wada serca

Wszystko o bieganiu i zdrowiu
Sacre
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 751
Rejestracja: 29 cze 2013, 19:49
Życiówka na 10k: 33'
Życiówka w maratonie: 3h10

Nieprzeczytany post

Czy mając chore serce, można uprawiać jakiś sport i z jaką intensywnością?

i czy wadę serca ma się od urodzenia czy można mieć w środku życia, tak nagle ?


o lekarza nie pytajcie ;-
PKO
deepblue
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 281
Rejestracja: 30 cze 2011, 15:56
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Gdynia

Nieprzeczytany post

Sacre pisze:Czy mając chore serce, można uprawiać jakiś sport i z jaką intensywnością?

i czy wadę serca ma się od urodzenia czy można mieć w środku życia, tak nagle ?


o lekarza nie pytajcie ;-
A: Wszystko zależy od rodzaju wady
B: Może być wrodzona lub nabyta
C: Idź do kardiologa!
Awatar użytkownika
Morfeusz
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 34
Rejestracja: 15 sty 2014, 10:05
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Gdańsk

Nieprzeczytany post

z tego typu pytaniami tylko do lekarza kardiologa albo jeszcze lepiej specjalisty od rehabilitacji kardiologicznej (to ci którzy stawiają ludzi na nogi po zawałach, operacjach by-passów itp. )
Awatar użytkownika
kachita
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 6639
Rejestracja: 22 maja 2011, 19:26
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

Idź do lekarza!
[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... ead#unread]Wyznania kobiety szurającej[/url] || [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... ead#unread]Komentarze[/url]

[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
Sacre
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 751
Rejestracja: 29 cze 2013, 19:49
Życiówka na 10k: 33'
Życiówka w maratonie: 3h10

Nieprzeczytany post

dzięki
na szczęście to nie u mnie :hej:

już leki są brane jak coś, lekarz przepisał ;p
Awatar użytkownika
kachita
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 6639
Rejestracja: 22 maja 2011, 19:26
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

No dobra, to pierwszy krok już jest, miejmy nadzieję.

A co do pytania, czy można uprawiać sport z problemami sercowymi - wszystko zależy od problemów i intensywności uprawianego sportu. Generalnie ruch jest dobry, ale to lekarz musi określić, czy to ma być nordic walking, czy też można biegać maratony albo ścigać się na półtoraka. Moje serce na ten przykład potrzebuje regularnego wysiłku, bo bez tego wariuje i bije bardzo nierówno. Przez lata miałam dość mocną arytmię, brałam przeróżne tabletki, aż zaczęłam - oczywiście z błogosławieństwem kardiologa - rekreacyjnie truchtać (po betablokerach przytyłam, więc trzeba było coś z tym zrobić ;) ). I nagle problemy ustały. Ale mimo to nadal regularnie badam się kontrolnie, bo mimo, że uwielbiam biegać, to uważam, że byłoby głupio zejść na serce na trasie biegu albo gdzieś w lesie na treningu.
[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... ead#unread]Wyznania kobiety szurającej[/url] || [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... ead#unread]Komentarze[/url]

[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
Sacre
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 751
Rejestracja: 29 cze 2013, 19:49
Życiówka na 10k: 33'
Życiówka w maratonie: 3h10

Nieprzeczytany post

dzięki ;p
marek911
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 4
Rejestracja: 25 maja 2014, 19:33
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Mi generalnie kardiolog powiedział, że jak chcę biegać to musowo muszę kupić pulsometr o kontrolować tętno. Jeżeli mam poniżej 160 to jest ok. ale jak jest wyższe to muszę na 5 minut zbastować i iść szybkim krokiem i poczekać aż tętno "spadnie".
Awatar użytkownika
jedz_budyn
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1881
Rejestracja: 28 sie 2013, 12:09
Życiówka na 10k: 46:45
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Bieruń

Nieprzeczytany post

Znajomy biega z rozrusznikiem maratony, więc można z wadą serca uprawiać sport.
L19:57
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 186
Rejestracja: 22 kwie 2013, 06:58
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: 4:49:48

Nieprzeczytany post

Zacytuję "coś", co wg mnie dotyczy także serca.
"...Od stopnia rozwinięcia krążenia obocznego w dużej mierze zależy rozmiar uszkodzenia mózgu i obecność objawów neurologicznych. Zdarza się, ze chory z pełną niedrożnością tętnicy szyjnej wewnętrznej nie ma żadnych objawów neurologicznych lub tylko objawy przemijające, gdyż sprawne krążenie oboczne doprowadza w zastępstwie uszkodzonej tętnicy wystarczającą ilość krwi. ..." (cyt .......)
"Trza ćwiczyć". Na początku "3x30x130".
Systematyczne ćw. mogą doprowadzić do "czegoś takiego":
Od początku tego roku wykonuję nast. trening (od pon. do pt.):
Zespół 2-osobowy + wózek inwalidzki. Ja w tym zest., to "zespół napędowy";
Miejsce - podmiejski las;
Czas - do 1.5 h w godz. przedpołudniowych.
Intensywność - głównie żwawy marsz .
Ponieważ w ramach moich badań, po kilku miesiącach "dostałem holtera", więc w ostatni czw., bez żadnego problemu, w "tym zesp." zaliczyłem ok. 1.5godz J.G. przy temp. 30st.C.
Jeszcze tylko "echo" i w połowie miesiąca ostateczny wynik badań. Ciekawe jaką wadę serca wykryją. "Bo, że coś było, to było". Pzd. i za bardzo nie przejmować się swoim zdrowiem. Przecież serce to tylko mięsień prążkowany będący jednym z podrobów, który może pobolewać. Przynajmniej ja tak mam. :spoczko: :spoczko: :spoczko:
Im krócej biegniesz, tym mniejszy dystans jesteś w stanie pokonać :-).
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ