegam od lat, tygodniowo robilem jakies 60-70km.
Czy ktos to mial i jak sie tego pozbyl?? Bo niedlugo oszaleje
Czy ktos to mial i jak sie tego pozbyl?? Bo niedlugo oszaleje
- Tomaszrunning
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 1122
- Rejestracja: 11 lip 2013, 18:33
- Życiówka na 10k: 42:48
- Życiówka w maratonie: 3:36:08
Maść z arniką górską i diabelskim pazurem mogą pomóc w przespieszeniu naprawy włókien...
Masaże wodne są dobrą i tanią metodą ( aby nie chodzić po studiach fizjoterapii...) i ćwiczenia na wzmocnienie stawu skokowego
Znasz ten artykuł ?
http://www.maratonypolskie.pl/mp_index. ... &code=2442
Życzę powrotu do zdrowia!
Masaże wodne są dobrą i tanią metodą ( aby nie chodzić po studiach fizjoterapii...) i ćwiczenia na wzmocnienie stawu skokowego
Znasz ten artykuł ?
http://www.maratonypolskie.pl/mp_index. ... &code=2442
Życzę powrotu do zdrowia!
-
giorgio
- Dyskutant

- Posty: 41
- Rejestracja: 21 maja 2014, 11:19
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
dzięki,
stronę znam, po niej doszedłem do tego co mi jest.
Na razie 3 tydzień nie biegam, noszę wkładki pod podbicie, gorące i zimne masaże wodne, fastum, i wygląda na to że już jest sporo lepiej. A jakby ktoś miał ten problem to niech pyta w sklepie ortopedycznym o kliny poprzeczne
stronę znam, po niej doszedłem do tego co mi jest.
Na razie 3 tydzień nie biegam, noszę wkładki pod podbicie, gorące i zimne masaże wodne, fastum, i wygląda na to że już jest sporo lepiej. A jakby ktoś miał ten problem to niech pyta w sklepie ortopedycznym o kliny poprzeczne


