Mam problem z wrastającymi paznokciami w lewej stopie.
Otóż dwa paznokcie niemiłosiernie i jakby na złość wbijają mi się w skórę. Już nie pierwszy raz zresztą. Byłem z tym u chirurga no i zaproponował zabieg, który mnie kosztował ładnych kilka stów. Wszystko ładnie zrobił, zagoiło się i wróciła normalność. Jednak po 3 miesiącach od tego zabiegu sytuacja powtórzyła się. Teraz jednak chce działać sam, bo nie mam ochoty wydawać kolejnych kilkaset złotych na jakiegoś chirurga, skoro problem powraca. Naczytałem się w necie i stosuje chyba wszystkie dostępne sposoby, jest jakaś poprawa, aczkolwiek dalej czuje dyskomfort przy chodzeniu, a co dopiero przy bieganiu
Więc pytanie - czy bez zbędnych chirurgów którzy kasują po kilka stów macie jakiś swój, sprawdzony sposób na taki problem ?
