Mniejsza wydolność

Wszystko o bieganiu i zdrowiu
ytong
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 22
Rejestracja: 20 paź 2011, 20:14
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Witam Wszystkich !

Chciałem zacząć od razu o co mi chodzi, co dolega. 1,5 roku temu rozpocząłem reudukcje, przez rok schudłem 26kg. Jak to uczyniłem, biegałem, 5 posiłków dziennie ( nie miałem jakiejś specjalnej diety rozpisanej) Po czym miałem przerwę, operacja ( korekcja wzroku) i tak już było co raz mniej regularnosci w moich treningach. Obecnie bardzo ciężki mi przychodzi to tego bym zebrał siły na trening. Czy rozpisana dieta coś by dałą ? Dwa czy to też może być, że mam mnie samo zaparcia ? Chciałbybym skończyć, to co zacząłem 1,5 roku temu, czyli osiągnąć 84/85 kg, obecnie mam 90kg.
PKO
Awatar użytkownika
adam1adam
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1754
Rejestracja: 20 lis 2011, 09:59
Życiówka na 10k: 33:10
Życiówka w maratonie: 2:32:24

Nieprzeczytany post

Jak juz biegales , to wiesz co robic. Najtrudniej pierwsze 2-3 tyg.
a pozniej juz jest coraz lepiej (jesli chodzi o bieganie).
ytong
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 22
Rejestracja: 20 paź 2011, 20:14
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Myślisz, że dodatkowa dieta wspomoże mnie coś ??
Awatar użytkownika
adam1adam
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1754
Rejestracja: 20 lis 2011, 09:59
Życiówka na 10k: 33:10
Życiówka w maratonie: 2:32:24

Nieprzeczytany post

Co masz na mysli mowiac "dieta"? Moim zdaniem na poczatek wystarczy regularny
trening 12km OWB1 dla 85kg biegacza to przeszlo 1000 spalonych kcal!
Pozostaje tylko pytanie czy to duzo czy nie!
Mozna zastosowac kilka trikow aby jesc mniej, Np.; rano wegle, wieczorem bialka,
jedzenie tylko wredy gdy czuje sie glod, a nie o wyznaczonych porach itp.
Dieta jak masz na nia ochote , ale nie jest niezbedna!
ytong
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 22
Rejestracja: 20 paź 2011, 20:14
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

adam1adam pisze:Co masz na mysli mowiac "dieta"? Moim zdaniem na poczatek wystarczy regularny
trening 12km OWB1 dla 85kg biegacza to przeszlo 1000 spalonych kcal!
Pozostaje tylko pytanie czy to duzo czy nie!
Mozna zastosowac kilka trikow aby jesc mniej, Np.; rano wegle, wieczorem bialka,
jedzenie tylko wredy gdy czuje sie glod, a nie o wyznaczonych porach itp.
Dieta jak masz na nia ochote , ale nie jest niezbedna!
A teraz po kolei mam 90kg więc trening 12km ( to jeden bieg ? )
Mówisz węgle i białka ( bardziej odżywki ) Czy normalne zdrowe jedzonko ?
Awatar użytkownika
cava
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1701
Rejestracja: 10 gru 2012, 12:13
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

ytong pisze: A teraz po kolei mam 90kg więc trening 12km ( to jeden bieg ? )
Mówisz węgle i białka ( bardziej odżywki ) Czy normalne zdrowe jedzonko ?

Jakie odżywki? Baleron chcesz hodować na skalę przemysłową czy wagę zrzucać?
Normalne jedzenie.

Przemyśl na czym utyłeś. Czy chodzi o ilość czy jednak o dogadzanie sobie śmieciowym jedzeniem.
Ogranicz to do minimum zjadanego od czasu do czasu i będziesz miał dietę.
ytong
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 22
Rejestracja: 20 paź 2011, 20:14
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Od ostaniego czasu nie utyłem ani kg, waga się trzyma cały czas 90kg. Fakt jest taki, że ostanio ponownie jem "śmieciowe jedenie" Więc teraz czas poczytać o normalnym odzywianiu o weglowodanach prostych i złożonych, o ile mnie pamięć nie myli. Mam nadzieję, że to wszystko pomoże !
Ostatnio zmieniony 13 lip 2014, 22:24 przez ytong, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
adam1adam
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1754
Rejestracja: 20 lis 2011, 09:59
Życiówka na 10k: 33:10
Życiówka w maratonie: 2:32:24

Nieprzeczytany post

Jedzonko
buty mizuno.jpg
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Awatar użytkownika
adam1adam
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1754
Rejestracja: 20 lis 2011, 09:59
Życiówka na 10k: 33:10
Życiówka w maratonie: 2:32:24

Nieprzeczytany post

Prubowaj ktos : Ultra Sport Level X Shake ?
Zamiast obiadku.
ytong
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 22
Rejestracja: 20 paź 2011, 20:14
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

adam1adam...widzisz elegancko, ale ja muszę mieć mniej budżetowe jedzenie. Brak pracy itp, muszę w końcu usiąść i zobie zrobić jakiś jadłospis i zrobić co najlepsze.
Awatar użytkownika
Tomasz
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 427
Rejestracja: 03 mar 2014, 18:42
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

Trening cardio min. co drugi dzień oraz dieta MŻ czyni cuda ;) Do tego co masz włącz owsiankę, banany, nabiał, drób, ryby, zielona herbata, dużo wody mineralnej etc. Zbyt mocne zredukowanie dziennej ilości kalorii przestawi Ci organizm w tryb oszczędzania i nici będą ze zrzucania wagi. Inna sprawa, że przy zrzucania są przestoje po parę tygodni jakby nic się niedziało. Później waga znów zaczyna lecieć w dół.
ytong
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 22
Rejestracja: 20 paź 2011, 20:14
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Przerwę mam z 2/3 miesiące i ponownie zaczynam nabierać stare nawyki. Mam nadzieję, że w końcu dobrnę do wagi 85, jak się ponownie zawezmę do regularnego trenowania. Co do cardio poczytam i dodam do biegania. Dieta MŻ najlepsza na świecie ! Dzieki za info !
Awatar użytkownika
cava
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1701
Rejestracja: 10 gru 2012, 12:13
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

ytong pisze:Od ostaniego czasu nie udyłam ani kg, waga się trzyma cały czas 90kg. Fakt jest taki, że ostanio ponownie jem "śmieciowe jedenie" Więc teraz czas poczytać o normalnym odzywianiu o weglowodanach prostych i złożonych, o ile mnie pamięć nie myli. Mam nadzieję, że to wszystko pomoże !
Jeśli jesz jedzenie przygotowane przez siebie samą z prostych, nisko przetworzonych produktów, to możesz sobie odpuścić czytanie.

Nie będzie to też droższe niż śmieciowe jedzenie. AdamAdam pokazał zdjecie, ale wnoszę po napisach, ze to nei sa polskie zakupy- u nas faktycznie wyszłoby trochę drogo, ale przeciez mamy lokalne frykasy i akurat jest na nie sezon w pełni. :-)

Po prostu ustal sobie ze zaopatrujesz się głównie
- w warzywniaku/na dziale warzywnym w nasze polskie warzywa (w tym ziemniaki), owoce sezonowe.
Dobra zasada: przynajmniej 1/2 zakupów ma być zielona (i jadalna- nać marchwi się nie liczy ;) )

- w mięso i jaja, trochę podrobów oraz ryby: wcale nie musi być drogi łosoś. Nasz taniutki przaśny śledź jest tak samo wartościowy, bardzo smaczny, a w dodatku można go zjeść na surowo (w oliwie, occie lub sałatce) co znacznie podwyższa jego wartość bo nie poddany obróbce termicznej, zachowuje pełną gamę cennych tłuszczy.

- płatki owsiane, kaszę gryczaną i jaglaną. Ewentualnie ryż. I strączkowe.

- masło, śmietanę trochę orzechów.

I tyle.

Byłoby cudownie, jakbyś dorzuciła do tego domowe kiszonki- teraz zrobić sobie ogórków małosolnych czy własnej kiszonej kapusty, to jest i tanio i niezbyt czasochłonnie i po 3 dniach masz już gotowe do jedzenia.

To by Ci zapewniło solidną codzienna dawkę probiotyków. Jak jadałaś byle co, to flora bakteryjna jelit moze być mocno zabuzona i warto ją odbudować.


Te wszystkie "smiecioszki", kupne szybkie dania, chipsy, piwka, cukierki oraz gotowe wędliny to prawdziwy złodziej pieniędzy.
Niby nic nie kosztuje, a jak się zliczy to włosy dęba stają.
Awatar użytkownika
katekate
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 7135
Rejestracja: 01 paź 2013, 18:11
Życiówka na 10k: 45.18
Życiówka w maratonie: 3.42.11

Nieprzeczytany post

:hej: jak nać się nie liczy? widziałam przepis na pesto z naci młodej marchwi , zrobię, dam znać, czy dobre
ja nawet wykorzystuje obierki czyste z ziemniaków, przyprawiam, kropie olejem i piekę w piekarniku, moje dzieci uwielbiają takie czipsy :hej:
komentarze
nic nie muszę, mogę wszystko
ytong
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 22
Rejestracja: 20 paź 2011, 20:14
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Jeszcze jedna sprawa. Jakie witaminy sobie pokupować (magnez, witamica c) Co polecacia, czy lepsze normalne tabletki czy coś rozpuszczalnego typu Pluszzz. Byłem dziś w aptece i tak sobie pomyślałem,że witaminy są potrzebne. Dziś musi byś ten dzień w którym ponownie zacznę regularnie ćwiczyć i normalnie się odżywiać. Najgorsze 2/3 tygodnia mam nadzieję, że przetrwam !
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ